Tani outsourcing coraz droższy
REKLAMA
REKLAMA
Jakość czy cena?
Odpowiedź na to pytanie, szczególnie w kontekście zakupu usług outsourcingowych, wydaje się być dosyć oczywista – jakość. Ale czy na pewno? Jedną z podstawowych funkcji outsourcingu jest przecież obniżenie kosztów działalności klienta. Tymczasem, gdy firma outsourcingowa drastycznie obniża swoje wynagrodzenie, oferując serwis znacznie tańszy niż konkurenci, trudno nie przypuszczać, że owe tanie usługi są równie niskiej jakości jak cena.
REKLAMA
Niższe przychody rekompensowane są obniżką kosztów, dlatego tanie firmy nie wydają pieniędzy na niezbędne szkolenia dla swoich pracowników, zarówno w zakresie merytorycznym, jak i w zakresie obsługi klienta. Nie traktują ich jak kapitału, lecz przedmiotowo, określając nawet mianem „produkcji”. Tymczasem taka strategia, zwana „strategią sita”, zamiast oczekiwanych zysków, przynosi wymierne straty, szczególnie w dziedzinie outsourcingu finansowego (księgowość, kadry, płace).
Zobacz: Na co zwrócić uwagę wybierając firmę outsourcingową?
REKLAMA
Źle wynagradzani pracownicy będą szukać nowych pracodawców, którzy są w stanie sprostać ich oczekiwaniom finansowym oraz docenić świadczoną pracę. Dlatego w firmach stosujących niskie ceny na oferowane przez siebie usługi standardem jest bardzo duża rotacja pracowników. Zdarza się, iż w trakcie roku obsługą firmy zajmuje się kilku specjalistów. Naturalnie nie odbywa się to bez szkody dla klienta. Trzeba zdawać sobie sprawę, iż nowy specjalista nie ma wiedzy dotyczącej specyfiki danego klienta, którą posiadał jego poprzednik.
Skutkiem tego jest wdrażanie go od początku, co pociąga za sobą stratę czasu i wymusza cierpliwość wobec pojawiających się błędów. Poza tym nie każdy wie, że proces przygotowania specjalisty do samodzielnej pracy na rzecz klienta i świadczenia usług o wysokiej jakości, trwa około 12 miesięcy. W tym czasie „adaptowany” pracownik powinien podlegać nadzorowi doświadczonego fachowca, który zazwyczaj odpowiada za wdrożenie. Czy firmę oferującą tanie usługi stać na takie szkolenie i czy przywiązuje ona należytą wagę do tego procesu? Zdecydowanie nie. Nie należy więc oczekiwać od taniego outsourcera wysokiej jakości świadczonych usług.
Zobacz: Jak wdrożyć outsourcing druku w firmie?
Mit tanich usług
REKLAMA
Zwolennicy teorii tanich usług wysuwają argument, iż niektórzy ustalają niższe ceny w oparciu o prognozowany w długim okresie wolumen transakcji/klientów. Strategia ta może się sprawdzać w przypadku obsługi bardzo dużych podmiotów, zatrudniających kilka tysięcy pracowników. Może też dotyczyć realizacji usług, według modelu opartego na wdrożeniu zaawansowanego systemu komputerowego, połączonego z pozostawieniem przez klienta części własnego personelu, który ten system będzie obsługiwać.
Jednakże takie uzasadnienie nie znajduje zastosowania w przypadku kompleksowych usług księgowych czy kadrowo-płacowych. Znawcy tych dziedzin wiedzą, że materia ta jest niezwykle skomplikowana, a ciągle zmieniające się przepisy podatkowe z zakresu prawa pracy, ubezpieczeń i pokrewne, dodatkowo utrudniają administrowanie finansami w szerokim tego słowa znaczeniu. Ponadto, wbrew niektórym opiniom, nie jest możliwa pełna automatyzacja większości wyżej wymienionych procesów, nawet przy zastosowaniu zaawansowanych narzędzi informatycznych. Tak długo, jak będą obowiązywać skomplikowane regulacje prawne, nie będzie można zastąpić czynności związanych z interpretacją i analizą przepisów, formułami matematycznymi nawet najnowocześniejszego oprogramowania.
Zobacz: Powody dla których wybieramy outsourcing
Zdarza się również, że działania zmierzające do zdobycia jak największej liczby nowych klientów przy wykorzystaniu polityki dumpingu nie idą w parze z intensywnością rozwoju firmy outsourcingowej od wewnątrz. Wciąż brakuje czasu i środków na zatrudnienie nowych pracowników oraz wdrożenie systemu procedur niezbędnych w rosnącej organizacji i gwarantujących wysoki standard obsługi klienta.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.