Wielu Polaków zastanawia się, jak pozyskać, a także jak obronić maltańską osobistą rezydencję podatkową przed polskimi organami fiskalnymi. Poniżej przybliżam w/w problematykę w oparciu o podobne stany faktyczne, skutkujące podobnymi rozstrzygnięciami prawnymi (podatkowymi). Ramowość Modelowej Konwencji o unikaniu podwójnego opodatkowania gwarantuje podatnikom, co do zasady, przewidywalność skutków podatkowych swoich decyzji życiowych, mimo podejmowania decyzji o emigracji do innych, nieraz bardzo odległych od siebie krajów ostatecznej osobistej rezydencji podatkowej. Choć poniżej mowa jest o sytuacji polskiego robotnika w Danii oraz holenderskiego emeryta przebywającego na stałe w Polsce, to można je z powodzeniem wykorzystać do zilustrowania sugerowanych zachowań emigrantów polskich na Maltę.
Państwo jest tym podmiotem, które, oprócz właścicieli ziemi, kapitału czy z pracy, rości sobie pretensje do udziału w dochodach z w/w dóbr. Nauka o podatkach dostrzega istnienie w/w nieuniknionego konfliktu interesów oraz będącej skutkiem tego konfliktu - nieustannej walki między stronami tego konfliktu. Oczywiście, naukowcy utrzymywani przez uczelnie państwowe pozostają po tej stronie w w/w konflikcie interesów a zatem odrzucają prawdę jako wartość naukową, skutkiem czego są jedynie demagogami czyli frontmenami walki ideologicznej z właścicielami ziemi, kapitału czy z pracy.
Zasadniczą zaletą Malty dla przedsiębiorców jest jej unikalny system podatkowy, który opiera się na pełnym odliczeniu podatku pozwalającego na uznanie jakiegokolwiek podatku należnego za zwrotny „kredyt” przyznawany beneficjentowi jeśli jest on przedmiotem dalszych transferów. Poza nim istnieje szereg innych czynników, które zachęcają zagranicznych przedsiębiorców do bezpośrednich inwestycji na tej wyspie, przez co można powiedzieć, że Malta stała się nie tylko rajem podatkowym, ale również atrakcyjnym centrum usług finansowych.