REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przedsiębiorcy zobowiązani do oznaczania towarów „made in”

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Przedsiębiorcy są przeciwni oznaczaniu produktów krajem pochodzenia, gdyż nie zwiększy to ochrony towarów przed ich podrabianiem oraz wytwarzaniem produktów niebezpiecznych spoza UE. Przedsiębiorcy uważają, że oznaczenie „made in” nie zwiększy bezpieczeństwa, a konsumentów wprowadzi w błąd.

Komisja Europejska przedstawiła Pakiet dotyczący bezpieczeństwa produktów i nadzoru rynku. Składa się on z projektu rozporządzenia w sprawie bezpieczeństwa produktów konsumpcyjnych (COM 2013/0049) oraz projektu rozporządzenia w sprawie nadzoru rynku w odniesieniu do produktów (COM 2013/0048). Głównym celem pakietu jest „doprecyzowanie ram regulacyjnych dotyczących produktów konsumpcyjnych przy uwzględnieniu zmian prawnych z ostatnich lat".

REKLAMA

Bezpieczeństwo produktów

REKLAMA

Najwięcej kontrowersji wśród przedsiębiorców i państw członkowskich wzbudził artykuł 7 projektu rozporządzenia w sprawie bezpieczeństwa produktów konsumpcyjnych, nakładający na producentów i importerów obowiązek wskazywania na produkcie państwa („made in"), z którego ten produkt pochodzi. W przypadku towarów, produkowanych w więcej niż jednym państwie, za miejsce pochodzenia uważa się kraj, w którym miała miejsce „ostatnia istotna, ekonomicznie uzasadniona obróbka lub przetworzenie" . Jeśli zgodnie z tymi kryteriami towar pochodzi z jednego z państw członkowskich, to producenci i importerzy mogą wybrać, czy oznaczą produkt krajem pochodzenia czy ograniczą się do wskazania, że produkt został wyprodukowany w Unii Europejskiej.

- Konfederacja Lewiatan z rezerwą odnosi się do propozycji Komisji Europejskiej. Zanim Polska ugruntuje swoją markę na rynku europejskimi i światowym, kluczowe jest pozostawienie polskim przedsiębiorcom, chcącym sprzedawać swoje produkty za granicą, dowolności w decydowaniu o wskazaniu pochodzenia produktu (państwo członkowskie/UE) lub nie oznaczaniu go miejscem pochodzenia. Polskie produkty nadal nie cieszą się w niektórych państwach UE wystarczająco dobrą opinią. Umieszczenie oznaczenia „made in Poland" może utrudnić naszym produktom dotarcie do konsumentów, z tych państw- mówi Magdalena Piech, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!!!

REKLAMA

Fakt, że artykuł 7 pozostawia producentom towarów unijnych możliwość stosowania ogólnego oznaczenia „made in UE" tego problemu nie rozwiązuje, bo można się spodziewać, że produkty z takim symbolem będą uznawane przez konsumentów za gorsze, niż te oznaczone cieszącym się renomą krajem pochodzenia, np. Francji czy Niemiec- wyjaśnia ekspert. Może to doprowadzić do zdewaluowania symbolu „made in UE". Polscy producenci powinni mieć możliwość decydowania o tym, czy ze względu specyfikę branży, odbiór polskich produktów w danym państwie i oczekiwania partnerów handlowych bardziej korzystne jest zastosowanie oznaczenia „made in" czy nie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Konfederacja Lewiatan zwraca też uwagę na fakt, że kwestie bezpieczeństwa towarów (standardów, oznaczania produktów, dokumentacji i śledzenia produktów w łańcuch dostaw) regulowane są w szeregu sektorowych aktów harmonizujących, np. dotyczących kosmetyków, zabawek czy urządzeń elektrycznych. Zapewniają one wysoki poziom bezpieczeństwa produktów, gwarantując konsumentom i organom kontrolnym informację o tym, kto odpowiada za produkt. Umożliwiają one również kontrolę ich zgodności z przepisami oraz wycofanie z rynku produktów niebezpiecznych. W odniesieniu do tych sektorów wprowadzenie obowiązku oznaczania produktów krajem pochodzenia będzie dodatkowym, nieuzasadnionym względami bezpieczeństwa wymogiem- podkreśla ekspert. Dlatego, zdaniem Konfederacji Lewiatan, w razie poparcia przez instytucje oznaczenia "made in", konieczne jest wprowadzenie wyłączenia dla sektorów, wobec których przepisy szczególne regulują kwestie oznaczenia produktów. Bardzo ważne będzie też zapewnienie wystarczająco długiego okresu na dostosowanie się producentów do nowych ram prawnych. W przeciwnym razie spowoduje to straty związane z koniecznością wycofania z rynku towarów niezgodnych z artykułem 7 oraz koszty zmiany szaty graficznej i etykiet produktów.

Argumenty za oznaczeniem „made in”

W toczącej się debacie jako argument za „made in" podaje się często poprawę bezpieczeństwa konsumentów i zapewnienie im prawa do informacji. W ocenie Konfederacji Lewiatan osiągnięcie tych celów dzięki oznaczeniu „made in" jest wątpliwe. Informacja na temat kraju, w którym produkt został wyprodukowany, nie daje konsumentowi rzetelnej wiedzy na temat jakości produktu lub standardów stosowanych w produkcji. Jakość i bezpieczeństwo produktu zależy bowiem od konkretnego producenta (podmiotów, którym zleca wykonanie produktu) i przepisów, jakim podlega wprowadzając towar do obrotu, a nie od lokalizacji samego zakładu produkcji.

- Co więcej, umieszczanie na produktach oznaczenia „made in" może wprowadzać konsumentów w błąd. - Trudno oczekiwać, że nawet ostrożny i rozważny konsument będzie znał kryterium „ostatniej istotnej, ekonomicznie uzasadnionej obróbki lub przetworzenia", według których miejsce pochodzenia produktu jest ustalane- podkreśla Magdalena Piech. Konsument nie znający tego kryterium widząc na produkcie np. oznaczenie „made in Germany" będzie zakładał, że produkt został wyprodukowany w całości w kraju podanym na etykiecie. Tymczasem, w Niemczech dokonane zostanie jedynie ostatnie przetworzenie.

Zobacz również: Lepsza ochrona konsumentów w sieci

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Konfederacja Lewiatan

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak założyć spółkę z o.o. z aktem notarialnym?

Umowa spółki z o.o. w formie aktu notarialnego jest konieczna, gdy wspólnicy zamierzają wprowadzić do umowy postanowienia, których dodanie nie jest możliwe w przypadku spółki z o.o. zakładanej przez S24. Dotyczy to m.in. sytuacji, w których wspólnicy zamierzają wnieść wkłady niepieniężne, wprowadzić obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych, zmienić zasady głosowania w spółce, uprzywilejować udziały co do głosu, czy do dywidendy.

W jaki sposób hakerzy wykorzystują e-maile do ataków? Mają swoje sposoby

Najpopularniejszą formą cyberataku jest obecnie phishing. Fałszywe wiadomości są coraz trudniejsze do wykrycia, bo cyberprzestępcy doskonale się wyspecjalizowali. Jak rozpoznać niebzepieczną wiadomość? Jak chronić swoją firmę przed cyberatakami?

Co nowego dla firm biotechnologicznych w Polsce? [WYWIAD]

Na co powinny przygotować się firmy z branży biotechnologicznej? O aktualnych problemach i wyzwaniach związanych z finansowaniem tego sektora mówi Łukasz Kościjańczuk, partner w zespole Biznes i innowacje w CRIDO, prelegent CEBioForum 2025.

Coraz trudniej rozpoznać fałszywe opinie w internecie

40 proc. Polaków napotyka w internecie na fałszywe opinie, wynika z najnowszego badania Trustmate.io. Pomimo, że UOKiK nakłada kary na firmy kupujące fałszywe opinie to proceder kwietnie. W dodatku 25 proc. badanych ma trudności z rozróżnieniem prawdziwych recenzji.

REKLAMA

To nie sztuczna inteligencja odbierze nam pracę, tylko osoby umiejące się nią posługiwać [WYWIAD]

Sztuczna inteligencja stała się jednym z największych wyścigów technologicznych XXI wieku. Polskie firmy też biorą w nim udział, ale ich zaangażowanie w dużej mierze ogranicza się do inwestycji w infrastrukturę, bez realnego przygotowania zespołów do korzystania z nowych narzędzi. To tak, jakby maratończyk zaopatrzył się w najlepsze buty, zegarek sportowy i aplikację do monitorowania wyników, ale zapomniał o samym treningu. O tym, dlaczego edukacja w zakresie AI jest potrzebna na każdym szczeblu kariery, jakie kompetencje są niezbędne, które branże radzą sobie z AI najlepiej oraz czy sztuczna inteligencja doprowadzi do redukcji miejsc pracy, opowiada Radosław Mechło, trener i Head of AI w BUZZcenter.

Lider w oczach pracowników. Dlaczego kadra zarządzająca powinna rozwijać kompetencje miękkie?

Sposób, w jaki firma buduje zespół i rozwija wiedzę oraz umiejętności swoich pracowników, to dzisiaj jeden z najważniejszych czynników decydujących o jej przewadze konkurencyjnej. Konieczna jest tu nie tylko adaptacja do szybkich zmian technologicznych i rynkowych, lecz także nieustanny rozwój kompetencji miękkich, które okazują się kluczowe dla firm i ich liderów.

Dziękuję, które liczy się podwójnie. Jak benefity mogą wspierać ludzi, firmy i planetę?

Coraz więcej firm mówi o zrównoważonym rozwoju – w Polsce aż 72% organizacji zatrudniających powyżej 1000 pracowników deklaruje działania w tym obszarze1. Jednak to nie tylko wielkie strategie kształtują kulturę organizacyjną. Często to codzienne, pozornie mało znaczące decyzje – jak wybór dostawcy benefitów czy sposób ich przekazania pracownikom – mówią najwięcej o tym, czym firma kieruje się naprawdę. To właśnie one pokazują, czy wartości organizacji wykraczają poza hasła w prezentacjach.

Windykacja należności. Na czym powinna opierać się działalność windykacyjna

Chociaż windykacja kojarzy się z negatywnie, to jest ona kluczowa w zapewnieniu stabilności finansowej przedsiębiorstw. Branża ta, często postrzegana jako pozbawiona jakichkolwiek zasad etycznych, w ciągu ostatnich lat przeszła znaczną transformację, stawiając na profesjonalizm, przejrzystość i szacunek wobec klientów.

REKLAMA

Będą duże problemy. Obowiązkowe e-fakturowanie już za kilka miesięcy, a dwie na trzy małe firmy nie mają o nim żadnej wiedzy

Krajowy System e-Faktur (KSeF) nadchodzi, a firmy wciąż nie są na niego przygotowane. Nie tylko od strony logistycznej czyli zakupu i przygotowania odpowiedniego oprogramowania, ale nawet elementarnej wiedzy czym jest KSeF – Krajowy System e-Faktur.

Make European BioTech Great Again - szanse dla biotechnologii w Europie Środkowo-Wschodniej

W obliczu zmian geopolitycznych w świecie Europa Środkowo-Wschodnia może stać się nowym centrum biotechnologicznych innowacji. Czy Polska i kraje regionu są gotowe na tę szansę? O tym będą dyskutować uczestnicy XXIII edycji CEBioForum, największego w regionie spotkania naukowców, ekspertów, przedsiębiorców i inwestorów zajmujących się biotechnologią.

REKLAMA