REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jaki jest biznes Dariusza Michalczewskiego?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kawa Magazyn lifestyle'owy
Biznes Michalczewskiego - wywiad
Biznes Michalczewskiego - wywiad

REKLAMA

REKLAMA

Dariusz Michalczewski, były bokser i wielokrotny mistrz świata, jest od wielu lat przedsiębiorcą. Inwestował w wielu branżach, między innymi w gastronomii i nieruchomościach. Obecnie jest twórcą, właścicielem oraz twarzą marki najpopularniejszego w Polsce napoju energetyzującego Tiger Energy Drink. W rozmowie z Kawą mówi o działalności biznesowej w Polsce i za granicą.

Karol Wojciechowski: Powiedziałeś jakiś czas temu, że twoim marzeniem było, żeby „po zakończeniu kariery zawodowej spokojnie żyć i nie musieć robić nic. I tak właśnie jest”. Czy zmieniło się coś od czasu udzielenia tej wypowiedzi?

REKLAMA

REKLAMA

Dariusz Michalczewski: Teraz jest jeszcze lepiej. Nie mogę spokojnie usiedzieć w jednym miejscu. Cały czas muszę coś robić, m.in. udzielam się w mojej Fundacji „Równe Szanse”, jeżdżę na różne spotkania z młodymi sportowcami, wspieram akcje charytatywne czy też biorę udział w niecodziennych i wyjątkowych sesjach zdjęciowych, np. do magazynu Kawa (uśmiech).

K.W. W jakich okolicznościach zdecydowałeś, że pieniądze zarobione w sporcie warto zainwestować w jakiś biznes?

Już pod koniec kariery zacząłem zastanawiać się, co będę robił później. Niejeden już sportowiec przepuścił gigantyczne pieniądze w bardzo krótkim czasie. Dużo wydawałem, ale zawsze sporą część odkładałem. Mam takie powiedzenie: wydaję o złotówkę mniej, niż zarabiam. Niestety, większą część mojego majątku otrzymała podczas rozwodu moja pierwsza żona i dwaj synowie. Ale pozostałe pieniądze inwestowałem w różne przedsięwzięcia, żeby móc sobie teraz spokojnie żyć.

REKLAMA

K.W. Jak następuje przejście ze sportu do biznesu? Wszędzie witają Cię z otwartymi rękoma?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jeżeli jesteś nastawiony na sukces i wiesz, że teraz trzeba zacząć walczyć na innym froncie, to przebiega to w miarę płynnie. Bycie sławnym z pewnością pozytywnie wpływa na prowadzenie działalności biznesowej. O wiele łatwiej jest załatwić pewne rzeczy, jeśli kontrahenci są twoimi fanami i doskonale znają twoje dokonania.

K.W. Kluczem do twojej działalności pozasportowej jest twój wizerunek (trudno sobie wyobrazić chociażby sukces napojów energetycznych Tiger, gdybyś nie stał za tym przedsięwzięciem). Czy zdarzyło się, żeby wizerunek był obciążeniem?

Nie zdarzyło mi się to do tej pory. Wręcz przeciwnie. Wiadomo, że nie zawsze wszystko się udaje, ale dotychczas nie miałem większych problemów z powodu mojego wizerunku. A stworzenie marki Tiger Energy Drink niewątpliwie było moim najważniejszym biznesowym posunięciem w życiu. Tiger jest liderem sprzedaży w Polsce. Dzięki mnie po raz pierwszy na świecie inny napój pobił Red Bulla. Odnieśliśmy ogromny sukces.

Porównaj: Błędy związane z przygotowaniem biznesplanu

K.W. Czy inwestujesz pieniądze i szukasz sposobów ich pomnożenia w czasach kryzysu, czy też wolisz przeczekać niekorzystny okres?

Czasami kryzys jest doskonałą szansą na prześcignięcie konkurencji, ale wiąże się to z dużym wyczuciem oraz ryzykiem. W tej chwili nie podejmuję nowych inwestycji. Co miałem zrobić, zrobiłem kilka lat temu.

K.W. Gdzie przede wszystkim zainwestowałeś pieniądze zarobione do tej pory w sporcie: za granicą czy w Polsce?

Pod koniec kariery postanowiłem powrócić do Polski, ponieważ tutaj są jeszcze ogromne możliwości. Znaczną część pieniędzy włożyłem w moją Fundację „Równe Szanse”. Funduję z własnej kieszeni stypendia dla młodzieży, która bez mojej pomocy nie miałaby możliwości uprawiania sportu. Pomagam im, tak jak mi kiedyś pomógł mój pierwszy trener, gdy nie miałem się z czego utrzymać. Dzięki niemu doszedłem tak daleko. To jest mój osobisty dług wobec potrzebujących.

K.W. Nie jest wygodniej, a być może i korzystniej, położyć zarobione pieniądze na dobrej lokacie i żyć jak rentier?

Tak byłoby najłatwiej. Ale czasami potrzeba jest tej adrenaliny. Jak wiadomo, jest ryzyko, jest zabawa. Z takiego założenia wychodziłem, gdy osiągałem sukcesy w ringu, no i opłaciło się. Boksowałem w sumie 25 lat. Każda sekunda spędzona w ringu była ryzykiem. Jestem do tego przyzwyczajony.

K.W. Dlaczego sprzedałeś udziały w niektórych firmach, np. w biznesie gastronomicznym – pubach Tiger?

Puby Tiger założyłem dla rozrywki, nie wiązałem z tą inwestycją większych nadziei. Po prostu miałem wtedy na to ochotę. Zawsze powtarzam, że w knajpach pieniądze się wydaje, a nie zarabia.

Polecamy serwis Mała firma

K.W. Z jakich powodów zbyłeś udziały w Tiger Investment? Twoim zdaniem rynek nieruchomości w Polsce nie rokuje nadziei w dłuższej perspektywie?

Tę firmę założyłem pod koniec kariery wraz z moimi przyjaciółmi. Inwestowaliśmy wtedy pieniądze zarobione przeze mnie w ringu. Ale kilka lat temu zbyłem udziały w tym przedsiębiorstwie. Zostawiłem rozkręconą i dobrze prosperującą firmę moim byłym wspólnikom. Teraz chcę się zajmować tylko moją rodziną. Pół roku temu wzięliśmy ślub z moją żoną Basią, trzy miesiące temu przyszedł nam na świat wspaniały synek, mały Darek. Właśnie im chciałbym teraz poświęcić jak najwięcej czasu.

K.W. Masz swojego doradcę finansowego?

Po zakończeniu kariery korzystałem z usług różnych doradców. Teraz już nie muszę. O wszystkim decyduję sam.

K.W. Czy mentalność Polaków jest odpowiednia do prowadzenia interesów? Czy Polacy potrafią – w porównaniu z innymi narodami – robić intratne interesy?

Oczywiście, że tak. Znam wielu Polaków, którzy robią interesy na całym świecie z ogromnymi sukcesami. Ale są to jednostki. Większość niestety woli pomalutku ciułać bez podejmowania ryzyka. Mentalność Polaków jest też taka, że jeżeli ktoś dorobił się większych pieniędzy, to podejrzewają, że z pewnością nielegalnie. Polacy, jak każdy wie z własnego doświadczenia, wolą podstawić sobie nogę, niż się wspierać. To jest dla mnie niezrozumiałe. W innych krajach jest to niespotykane. Proszę zobaczyć, że większość polskich spółek po jakimś czasie się rozpada, ponieważ ktoś się pokłócił o pieniądze. Dlatego najlepiej prowadzić biznesy tylko i wyłącznie z zaufanymi i sprawdzonymi przyjaciółmi.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA