REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bitcon i kryptomilionerzy - gdzie zapłacą swoje podatki?

 ONISZCZUK & ASSOCIATES
Kancelaria prawna, która specjalizuje się w obsłudze klientów korporacyjnych.
Ogromna kopalnia bitcoinów uruchomiona w Nadwojcy, w rosyjskiej Karelii. Marzec 2021 r.
Ogromna kopalnia bitcoinów uruchomiona w Nadwojcy, w rosyjskiej Karelii. Marzec 2021 r.
Bloomberg

REKLAMA

REKLAMA

Na świecie ujawniają się pierwsi miliarderzy, którzy dorobili się tylko na bitconie, a w Polsce jest coraz więcej krypto-milionerów. Czy odprowadzają podatki do polskiej kasy?

Bitcoin nawet za 65 tyś. dolarów

Bitcoin, najstarsza i najbardziej popularna kryptowaluta świata w 2021 roku bije swoje rekordy, a co najważniejsze dla jej posiadaczy również ustabilizowała się na bardzo wysokim poziomie. Choć naturą kryptowalut jest to, że ich kurs jest dość chwiejny, to przez długi czas mieliśmy do czynienia ze stabilizacją na poziomie ok. 50 tys. dolarów. Co więcej, był też moment, w którym bitcoin był wart nawet 65 tys. dolarów.

REKLAMA

– Nic dziwnego, że niektóre osoby inwestujące w kryptowaluty chcą je teraz sprzedać w okresie wzrostów. Czeka ich jednak niemiła niespodzianka. Od sprzedaży i wypłaconych sobie środków należy zapłacić podatek nawet, jeśli środki przeznaczymy na kolejne inwestycje – przestrzega Maciej Oniszczuk z kancelarii Oniszczuk & Associates.

Kryptomilionerzy

REKLAMA

Świat ma już swoich pierwszych kryptowalutowych miliarderów. Z reguły ich nazwiska nie są znane. Rynek kryptowalut lubi ciszę medialną. Szczególnie wtedy, gdy przekaz bywa niespójny. Jeszcze na przełomie marca i kwietnia słynny wizjoner Elon Musk, twórca Tesli, zapowiedział, że za jego produkty będzie można płacić bitcoinem i to jego firma wydała prawie 1,5 mld dolarów na zakup wirtualnego pieniądza. Jednak w maju Musk odwrócił narrację. Wycofał możliwość płatności bitcoinem, a wpływ na to miały wyniki badań University of Cambridge Centre for Alternative Finance. Według nich do produkcji bitcoina obecnie zużywane jest około 149 TWh energii elektrycznej rocznie. To więcej niż zużycie prądu w Argentynie czy Holandii.

– Jesteśmy zmartwieni szybko rosnącym zużyciem paliw kopalnych w trakcie wykopywania i transakcji bitcoinem, szczególnie węgla, który jest najgorszy pod względem emisji wśród tych paliw – napisał Musk na Twitterze. Dodawał, że kryptowaluty to dobry pomysł i nie zamierza sprzedawać swojego e-portfela, ale nie może być on realizowany tak wielkim kosztem środowiska. Również Bill Gates często wypowiadał się negatywnie o niektórych aspektach kryptowalut, ale przyznaje też, że to świetna inwestycja z ogromnym potencjałem. Słowa Muska zachwiały wartością bitcoina, która chwilowo spadła do poziomu ok. 46 tys. dolarów. Następnie swoje “trzy grosze” dorzuciły Chiny, które zakazały instytucjom korzystania z kryptowaluty. Spowodowało to dalsze spadki wartości bitcoina. Nawet do 29 tys. dolarów, ale później cena znowu rosła i przekroczyła 40 tys. dolarów.

Milionerzy rosną jak na drożdżach

Jednak to nie Gates ani Musk, którzy tak chętnie mówią i jak widać też czasami i chwieją rynkiem, zarobili swój pierwszy miliard na kryptowalutach. Na początku maja ogłoszono, że 27-letni Vitalik Buterin osiągnął status miliardera po tym, jak waluta cyfrowa Ethereum przekroczyła cenę 3 tys. dolarów. Buterin jest współzałożycielem Ethereum, czyli drugiej co do wielkości kryptowaluty po Bitcoinie, która przyciągnęła ogromną rzeszę zwolenników w świecie zdecentralizowanych finansów dzięki szybszym czasom transakcji w porównaniu ze starszą odpowiedniczką.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W Polsce najprawdopodobniej nie możemy mówić o bitcoinowych miliarderach. Lista milionerów jednak rośnie.

– Trzeba zaznaczyć, że jest to lista tajna, choć oczywiście nie możemy mówić o fizycznym dokumencie. Od czasu do czasu pojawia się plotka, że jakiś polski celebryta inwestuje w kryptowaluty, ale większość posiadaczy chce być anonimowa. Powód jest prozaiczny. Nadal bardzo niekorzystne rozwiązania podatkowe, które budzą obawy posiadaczy kryptowalut tym, że ich majątek zostanie przejęty przez fiskusa – mówi Maciej Oniszczuk.

Zuzanna, jedna z polskich krypto-milionerek w rozmowie z nami zastrzega sobie anonimowość. Zmieniliśmy też jej imię.

– W krypto zainwestowałam zaraz po tym jak Bitcoin pojawił się na rynku. Pracowałam w branży IT, więc przy kawce coraz częściej pojawiał się ten temat. Na start zainwestowałam śmiesznie małe - z dzisiejszej perspektywy - pieniądze. Góra dwa tysiące złotych – opowiada Zuzanna i dodaje: – Początkowo nawet nic z tym nie robiłam, ale mijały miesiące i zaczęłam dostrzegać potencjał. Sama nawet zaczęłam “kopać krypto”. Zyskiwałam na tym ułamki bitcoina, ale wraz z rosnącą ceną, nawet taka część stawała się ogromną wartością. W końcu odeszłam z korporacji. Zaczęły się jednak problemy. Te podatkowe.

Podatki tak, ale nie w Polsce

REKLAMA

Zasadą jest, że jeśli posiadamy polską rezydencję podatkową to od całych naszych dochodów zapłacimy podatek PIT w Polsce. Jest to niezależne od tego w jakim zakątku świata znajduje się nasze źródło dochodu i czy np. pochodzi on z zagranicznej spółki czy giełdy. W Polsce już w momencie sprzedaży powstaje dochód do opodatkowania, nawet jeśli środki przeznaczy na dalsze inwestycje. Jako przychód z kapitałów pieniężnych zapłacimy 19 % podatku.

– Dlatego zdecydowałam się na wyjazd na Maltę i staranie się tam o status rezydenta. Ponad pół roku spędzam poza Polską. Zostawiłam znaczną część przyjaciół, rodzinę. Finansowo jestem ustawiona do końca życia. Wady? Koronawirus zamknął mnie na kilka miesięcy na Malcie. Bałam się wyjechać stamtąd, bo nie wiedziałam czy będę mogła wrócić na wyspę i czy wyrobię te wymagane 183 dni poza Polską. Rodziny nie widziałam blisko rok – mówi Zuzanna.

Maciej Oniszczuk przekonuje, że przykład Zuzanny nie jest odosobniony i coraz więcej osób zgłasza się do prawników w celu optymalizacji podatkowej. Hossa na rynku kryptowalut sprawia, że ludzie są w stanie jeszcze więcej zainwestować, żeby ich przychód był większy i co najważniejsze w pełni legalny. – Trzeba pamiętać, że wyjazd za granicę też kosztuje. Trzeba zainwestować w mieszkanie, w ułożenie sobie tam życia, obsługę prawną, to nie jest osiągalne dla każdego amatora kryptowalut – zaznacza Oniszczuk.

Kto może zostać rezydentem?

Nie wystarczy też tylko nie przebywać w Polsce przez 183 dni, żeby nie być polskim rezydentem podatkowym. Rezydentem można być uznanym nie tylko na podstawie czasu przebywania na terenie Polski, ale też na ważne jest tzw. centrum interesów życiowych. Urząd Skarbowy podchodzi do tego zazwyczaj bardzo skrupulatnie i może pod to podciągnąć nawet rodzinę mieszkającą w kraju. Nie ma wątpliwości, że również posiadanie nieruchomości na terenie Polski wzbudzi uzasadnione pytania urzędników.

– Wyjeżdżając na Maltę zrobiłam to oczywiście z partnerem i naszym dzieckiem. Sprzedaliśmy mieszkanie. Gdy jestem w Polsce mieszkamy u rodziny czy znajomych. Raz nawet wynajęliśmy pokój w hotelu. Może to przesasda, ale zlikwidowałam również kartę biblioteczną i zrezygnowałam abonamentu “multisport”, do którego dopisana byłam na koncie koleżanki – opisuje Zuzanna.

Exit tax

Zmiana rezydencji podatkowej to sposób stosowany jest od lat przez najbogatszych. W USA wielu milionerów mieszka w Teksasie czy Newadzie, gdzie nie ma podatku PIT. W Europie przez lata najpopularniejszym kierunkiem przeprowadzek milionerów było Monaco. Koszt takiej operacji odstraszał jednak większość zainteresowanych.

– Podatkowe przeprowadzki rząd chciał ograniczyć wprowadzając podatek tzw. exit tax, ale kryptowaluty ciężko zaliczyć do aktywów nim objętych. Co istotne, ciężko też przypisać je do konkretnego właściciela. Natomiast w konsekwencji daniny solidarnościowej czy zniesienia ulgi abolicyjnej nastąpił prawdziwy rozkwit turystyki podatkowej – mówi Maciej Oniszczuk.

Trzy najpopularniejsze kierunki to Cypr, Portugalia i wybrana przez Zuzannę Malta. Warto pamiętać, że nie wystarczy tylko nie posiadać polskiej rezydencji. Należy też spełnić wiele wymagań państwa, którego chcemy być rezydentem. Bywa, że proces trwa nawet kilkanaście miesięcy.

– Jednak uzyskanie certyfikatu rezydencji podatnika Malty przez cudzoziemca pozwala założyć na Malcie biznesowe konto bankowe. Przede wszystkim jednak, posiadając status rezydenta maltańskiego, nie płaci się podatku od dochodów uzyskanych ze źródeł znajdujących się poza terytorium Republiki Malty. Odnosi się to też do dochodów z kryptowalut – podsumowuje Oniszczuk.

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA