Skróty s.k. i S.K.A. - co one oznaczają i dlaczego coraz częściej je spotykamy?
REKLAMA
REKLAMA
S.K.A. lub s.k.
REKLAMA
Sprawa się dodatkowo komplikuje, jeżeli taki skrót występuje obok popularnego w obrocie skrótu sp. z o.o.Warto, moim zdaniem, przyjrzeć się im bliżej. Zwłaszcza, że kryją się za nimi coraz bardziej popularne w obrocie prawnym i gospodarczym formy prowadzenia działalności gospodarczej, a mianowicie spółka komandytowo – akcyjna i spółka komandytowa. Przyczyn popularności doszukiwać się należy w przepisach kodeksu spółek handlowych, określających zasady odpowiedzialności za zobowiązania, jak również w przepisach podatkowych.
REKLAMA
Między tymi spółkami zachodzą pewne podobieństwa, ale także różnice. Przede wszystkim w obu spółkach występować musi komplementariusz. Komplementariuszem jest wspólnik, który ponosi nieograniczoną odpowiedzialność za zobowiązania spółki. Może nim być zarówno osoba fizyczna, jak również osoba prawna (np. spółka z o.o.). Przyjmuje się także, chociaż nie wynika to bezpośrednio z kodeksu spółek handlowych, że komplementariuszem może być handlowa spółka osobowa (jawna, partnerska, komandytowa, komandytowo – akcyjna). Nie może być komplementariuszem spółka cywilna, która nie ma podmiotowości prawnej. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby komplementariuszami byli wspólnicy spółki cywilnej.
Zobacz: Obligacje czyli sposób na finansowanie działalności gospodarczej
Zgodnie z art. 125 kodeksu spółek handlowych spółką komandytowo-akcyjną jest spółka osobowa mająca na celu prowadzenie przedsiębiorstwa pod własną firmą, w której wobec wierzycieli za zobowiązania spółki co najmniej jeden wspólnik odpowiada bez ograniczenia (komplementariusz), a co najmniej jeden wspólnik jest akcjonariuszem.
Natomiast zgodnie z art. 102 kodeksu spółką komandytową jest spółka osobowa mająca na celu prowadzenie przedsiębiorstwa pod własną firmą, w której wobec wierzycieli za zobowiązania spółki co najmniej jeden wspólnik odpowiada bez ograniczenia (komplementariusz), a odpowiedzialność co najmniej jednego wspólnika (komandytariusza) jest ograniczona.
Zalety spółek komandytowych i komandytowo – akcyjnych
REKLAMA
Zazwyczaj wskazuje się, spółki komandytowe i komandytowo – akcyjne umożliwiają pozyskiwanie inwestorów godzących się na duże ryzyko w zamian za ponadprzeciętne zyski (tzw. fundusze venture capital). Myślę, że ta forma prawna jest użyteczna nie tylko w przypadku nowatorskich i ryzykownych przedsięwzięć, ale także w przypadku tych przedsiębiorców, których siłą jest tradycja i zdobyta przez pokolenia renoma.
W Europie, również w Polsce, znaczna część firm to przedsięwzięcia rodzinne, często o bogatej tradycji. Czasami jednak rozwój oparty o wypracowane przez firmę środki, może być zbyt wolny. Aby nie odstawać od konkurencji i utrzymać dynamiczny wzrost biznesu i związaną z nim pozycję rynkową, przedsiębiorcy sięgają po kapitał z zewnątrz, od inwestorów. Wprowadzenie spółki na giełdę może jednak spowodować w pewnej perspektywie czasu utratę nad nią kontroli. Upublicznienie spółki wiąże się także z uciążliwymi obowiązkami informacyjnymi. W związku z tym doskonałym sposobem na dokapitalizowanie rodzinnego biznesu jest utworzenie spółki komandytowej lub komandytowo – akcyjnej. W takim przypadku firma rodzinna może zostać komplementariuszem.
Przykład: Firma Jan Kowalski i Synowie sp. z o.o. potrzebuje pieniędzy na rozwój, aby sprostać konkurencji. Przedsiębiorcza rodzina chce przenieść część produkcji do Chin i potrzebuje kapitału na inwestycje w Państwie Środka. Kowalscy jednak boją się utraty kontroli nad spółką. W związku z tym, wraz ze znajomymi, którzy zaproponowali, że zaangażują się kapitałowo w ich biznes, założyli spółkę komandytową. Komplementariuszem jest w niej spółka Jan Kowalski i Synowie sp. z o.o, inwestorzy zaś są komandytariuszami.
Kowalscy dzięki temu nie stracą kontroli nad spółką, a zyskają kapitał na rozwój biznesu. Inwestorzy natomiast mają szansę na pomnożenie wniesionego do spółki kapitału. Nowa spółka działać będzie pod firmą Jan Kowalski i Synowie sp. z o.o. sp. k. Wynika to z art. 104 § 3 kodeksu spółek handlowych, zgodnie z którym jeżeli komplementariuszem jest osoba prawna, firma spółki komandytowej powinna zawierać pełne brzmienie firmy (nazwy) tej osoby prawnej z dodatkowym oznaczeniem „spółka komandytowa”. Nie wyklucza to zamieszczenia nazwiska komplementariusza, który jest osobą fizyczną. A co z odpowiedzialnością inwestorów?
Kup książkę: Kodeks spółek handlowych z komentarzem do zmian
W spółce Jan Kowalski i Synowie sp. z o.o. sp.k. będą oni komandytariuszami. Komandytariusze ponoszą odpowiedzialność osobistą do wysokości sumy komandytowej. Jeżeli jednak wniosą wkład w wysokości równej lub wyższej od sumy komandytowej, wówczas odpowiedzialność osobista zastąpiona zostanie ryzykiem majątkowym z wniesionych do spółki wkładów. W ten sposób ich pozycja będzie niemal analogiczna, jak w przypadku wspólników w spółce z o.o. Jednak znacznie korzystniejsza będzie ich sytuacja pod względem podatkowym.
Sytuacja akcjonariuszy w spółce komandytowo – akcyjnej jest podobna do sytuacji akcjonariuszy w spółce akcyjnej. W związku z tym nie ponoszą oni odpowiedzialności nawet w ograniczonym zakresie, a jedynie ryzyko majątkowe z wniesionych do spółki wkładów.
Udogodnienia podatkowe
Spółka komandytowa, podobnie jak komandytowo – akcyjna, mimo że mają podmiotowość prawną, nie są osobami prawnymi. Ich dochody nie są więc obciążone podatkiem CIT. Spółki osobowe nie podlegają również podatkowi od osób fizycznych. W związku z tym dochód wspólników (komplementariuszy oraz – w zależności od rodzaju spółki – komandytariuszy lub akcjonariuszy) spółki (w tym komandytowej i komandytowo- akcyjnej) opodatkowany jest tylko jeden raz. Wspólnik taki, jeżeli jest osobą fizyczną, może płacić podatek według skali 18 i 32%, ewentualnie 19 – procentowy podatek liniowy. W pierwszym przypadku będzie mógł rozliczać się z małżonkiem, korzystać z ulgi na dzieci itd. Dochód wspólnika spółki z o.o. pomniejszony jest natomiast o CIT, jaki musi zapłacić spółka.
Spółki komandytowe i komandytowo - akcyjne doceniane są również dlatego, że inwestorzy będący osobami fizycznymi lub prawnymi, mogą rozliczać dochody oraz straty ze stratami i dochodami z innych spółek osobowych. Często zdarza się, że biznes w początkowej fazie rozwoju przynosi straty. Inwestor może o kwoty strat zmniejszyć dochód do opodatkowania z działalności gospodarczej w innej, dochodowej spółce osobowej. Właśnie dlatego sieci sklepów, które dużo inwestują, bardzo często stosują wehikuły inwestycyjne z zastosowaniem omawianych konstrukcji prawnych. Strata wykazana przez nowo utworzoną placówkę pomniejsza dochód do opodatkowania całej sieci.
Polecamy: Spółka komandytowo-akcyjna sposobem na rodzinny biznes
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.