Co dalej z OFE?
REKLAMA
Najpierw przegląd, potem wnioski. Tak na pytanie o przyszłość Otwartych Funduszy Emerytlanych odpowiada minister finansów Jacek Rostowski.
REKLAMA
Dyskusję nad przyszłością OFE wywołała propozycja Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, która chce, aby emerytury z tak zwanego drugiego filara emerytalnego były wypłacane tylko przez określony czas. Środki zgromadzone na koncie byłyby dzielone na równe części i wypłacane co miesiąc. Właściciel konta w OFE mógłby również cały zgromadzony kapitał uzyskać naraz.
Wicepremier Rostowski powtórzył, że rząd rząd nigdy nie zgodzi się na takie rozwiązanie. OFE zostały stworzone, aby wypłacać emerytury, a z definicji jest to świadczenie, które pobiera się do końca życia. W ocenie ministra finansów, propozycja Towarzystw Emerytalnych pokazała większości Polaków, że OFE nie są skore wypłacać emerytury dożywotnie. Nie chcą na siebie brać tego ciężaru - mówi Rostowski.
Zobacz: Termin składania sprawozdań finansowych do PFRON za 2012 r.
Ludzie zdali sobie sprawę, że OFE działają jak normalny biznes, a interesy właścicieli nie muszą być zbieżne z interesami emerytów.
Jacek Rostowski powiedział też, że przesunięcie częsci składki emerytalnej z ZUS-u do Otwartych Funduszy Emerytalnych spowodowała znaczny zwrost długu publicznego i konieczność znalezienie środków, które pokrywają deficyt ZUS-u. Część z tych środków jest inwestowana w obligacje, a więc pośrednio rząd pożycza pieniądze budżetowe na procent od OFE. Rostowski dodał, że gdyby nie Otwarte Fundusze Emerytalne, relacja długu publicznego do PKB byłaby o 1/3 niższa niż jest, czyli jedna z najniższych w Unii Europejskiej.
Gwarancja dożywotnich wypłat emerytur to cel nadrzędny. Zapewnia o tym minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak Kamysz. Minister mówi, że żadne decyzje nie zapadną, zanim nie poznamy raportu z przeglądu działalności OFE. To jest sprawa kluczowa dla polskich rodzin oraz finansów publicznych - przekonuje Władysław Kosiniak Kamysz. Jednocześnie podkreśla, że najważniejsze jest to, by każdy Polak miał pewność iż emeryturę będzie otrzymywał do końca życia.
Zobacz: Dostęp do konta ZUS na poczcie
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zapowiada sejmową debatę na temat OFE. Podkreśla, że jest to temat, który wzbudza duże kontrowersje. Debata miałaby odbyć się po ogłoszeniu wyników audytu, który zapowiedział rząd.
Krytycznego stosunku do Otwartych Funduszy Emeryrtalnych nie kryje szef SLD Leszek Miller. Jak mówi, odpowiedzialność za obecną sytuację ponoszą ci, którzy ten projekt wymyślili i go przeforsowali. Pytany o przyszłość OFE odparł, że jest wiele wariantów, od najbardziej radykalnego - likwidacji, po zreformowanie systemu. Dodał, że Sojusz proponuje na przykład utworzenie publicznego funduszu emerytlanego zarządzanego przez państwo. Leszek Miller podkreśla, że rozwiązań jest wiele, ale na pewno niedopuszczalne jest pozostawienie systemu w obecnym stanie.
Podyskutuj o tym na naszym FORUM!
Prawo i Sprawiedliwość chce dać ludziom wybór: emerytura tylko z ZUS-u albo z ZUS-u i z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Szef klubu Mariusz Błaszczak przypomniał, że Prawo i Sprawiedliwość w poprzedniej kadencji taki projekt złożyło, a ponieważ przepadł w głosowaniu, w tej kadencji trafił ponownie do laski marszałkowskiej. Poseł Błaszczak dodaje, że Prawo i Sprawiedliwość wątpi w czyste intencje rządu Donalda Tuska. Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości, rząd nerwowo poszukuje dodatkowych wpływów do budżetu państwa. "Tu nie chodzi o interes przyszłych emerytów, ale ratowanie finansów publicznych" - przekonuje poseł Błaszczak.
Zobacz: Wyższe spowolnienie w sektorze przemysłowym
REKLAMA
REKLAMA