Zarządzanie firmą w czasie epidemii koronawirusa
REKLAMA
REKLAMA
Rola audytu wewnętrznego w nadzwyczajnych czasach pandemii COVID-19
REKLAMA
Najważniejszym elementem najbliższej przyszłości jest odpowiedzialne zarządzanie pracą zespołu, w najlepszy sposób zarówno dla firmy, jak i jej pracowników. Będzie to jednak trudniejsze niż zazwyczaj, ponieważ sytuacja ulega dynamicznym zmianom, a firmy uruchamiają plany zarządzania kryzysowego. Kluczowe jest utrzymanie jasnej i spójnej komunikacji z pracownikami oraz przypominanie o konieczności podejmowania niezbędnych działań w celu ochrony własnej i własnych rodzin. Istotne jest również stosowanie się do zaleceń firmowych i komunikatów Ministerstwa Zdrowia oraz Głównego Inspektora Sanitarnego, aby unikać rozprzestrzeniania się niepotrzebnych obaw.
REKLAMA
Panująca obecnie sytuacja związaną z epidemią koronawirusa wywołującego chorobę COVID-19 wymusiła zastosowanie firmowych procedur dot. działania kryzysowego. Tych sprawdzonych, jak również tych, które istniały tylko na papierze. To czas bezkompromisowej weryfikacji czy firmy były przygotowane na takie lub podobne ryzyka. W przypadku braku ustalonego procesu i faktycznie pasujących do sytuacji procedur, osoba zarządzająca audytem wewnętrznym powinna opracować proces ad hoc w celu monitorowania miejsc pobytu członków zespołu i zapewnienia im odpowiedniej pomocy. Jednocześnie audyt „na żywym organizmie” powinien dokonać przeglądu planów ciągłości działania poszczególnych działów i firmy jako całości. Jeżeli obecny program zarządzania kryzysowego w firmie nie przewiduje scenariusza pandemii lub scenariuszy wyłączenia dostępu do poszczególnych lokalizacji firmy, to doświadczenie, narzędzia jakimi dysponuje dział audytu wewnętrznego i wiedza jego pracowników mogą okazać się nieocenioną pomocą w momencie opracowywaniu takiego planu – mówi Krzysztof Radziwon, partner, szef działu doradztwa biznesowego w KPMG w Polsce.
NOWOŚĆ na Infor.pl: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!
Polecamy: INFORLEX Biznes
Nadzwyczajne czasy wymagają nadzwyczajnego działania
Istotnym elementem sprawnego działania firmy w kryzysowej sytuacji jest współpraca pomiędzy wszystkimi działami, a zmiany zachodzące w firmach w wyniku obecnych wyzwań, stwarzają możliwość udoskonalenia i wzmocnienia procesów zarządzania ryzykiem w celu lepszej ochrony organizacji. Podejmowane aktywności związane z zagrożeniem, jakie rodzi COVID-19, są ważnym przypomnieniem, że zarówno plany audytu, jak i sposoby realizacji tych prac należy zmieniać. Audytorzy stoją obecnie przez koniecznością dokonania analizy swoich planów oraz zmiany priorytetów wszystkich przyszłych audytów wewnętrznych biorąc pod uwagę ich znaczenie, wymogi prawne i możliwość ich realizacji w zdestabilizowanym środowisku. W miarę rozwoju sytuacji i dalszych ograniczeń w podróżowaniu, konieczne będzie podjęcie decyzji, jak przeprowadzić audyt bez fizycznej obecności w firmie.
Zarządzanie pracownikami pracującymi zdalnie
REKLAMA
Firmy staną przed koniecznością sprawnego zarządzania pracą zdalną pracowników i zapewnienia realizacji założonych celów. Wyzwaniem może być zapewnienie odpowiednich technologii i wytycznych do prawidłowego wykonywania obowiązków pracowniczych w tych nietypowych okolicznościach. Sytuację może również komplikować poczucie zagubienia pracowników, którzy jako zespół nie mogą współpracować ze sobą w dotychczasowy sposób. Konieczne będzie zatem opracowanie modelu operacyjnego, w którym będzie działał zespół, uwzględniającego działania jakie należy zmienić lub podjąć, aby zrealizować zaplanowane cele.
Sytuacja, w której się znajdujemy powoduje konieczność organizowania większej liczby wirtualnych spotkań w różnych strefach czasowych oraz częstszego sprawdzania postępów prac. Należy poinformować o tym pracowników, aby zrozumieli nowe zasady. Ułatwi to ich przyjęcie zgodnie z intencją z jaką zostają wprowadzone i faktem, że menedżerowie pozostają odpowiedzialni za wydajność pracy w swoich zespołach. Ograniczenie normalnej działalności firmy wpłynie także na pracę audytu wewnętrznego i paradoksalnie może doprowadzić do znaczącego wzrostu produktywności członków tego zespołu. Zaistniała sytuacja stwarza bowiem okazję dla audytorów wewnętrznych do nadrobienia zaległości w niezrealizowanych zadaniach, a co ważniejsze, do wywarcia jeszcze większego wpływu na zdolność organizacji do zarządzania ryzykiem w sytuacjach kryzysowych. Odpowiedź na pytanie „co by było gdyby?” nie powinna już spędzać snu z powiek wyłącznie audytorom. Potrzeba bycia przygotowanym i zabezpieczonym przed różnorakimi ryzykami, w tym także identyfikowanymi przez audyt wewnętrzny, będzie zrozumiana jak nigdy przedtem – mówi Wojciech Bieliński, starszy menedżer w dziale doradztwa biznesowego, w zespole zarządzania ryzykiem, audytu wewnętrznego i compliance w KPMG w Polsce.
Krzysztof Radziwon, partner, szef działu doradztwa biznesowego w KPMG w Polsce
Wojciech Bieliński, starszy menedżer w dziale doradztwa biznesowego, w zespole zarządzania ryzykiem, audytu wewnętrznego i compliance w KPMG w Polsce
REKLAMA
REKLAMA