Jak przygotować sklep internetowy do sprzedaży za granicą?
REKLAMA
REKLAMA
Sklep internetowy. Nie rezygnuj z klientów z zagranicy
Opcja dotarcia z ofertą do mieszkańców np. różnych części Europy wydaje się godna uwagi. Handel online rozwija się bowiem dynamicznie, a klienci coraz śmielej i chętniej decydują się na zakupy w zagranicznych sklepach czy też portalach aukcyjnych. Pandemia dodatkowo zwiększyła popularność zakupów dokonywanych online. Według raportu eShopWorld, aż 7 na 10 użytkowników sieci internetowej chociaż raz dokonało transakcji w zagranicznej witrynie w 2020 r.
REKLAMA
Chcąc skutecznie sprzedawać online towary także klientom zagranicznym (np. z innych państw UE) trzeba w szczególności:
- Dostosować regulamin sklepu do unijnych przepisów,
- Poprawnie przetłumaczyć strony sklepu, co najmniej na język angielski,
- Zintegrować sklep z metodami płatności, które preferują klienci w różnych państwach, a jednocześnie pozwalającymi przyjmować płatności w różnych walutach,
- Zapewnić bezpieczeństwo i ochrony danych użytkowników,
- Ustalić zasady współpracy z producentami towarów, siecią kurierską, operatorem paczkomatów.
Sklepy internetowe coraz popularniejsze. Powody są oczywiste i znajdują potwierdzenie w badaniach
REKLAMA
Do kupowania w sieci skłaniamy się coraz częściej, licząc na to, że w porównaniu ze sklepami stacjonarnymi znajdziemy większy wybór towarów oraz niższe ceny. Takie wnioski płyną z m.in. badań International Post Corporation, przeprowadzonych wśród konsumentów korzystających z oferty e-commerce.
Ważne dla właścicieli sklepów internetowych mogą okazać się kolejne rezultaty przytoczonych powyżej badań. Okazuje się, że konsumenci – oprócz szerokiego katalogu produktów i konkurencyjności cen – przykładają wagę do:
- kosztów i terminów dostawy;
- pozytywnych opinii innych klientów, którzy już skorzystali z danej oferty;
- własnych doświadczeń z zakupów u poszczególnych sprzedawców;
- przejrzystej informacji o polityce zwrotów;
- metod płatności, które znają i darzą zaufaniem.
Europejczycy najczęściej decydują się na zakupy online w zagranicznych sklepach i portalach aukcyjnych działających w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Podium zamykają tu Chiny, gdzie wielkie platformy sprzedażowe przyciągają uwagę najniższymi cenami, największym wyborem artykułów, a czasami także darmowymi dostawami. W sumie sprawia to, że już 31,3 proc. użytkowników internetu z Europy co najmniej raz dokonało transakcji w jednej z chińskich witryn – określa przygotowany przez Pocztę Polską raport „Cross Border eCommerce. Szansa czy zagrożenie?”. Z tego samego źródła dowiadujemy się, że kolejnym kierunkiem sprawunków w sieci są obecnie Stany Zjednoczone.
Co się sprzedaje online: buty i ubrania, elektronika, kosmetyki
Konsumenci, którzy przekraczają granice państw, poszukując towarów w sklepach online, mają swoje preferencje dotyczące zamawianych dóbr. Według statystyk Eurostatu prym wiodą tu produkty z kategorii ubrania i obuwie. Dla indywidualnych konsumentów z Wielkiej Brytanii i Niemiec stanowią one nawet ponad 50 proc. wszystkich zagranicznych zakupów w sieci. Wysoko w tej hierarchii stoją także artykuły z dziedziny elektronika, czyli np. smartfony i telewizory. Wielu klientów zamawia w sklepach i platformach zakupowych z innych państw także produkty z segmentu: kosmetyka, mogą to być np. perfumy czy kremy.
Cross border e-commerce to przyszłość
REKLAMA
Do końca 2022 roku transakcje w sklepach i portalach aukcyjnych z innych państw niż to, w którym zamieszkują użytkownicy internetu, mogą zbliżyć się 20 proc. całego e-handlu detalicznego. Według raportu Global Unified Commerce Forecast przygotowanego przez 451 Research będą one stanowiły 17,3 proc. zakupów.
Przedsiębiorcy chcący uszczknąć dla siebie kawałek tego swoistego tortu mogą zacząć starania o pozyskanie klientów z innych państw, dostosowując swoje sklepy do ich preferencji, nawyków zakupowych, a witrynę do rynkowych standardów.
Korzystanie z kreatora i tłumaczenie
Internetową stronę sklepu może dziś zbudować praktycznie każdy. Wystarczy skorzystać ze specjalnego kreatora, np. Wix, Square Online czy Shopify, gdzie krok po kroku zostaniemy przeprowadzeni przez procedurę dodawania produktów, ich zdjęć i opisów.
Niezbędnym zabiegiem wydaje się tu rozszerzenie domeny i tłumaczenie wszystkich treści na stronie sklepu, w tym także danych kontaktowych, regulaminu, polityki prywatności, przechowywania i ochrony danych. Standardowym minimum wydaje się tu wersja anglojęzyczna. Dodatkowe korzyści może jednak przynieść przygotowanie i udostępnienie treści w kilku innych popularnych językach, np. francuskim, niemieckim, włoskim czy hiszpański oraz kontaktowanie się z klientami i odpowiadanie na ich pytania w językach, którymi się posługują.
Już na początkowym etapie warto rozważyć, czy udostępniać oferowane w sklepie towary na platformach zakupowych, chodzi np. o Amazon czy eBay. Zaletą wydaje się tu dostęp do międzynarodowego kręgu odbiorców, którzy na co dzień kupują tam rozmaite produkty.
Metody płatności – jeden z priorytetów
Sukces w handlowym przedsięwzięciu na międzynarodowych rynkach może zależeć nie tylko od atrakcyjności oferty i jej wypromowania. Do zawierania transakcji klientów może zniechęcić, albo też skłonić zestaw metod płatności. Trafnie dobrany, czyli uwzględniający przyzwyczajenia kupujących, może działać na korzyść sprzedawcy. Oderwany od ich upodobań może z kolei zniweczyć wysiłki włożone w zatowarowanie i rozreklamowanie sklepu. Jeżeli potencjalny klient nie znajdzie swojej ulubionej metody na liście, niewykluczone, że w ostatniej chwili wycofa się z transakcji i skorzysta z konkurencyjnej oferty.
Warto wiedzieć, że mieszkańcy różnych państw czy regionów preferują inne metody płatności. O ile np. w USA dominują karty kredytowe, o tyle np. w Polsce konsumenci najchętniej wybierają szybkie systemy płatności mobilnych.
Cross border e-commerce może się wiązać z przewalutowaniem, tzn. operator sklepu wystawia i wycenia swoje towary w innej walucie niż ta, którą na co dzień posługuje się część potencjalnych nabywców. W takich sytuacjach dobrym rozwiązaniem może okazać się udostępnienie systemu płatności umożliwiającego korzystny przelicznik i gdzie wymiana waluty następuje niejako z automatu, co sprawia, że nie musi tym przejmować ani sprzedający, ani kupujący.
Przykładem właśnie takiego „przyjaznego walutowo" rozwiązania jest system płatności Cinkciarz Pay. Umożliwia zapłatę m.in. poprzez BLIK, karty Visa i Mastercard, Apple Pay, Google Pay, PayPal, szybkie bankowe przelewy online czy cały szereg popularnych, europejskich metod jak np. Trustly, Skrill czy iDeal. System jest jednocześnie łatwy do wdrożenia w sklepie dzięki gotowym modułom udostępnianym przez fintech Cinkciarz.pl.
Konsument ma swoje prawa
Dla prowadzących handel w sieci na terenie Unii Europejskiej przygotowano specjalny program Consumer Law Ready. Jego realizacja polega na bezpłatnych kursach z zakresu obowiązującego w UE prawa konsumenckiego. Co ważne, do programu skierowanego dla mikroprzedsiębiorstw, a także małych i średnich firm, można zgłosić się w swoim kraju. Uzyskanie dostępu do materiałów edukacyjnych i przejście przez cykl zajęć wieńczy test weryfikacyjny online i uzyskanie certyfikatu ukończenia kursu. Przekłada się to w praktyce na zrozumienie aktualnych przepisów prawa konsumenckiego i ich świadome respektowanie. Dotyczą one m.in. regulaminu sklepu, ochrony danych osobowych konsumentów, podatku VAT, odpowiedzialności za sprzedaż produktów wadliwych czy też przysługującego każdemu klientowi przywileju zwrotu zakupionego towaru bez konieczności uzasadnienia takiego ruchu.
Umowa z siecią kurierską i operatorem paczkomatów
Kupujący w sieci przyzwyczaili się już do wyboru nie tylko metod płatności, lecz także dostarczania towarów. Na rynkach konkurują działające globalnie sieci kurierskie, operatorzy paczkomatów czy też krajowe instytucje pocztowe. Negocjując warunki współpracy, warto zwrócić uwagę cenę, czas doręczenia przesyłki oraz ewentualne warunki zwrotu towaru do sklepu, gdzie darmowa opcja może okazać się ważnym atutem sprzedającego.
Robert Błaszczyk, Dyrektor Departamentu Klienta Strategicznego w Cinkciarz.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.