Zmiana warunków umów handlowych w związku z koronawirusem
REKLAMA
REKLAMA
Czy zatem istnieje możliwość zmiany warunków umów wzajemnych?
Wydaje się, że przy obecnej sytuacji rozwiązania należy szukać klauzuli rebus sic stantibus (Art. 3571 Kodeksu cywilnego), która przewiduje, że jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.
REKLAMA
Polecamy: Uprawnienia rodziców w pracy
Klauzula rebus sic stantibus pozostaje w związku z fundamentalną zasadą pacta sunt servanda i stanowi wyjątek od niej. Klauzula ta, podobnie jak i inne instytucje umożliwiające modyfikację lub rozwiązanie zobowiązania mają nie tylko wyjątkowy, ale i nadzwyczajny charakter. O nadzwyczajnym jej charakterze świadczą użyte do jej opisania sformułowania: "nadzwyczajna zmiana stosunków", "nadmierna trudność" lub "rażąca strata przy spełnieniu świadczenia" oraz nieprzewidywalność tych okoliczności. Poprzez "nadzwyczajną zmianę stosunków" rozumieć należy taki stan rzeczy, który zdarza się rzadko, a jednocześnie jest niezwykły, niebywały, wyjątkowy, normalnie niespotykany. (wyrok sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 grudnia 2018, I ACa 649/18).
W innym wyroku (I ACa 644/18) sąd wskazał, że poprzez "nadzwyczajną zmianę stosunków" rozumieć należy taki stan rzeczy, który zdarza się rzadko, a jednocześnie jest niezwykły, niebywały, wyjątkowy, normalnie niespotykany. Nadzwyczajna zmiana stosunków może mieć tło przyrodnicze (nieurodzaj, niezwykle surowa zima), jak i społeczne (wojna, gwałtowna zmiana ustroju politycznego). Jako przykłady zdarzeń powodujących nadzwyczajną zmianę stosunków wskazuje się epidemie, operacje wojenne, strajki generalne, różnego rodzaju klęski żywiołowe, nadzwyczajną, szczególnie głęboką zmianę sytuacji gospodarczej, objawiającą się hiperinflacją, gwałtownym spadkiem dochodu narodowego, masowymi upadłościami przedsiębiorstw.
Sytuacja pandemii COVID-19 wywołanej przez wirusa SARS-CoV-2 stanowi zatem niewątpliwie nadzwyczajną zmianę stosunków, o której mowa w art. 357 1 Kodeksu cywilnego.
O ile sądowe rozstrzyganie o możliwości zastosowania klauzuli rebus sic stantibus wydaje się być ostatecznością, o tyle może stanowić powinno przyczynek do przynajmniej podjęcia negocjacji w obliczu zagrożenia utraty płynności finansowej wielu podmiotów gospodarczych w większości branż.
Jak doprowadzić do zmiany warunków umów handlowych?
REKLAMA
W obecnej sytuacji konieczne jest odwołanie się do solidarnego społeczeństwa obywatelskiego oraz mądrego i dalekowzrocznego myślenia biznesowego. To czy teraz w ramach renegocjacji warunków umownych pójdziesz na ustępstwa kontrahentowi, zawieszając lub ograniczając zobowiązania umowne, które nie są do udźwignięcia w związku z pandemią czy też, kierując się wolą zabezpieczenia swojego interesu i zysku, twardo będziesz się trzymał warunków umownych, może skutkować tym, że w niedalekiej przyszłości, Ty sam będziesz musiał zabiegać o nowego klienta/odbiorcę/kontrahenta. Tym samym krótkotrwałe korzyści wiązać się będą w dłuższej perspektywie ze stratą, powodując efekt domina.
Zwrócenia uwagi wymaga także, że banki już deklarują wprowadzenie modyfikacji warunków umownych w związku z pandemią koronawirusa - ułatwią swoim klientom odroczenie spłaty rat kapitałowo-odsetkowych lub rat kapitałowych przez okres do 3 miesięcy (informacja ze strony Związku Banków Polskich: https://www.zbp.pl/Aktualnosci/Wydarzenia/Komunikat-ZBP-w-sprawie-dzialan-pomocowych-podejmowanych-przez-banki)
REKLAMA
REKLAMA