Jakie znaczenie ma oznaczenie geograficzne produktów
REKLAMA
REKLAMA
Termin oznaczenie geograficzne obejmuje zarówno nazwy (nazwy kraju, regionu, miasta), jak i zdjęcia, rysunki, czy symbole (tak jak Wieża Eiffla), które wskazują na konkretne miejsce.
REKLAMA
Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji mówi, że zabronione jest opatrywanie towarów lub usług fałszywym lub oszukańczym znakiem geograficznym. Czemu ustawodawca wprowadził rozróżnienie na fałszywe i oszukańcze oznaczenia? Przyjmuje się, że fałszywe to takie, które są bezsprzecznie nieprawdziwe, zaś oszukańcze mają na celu wprowadzenie klienta w błąd.
REKLAMA
Przykładem fałszywego oznaczenia jest nazwanie wody mineralnej z warszawskiej studni oligoceńskiej „Woda ze słowackich źródeł”. Oznaczenie oszukańcze to sprzedawanie małych ozdobnych gondoli , opatrzonych symbolem „Venecia”, w sytuacji gdy owe produkty faktycznie pochodzą z Wenecji – ale nie tej we Włoszech, a z Polski.
Używanie fałszywych lub oszukańczych oznaczeń geograficznych jest zabronione na płaszczyźnie całej działalności przedsiębiorcy – zatem zakaz ten odnosi się nie tylko ściśle do oznaczenia towarów, ale także do wykorzystywania nazw w reklamie, kontaktach z klientami, listach handlowych i innych dokumentach.
Przeczytaj też: Czym jest reklama wprowadzająca w błąd
Istotne jest to, że oznaczenie geograficzne może przyjąć również postać rzeczowników (jak Nałęczowianka) i przymiotników (jak kiełbasa Wawelska). Wszystko to stanowi informacje o pochodzeniu towaru.
Warto wspomnieć też o zjawisku zwanym „degeneracją oznaczeń geograficznych” – polega to na tym, że oznaczenie, które początkowo wskazywało na pochodzenie produktu, straciło pierwotne znaczenie i stało się określeniem wskazującym na rodzaj produktu. Mowa tu o produktach takich jak: ser szwajcarski, kiełbasa krakowska itp.
Wynikające z przepisu działania ochronne mają na celu przeciwdziałanie sytuacjom, gdy przedsiębiorca wprowadza klienta w błąd, co do pochodzenia produktu. Z oczywistych względów nie dotyczy oznaczeń, które mają uatrakcyjnić towar, a także nadawania abstrakcyjnych nazw.
Przykładem może być bawełniana koszulka z nazwą miasta, czy nadanie kosmetykom pachnącym nazwy „Jamaica”.
Polecamy serwis: Reklama w małej firmie
Ponadto niedopuszczalna jest rejestracja znaków, które zawierają nazwę lub skrót Rzeczypospolitej, a także jej symbole (godło, flaga). Zezwolenia na rejestrację znaku towarowego, mieszczącego w sobie herb miasta udziela zwykle Rada Miasta.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.