Eko driving dla firm - technika jazdy - cz. 1
REKLAMA
REKLAMA
Wymaga ona nieco ćwiczeń i jak wspomniałem w pierwszym rozdziale w większości przypadków zmiany przyzwyczajeń. Źródeł błędów eko jazdy należy szukać w naszych pierwszych doświadczeniach za kierownicą poczciwych maluchów, polonezów o wołgach i zaporożcach nie wspominając.
REKLAMA
O ile wdrożenie zachowań eko drivingu wśród kierowców samochodów flotowych jest stosunkowo łatwe i nie wymaga znaczących nakładów finansowych to już osiągnięcie zamierzonego celu wymaga od flotowców wprowadzenia pewnego programu edukacyjno kontrolnego. A od samych kierowców treningów pod okiem doświadczonych instruktorów eko drivingu.
Polecamy: Jak stosować eko driving w firmie - opony
Poniżej w punktach przedstawię kilka najważniejszych elementów pozwalających na generowanie znaczących oszczędności związanych z eksploatacją samochodów oraz w dalszej części ich rozwinięcie.
1. ruszanie, zmiana biegów i prędkość,
2. hamowanie,
3. wyprzedzanie i pokonywanie zakrętów,
4. postój i uruchamianie silnika.
Ruszanie
REKLAMA
Nowoczesne samochody, również ciężarowe z pełnym obciążeniem skonstruowane są w taki sposób, że w przeciwieństwie do starszych konstrukcji (gaźnikowych) podczas ruszania z miejsca nie jest konieczne dodawanie gazu! Technika takiego ruszania jest płynna i zapewnia najmniejsze zużycie paliwa oraz sprzęgła.
Tak jak w przypadku większości szkoleń i tu z pewnością pojawią się głosy sceptyczne – negujące taką możliwość. A ja przekornie powtarzam – zarówno 30 tonowa ciężarówka jak i wypełniony po brzegi materiałami handlowymi Citroen Berlingo bez większych problemów ruszy z miejsca bez użycia gazu – wystarczy spróbować. Po krótkim treningu okazuje się, że ta technika wcale nie musi kojarzyć się z blokowaniem skrzyżowań.
Polecamy: Eko driving - moda, czy konieczność
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.