Zasady wykonywania prawa głosu w spółce akcyjnej – uprzywilejowanie, zawieszenie oraz ograniczenie prawa głosu
REKLAMA
REKLAMA
Zgodnie z przepisami, akcja daje prawo do jednego głosu na walnym zgromadzeniu. Tak więc akcjonariusz, który posiada więcej akcji, ma jednocześnie większą siłę decyzyjną w spółce. Taki jest podstawowy mechanizm funkcjonowania akcjonariusza w spółce.
REKLAMA
Uprawnienie, jakim jest posiadanie akcji w spółce przysługuje od dnia pełnego ich pokrycia, chyba że statut stanowi inaczej. Statut może bowiem zarówno uprzywilejować akcje, przyznając konkretnym akcjom większą ilość głosów, całkowicie pozbawić akcje prawa głosu, jak również ograniczyć prawo głosu akcjonariuszy dysponujących powyżej jednej dziesiątej ogółu głosów w spółce.
Uprzywilejowanie akcji polega na tym, że jednej akcji można przyznać więcej niż jeden głos, ale nie więcej niż dwa głosy. Tak więc akcjonariusz posiadający akcje uprzywilejowane może swoje głosy wykonywanie tymi akcjami liczyć niejako podwójnie.
Zobacz: Umorzenie akcji - jak i kiedy?
REKLAMA
Warto przy tym pamiętać, że uprzywilejowanie w zakresie prawa głosu nie dotyczy spółki publicznej, czyli takiej w której co najmniej jedna akcja jest zdematerializowana w rozumieniu przepisów ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, z wyjątkiem spółki, której akcje zostały zarejestrowane na podstawie art. 5a ust. 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi.
Pozbawienie prawa głosu (tzw. akcje nieme) może mieć miejsce wobec akcji uprzywilejowanej w zakresie dywidendy, czyli takiej akcji, która przyznaje uprawnionemu z niej dywidendę, która przewyższa nie więcej niż o połowę dywidendę przeznaczoną do wypłaty akcjonariuszom uprawnionym z akcji nieuprzywilejowanych.
Akcjonariusz może być również pozbawiony prawa głosu jeżeli jego akcje obciążone są zastawem lub użytkowaniem, a także wówczas gdy sam posiada swoje akcje, czyli w sytuacji posiadania przez spółkę akcji własnych.
Nieco bardziej skomplikowana sytuacja ma miejsce w przypadku ograniczenia prawa głosu. Może ono mieć miejsce zarówno w wyniku wykonywania postanowień statutu spółki, jak również w związku z zawarciem stosownej umowy
W statucie może znaleźć się postanowienia ograniczające prawo głosu akcjonariuszy dysponujących powyżej jednej dziesiątej ogółu głosów w spółce. W takim wypadku do liczby głosów jakimi dysponuje akcjonariusz dolicza się wówczas głosy przysługujące mu jako zastawnikowi lub użytkownikowi lub na podstawie innego tytułu prawnego.
Ograniczenie może również dotyczyć innych osób, dysponujących prawem głosu jako zastawnik, użytkownik lub na podstawie innych tytułów prawnych.
W przypadku zawierania umów, na mocy których akcjonariusz staje się ograniczony w przysługującym mu prawie głosu, istotą tych umów jest swoboda kontraktowa, czyli możliwość zawierania umów, byle nie naruszały one porządku prawnego.
VAT 2011 - zmiany od 1 kwietnia
VAT 2011 - wszystkie zmiany od 1 stycznia
REKLAMA
Taką umową akcjonariusz może zostać zobowiązany do np. głosowania w określony sposób nad konkretną uchwałą. Taka umowa, z jednej strony nie wyklucza możliwości samego głosowania, z drugiej jednak całkowicie ogranicza swobodę decyzji jak głosować.
Zawarcie takiej umowy jest wiążące dla akcjonariusza, a w razie jej naruszenia będzie powodować jego odpowiedzialność kontraktową. Oznacza to, że głos oddany z naruszeniem umowy będzie ważny, ale jednocześnie sytuacja taka będzie rodziła wspomnianą odpowiedzialność po stronie akcjonariusza głosującego niezgodnie z ustaleniami umowy.
Zawarcie takiej umowy nie pozbawia jednak akcjonariusza możliwości zaskarżenia uchwały na mocy przepisów kodeksu spółek handlowych.
Warto jednak zaznaczyć, że ograniczenie to może dotyczyć wyłącznie wykonywania prawa głosu z akcji przekraczających limit głosów określony w statucie.
Tak samo twierdzi Sąd Najwyższy – Izba Cywilna. W wyroku z dnia 10 czerwca 2005 r. (sygnatura: II CK 715/2004) uznał on, że akcjonariusz spełniający warunki formalne uczestnictwa w walnym zgromadzeniu, określone w art. 406 kodeksu spółek handlowych, nie może być pozbawiony tego uczestnictwa przez zarząd spółki ani też przez przewodniczącego walnego zgromadzenia.
Warunki, o których wspomina Sąd Najwyższy w wyroku to:
- w przypadku uprawnionych z akcji imiennych i świadectw tymczasowych oraz zastawników i użytkowników, którym przysługuje prawo głosu, mającym prawo uczestniczenia w walnym zgromadzeniu spółki niepublicznej – wpisanie do księgi akcyjnej co najmniej na tydzień przed odbyciem walnego zgromadzenia,
- w przypadku akcji na okaziciela – złożenie dokumentów akcji w spółce co najmniej na tydzień przed terminem tego zgromadzenia oraz nieodebranie ich przed jego ukończeniem walnego zgromadzenia. (zamiast akcji może być złożone zaświadczenie wydane na dowód złożenia akcji u notariusza, w banku lub firmie inwestycyjnej mających siedzibę lub oddział na terytorium Unii Europejskiej lub państwa będącego stroną umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, wskazanych w ogłoszeniu o zwołaniu walnego zgromadzenia. W zaświadczeniu takim powinny być wskazane numery dokumentów akcji i stwierdzone, że dokumenty akcji nie będą wydane przed zakończeniem walnego zgromadzenia).
Statut może przewidywać także sytuację, w której nastąpi kumulacja głosów należących do akcjonariuszy, między którymi istnieje stosunek dominacji lub zależności w rozumieniu kodeksu spółek handlowych lub innej ustawy, a także określać zasady redukcji głosów.
W takim przypadku do głosów z akcji spółki dominującej dolicza się głosy z akcji spółki lub spółdzielni zależnej.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.