REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co z umowami handlowymi między polskimi i ukraińskimi firmami?

Wojna w Ukrainie a umowy handlowe między polskimi i ukraińskimi firmami
Wojna w Ukrainie a umowy handlowe między polskimi i ukraińskimi firmami
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Z powodu wojny w Ukrainie dostawy czy płatności pomiędzy polskimi i ukraińskimi firmami stały się niemożliwe. To oznacza, że wiele przedsiębiorstw nie jest w stanie wypełnić swoich zobowiązań wynikających z podpisanych umów handlowych. Wojna nie jest jednak czynnikiem, który automatycznie rozwiązuje lub zawiesza kontrakty. W prawie międzynarodowym istnieje kilka sposobów na rozwiązanie takiej sytuacji. Z części z nich przedsiębiorcy korzystali już w czasie pandemii COVID-19, żeby uniknąć odpowiedzialności np. za opóźnienia, które wynikały z gospodarczych zakłóceń, a nie zaniedbania wykonawcy.

Umowy handlowe a wojna w Ukrainie

REKLAMA

W umowach handlowych wojna, akt terroru mogą być traktowane różnie, w zależności od tego, jakie ustawodawstwo jest zapisane w danej umowie. Umowy handlowe między polskimi a ukraińskimi firmami zwykle pozostają w mocy. W ustawodawstwie ukraińskim wojna, terroryzm mogą być włączone do części związanej z force majeure, czyli siłą wyższą, czymś, co może być nieprzewidywalne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrii Romanchuk, partner w Eucon Grupie Prawniczej. –  W prawie polskim działa to trochę inaczej i też musimy to uwzględnić.

REKLAMA

Już pandemia zakłóciła standardowe relacje między firmami, a kolejne nieprzewidziane wydarzenie, jakim jest wojna, uniemożliwiło realizację wzajemnych zobowiązań podjętych w ramach umów handlowych. Jak czytamy w opracowaniu EY, można zastosować w tej sytuacji kilka klauzul, typu hardship, force majeure (siła wyższa) czy material adverse change (MAC, nadzwyczajna zmiana stosunków).

Klauzula hardship w umowie handlowej

Hardship w kontraktach handlowych polega na zastrzeżeniu w umowie, że w momencie pojawienia się znaczących trudności w realizacji stosunku umownego (dobrze je precyzyjnie zdefiniować), których nie dało się przewidzieć na etapie formułowania umowy, strony będą zobowiązane do rozpoczęcia negocjacji, żeby wypracować alternatywny model wykonania wzajemnych obowiązków.

Klauzula umowna siły wyższej w umowie handlowej

REKLAMA

Z kolei klauzula umowna siły wyższej zwalnia co do zasady obie strony z odpowiedzialności lub zobowiązań umownych w sytuacji wystąpienia nadzwyczajnych okoliczności, na które strony nie miały wpływu, a które są związane z następstwami takich zdarzeń jak wojna, epidemia, zamieszki czy też nagłe, niekorzystne zmiany prawne. W zależności od tego przyjętego w umowie ustawodawstwa konflikt zbrojny może być automatycznie definiowany jako siła wyższa albo może to być uzgodnione przez strony lub przez sąd. Jeśli zależy to od stron, wystąpienie siły wyższej musi być odpowiednio poświadczone.

– Jeżeli mówimy o sile wyższej, w Ukrainie to działa w taki sposób, że trzeba wziąć z izby handlowej dokument, który potwierdza taką sytuację – podpowiada Andrii Romanchuk.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Na terenie Ukrainy jednostką uprawnioną do wydawania zaświadczenia o zaistnieniu okoliczności stanowiących siłę wyższą jest Handlowo-Przemysłowa Izba Ukraińska. Biorąc pod uwagę niezwykle trudną sytuację, izba postanowiła uprościć procedurę poświadczania siły wyższej (force majeure). Wzór wniosku można znaleźć na stronie izby. W Polsce jednostką uprawnioną do wydawania zaświadczenia o zaistnieniu okoliczności stanowiących siłę wyższą jest m.in. Polsko-Ukraińska Izba Gospodarcza. Przedsiębiorca powinien we wniosku dokładnie opisać okoliczności powodujące niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy, ich wpływ na własną działalność i realizację kontraktu. Wnioski mogą dotyczyć zarówno sytuacji, gdy przedsiębiorca z powodu nagłego odpływu siły roboczej czy braku surowców, komponentów sprowadzanych do tej pory ze Wschodu nie jest w stanie zrealizować kontraktu, jak również nie może sam realizować dostaw do państw zaangażowanych w wojnę.

W praktyce kontraktowej przyjęło się, że strony zwalnia się z odpowiedzialności, ale jedynie na czas trwania okoliczności, które mogą być uznane za zdarzenia siły wyższej.

Konsekwencje niewykonywania umów handlowych

– Aby strony nie ponosiły konsekwencji niewykonywania umów, w pierwszej kolejności trzeba przeanalizować te umowy, zobaczyć, jakie mogą być konsekwencje. Druga część to pomyśleć o negocjacjach i rozmowach z partnerami odnośnie do tego, w jaki sposób mogą zrealizować tę umowę czy też dlaczego nie mogą. Trzeba też zbadać, pod jaką jurysdykcję podpada konkretna umowa, czy były jakieś zapisy odnośnie do arbitrażu, gdzie on jest wyznaczony, jakie ustawodawstwo będzie wykorzystywane. Można jeszcze zbadać kwestie ubezpieczenia, ale tu też trzeba rozumieć, że zwykle firmy ubezpieczeniowe nie pokrywają umów w czasie wojny i aktów terroryzmu – wymienia ekspert Euconu.

Norma rebus sic stantibus

Polskie prawo cywilne zawiera w sobie normę rebus sic stantibus (art. 357 par. 1 Kodeksu cywilnego), która pozwala, w sytuacji nadzwyczajnej zmiany okoliczności wpływających na daną umowę, na zmianę treści zobowiązania lub nawet jego rozwiązania przez sąd (w wypadku tzw. następczej niemożliwości świadczenia). Jednak norma ta często jest niewystarczająca i ostateczne rozstrzygnięcie ewentualnego sporu na jej podstawie może zająć dużo czasu z uwagi na konieczność ingerencji sądu. Dlatego też, na zasadzie swobody umów, polskie prawo dopuszcza skorzystanie z konstrukcji MAC pochodzącej bezpośrednio z prawa anglosaskiego. Tu też kluczem do zastosowania tej klauzuli jest dokładne opisanie okoliczności pozwalających na jej stosowanie oraz mechanizmu z tym związanego. Przesłanką do zastosowania klauzuli MAC, jak wyjaśniają eksperci EY, mogą być np. wpływ wojny na kurs walut, łańcuch dostaw, ceny surowców, wskaźniki wymiany gospodarczej czy też dostęp do kapitału zewnętrznego

– W sprawie umów handlowych trzeba też sprawdzić charakter umowy, sprawdzić, co to jest za konflikt, wojna, jej intensywność i zasięg. Dodatkowo też rekomenduję zwrócić uwagę na to, jakie były wykorzystane Incoterms, czyli międzynarodowe reguły handlu – radzi Andrii Romanchuk.

W zależności od tego, który z systemów Incoterms jest określony w umowie, ta strona ponosi koszty i ryzyko dotyczące np. już rozpoczętych dostaw.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Newseria

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA