Czy to koniec home office? Na powrót do biur liczą nie tylko prezesi
REKLAMA
REKLAMA
Czy home office zostanie na dłużej?
Badacze KPMG przepytali pół tysiąca prezesów reprezentujących największe firmy z 11 krajów. Celem była odpowiedź na pytanie jakiej rzeczywistości spodziewają się firmy w nowej normalności? W efekcie powstał raport 2021 Pulse Survey, z którego dowiadujemy się co planują korporacje, a przede wszystkim jak wyglądać będzie praca w erze post-covid.
REKLAMA
REKLAMA
Zmiany, zmiany, zmiany – można powiedzieć, że tego spodziewają się szeregowi pracownicy, ale nie zarządy firm. Okazuje się, że tylko 16 proc. dyrektorów generalnych planuje zmniejszenie powierzchni biurowej. To trzykrotnie mniej niż jeszcze kilka miesięcy temu (w sierpniu 2020 było to ponad 69% ankietowanych).
Tylko co trzeci prezes (30%) pytany przez KPMG planuje, by większość zatrudnionych pracowała zdalnie 2–3 dni w tygodniu. Według autorów badania kadra C-level jest przekonana, że masowe szczepienia pozwolą na powrót do biurowej rutyny. Prezesi uważają także, że są na lepszej pozycji niż rok temu, dzięki udanym inicjatywom w obszarze cyfryzacji.
W jakim stopniu COVID-19 wpłynął na realizację planów transformacji cyfrowej w firmach?
Trzy czwarte dyrektorów (74%) stwierdziło, że pandemia przyspieszyła postęp o kilka miesięcy, podczas gdy 15% ocenia, że dzięki koronawirusowi są „lata do przodu w stosunku do tego, czego się spodziewali wcześniej”.
– Pandemia uwidoczniła i zhierarchizowała obszary, które pozostaną z nami na dłużej. Wiele z nich związanych jest z nowoczesną technologią budowlaną i cyfrowymi systemami. Z czasem staną się one standardem budownictwa komercyjnego – mówi Tomasz Zieliński, dyrektor marketingu i sprzedaży w biznesie rozwiązań dla budownictwa ABB w Polsce.
Kiedy możemy spodziewać się powrotu?
REKLAMA
76% prezesów uważa, że do biur wrócimy najpóźniej do końca przyszłego roku. Jedna trzecia ankietowanych (31%) prognozuje, że wydarzy się to już w 2021 roku, zaś 45% oczekuje, że na normalizację jeszcze chwilę poczekamy i nastąpi ona najpóźniej w 2022 roku.
– Zanim zostaną podjęte jakiekolwiek poważne decyzje, prezesi firm chcą mieć pewność, że ich pracownicy są chronieni przed wirusem – powiedział Bill Thomas, dyrektor generalny KPMG.
Na powrót do biur liczą nie tylko prezesi. Okazuje się, że także stosunkowo wielu pracowników chętnie wróci do dawnej rutyny przy swoim biurku. Z anonimowego badania przeprowadzonego przez WeWork i Workplace Intelligence, dowiadujemy się, że pracownicy pragną dzielić swój czas pomiędzy siedzibę firmy, dom i inne lokalizacje – takie jak biura satelitarne, przestrzenie co-workingowe i publiczne „trzecie przestrzenie", jak zdefiniowano np. biblioteki czy kawiarnie.
Czy pracodawcy mogą pozwolić sobie na ograniczenie dostępu do przestrzeni biurowych?
Badanie WeWork i Workplace Intelligence jako jedno z pierwszych pokazuje, że byłoby to zbyt ryzykowne posunięcie. 64% ankietowanych etatowców zapłaciłoby za gwarancję dostępu do przestrzeni biurowej, a 75% zrezygnowałoby z co najmniej jednego świadczenia dodatkowego, np. karnetu na siłownię, w zamian za swobodę wyboru środowiska pracy.
Dan Schawbel z Workplace Intelligence uważa, że ludzie z natury pragną większej swobody w życiu, w tym kontroli nad tym, kiedy, gdzie i jak pracują. I ma na to twarde dowody: 95% ankietowanych chce mieć możliwość wyboru sposobu świadczenia pracy.
– Odkryliśmy, że nawet jeśli firmy nie zapewniają dostępu do biur, wielu pracowników jest skłonnych wykorzystać własne dochody, aby zapewnić sobie hybrydowy model świadczenia pracy – powiedział Schawbel. – Im szybciej firmy zaakceptują, wypromują i dostosują się do hybrydowego modelu, tym lepiej będzie dla wszystkich – radzi ekspert.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.