Nabycie przez pracodawcę utworu stworzonego przez pracownika
REKLAMA
REKLAMA
Utwór pracowniczy
REKLAMA
Przywołany przepis prawa autorskiego dotyczy tzw. „utworów pracowniczych”. Chodzi tu o utwory stworzone przez pracowników, niezależnie od podstawy nawiązania stosunku pracy. Może być to zatem zarówno stosunek pracy nawiązany na podstawie umowy o pracę, spółdzielczej umowy o pracę, mianowania albo powołania. Omawiane przepisy nie obowiązują zatem w stosunku do osób wykonujących zadania w ramach umowy zlecenia czy też umowy o dzieło.
REKLAMA
Dodatkowo nie jest wystarczający jakikolwiek związek łączący powstanie utworu ze stosunkiem pracy. Konieczne jest, aby stworzenie utworu nastąpiło w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy. Może to wynikać wprost z treści umowy o pracę, polecenia służbowego, wewnątrzzakładowych aktów prawa pracy – np. regulaminu pracy itp. Zasadniczo chodzi o te przypadki, gdy stworzenie danego dzieła należało do zakresu zadań (obowiązków) pracowniczych polegających na tworzeniu utworów danego rodzaju np. na pisaniu przez dziennikarza artykułów prasowych czy felietonów. Może to wynikać wprost z rodzaju wykonywanego zawodu lub zajmowanego stanowiska.
Jeśli jednak dziennikarz korzystając ze służbowego komputera opracuje graficzny projekt strony internetowej, pomimo, iż wykonywał to na terenie zakładu pracy, w czasie pracy i na sprzęcie pracodawcy, pracodawca nie nabędzie prawa do tego projektu, gdyż nie mieściło się to w zakresie obowiązków pracowniczych.
Polecamy: Czy można wykorzystać wizerunek pracownika w działalności zakładu pracy?
REKLAMA
W takim przypadku to do tego pracownika (tj. dziennikarza) nadal należeć będą majątkowe prawa autorskie do stworzonego utworu (tj. projektu graficznego strony WWW) Oczywiście takie działanie pracownika może być podstawą do wyciągnięcia wobec niego sankcji za wykorzystywanie czasu pracy oraz mienia pracodawcy do innych pozapracowniczych celów,, jednak absolutnie nie można mówić o jakichkolwiek prawach pracodawcy do powstałego utworu. Istotne jest zatem rozróżnienie czy utwór powstał „w ramach” stosunku pracy czy tylko „przy okazji”, „poza” stosunkiem pracy.
Oczywiście nie można wyeliminować z kręgu naszego zainteresowania dorozumianego powierzenia pracownikowi określonych zadań. Będzie to miało miejsce chociażby w przypadku zaznajomienia pracownika z planami, celami, projektami dotyczącymi realizacji przez zakład pracy nowych zadań (o ile powierzone w ten sposób zadania będą mieściły się w zakresie kompetencji pracownika i zajmowanego przez niego stanowiska). Cele te powinny być w razie wątpliwości oceniane w kontekście gospodarczych zadań pracodawcy, wynikających z jego statutu lub zakresu prowadzonej działalności gospodarczej oraz z uwzględnieniem obiektywnie rozumianego przeznaczenia utworu, a zatem jego typowych zastosowań i charakteru.
Można wyróżnić okoliczności pomocne w ustaleniu, czy dany utwór powstał "w wyniku wykonywania" obowiązków pracowniczych. Badaniu poddaje się czy w trakcie tworzenia utworu pracownik był podporządkowany pracodawcy lub osobie wskazanej przez niego. Czy tworząc utwór stosował się do wskazówek pracodawcy? Czy zobowiązany był do uzgadniania i konsultowania poszczególnych etapów tworzenia lub kolejnych wersji utworu? Czy współpracował z innymi pracownikami realizującymi swoje obowiązki pracownicze?
Polecamy: ZUS RMUA 2012, czyli RMUA raz na rok
Pozytywna odpowiedz na powyższe pytania przemawiać będzie za uznaniem takiego dzieła za utwór pracowniczy.
Podsumowując, samo stworzenie utworu przez pracownika nie pozwala przyjąć, że pracodawca nabył do niego prawa, w sytuacji, gdy obowiązki pracownika nie polegają na pracy twórczej. W konsekwencji nie znajdzie zastosowania art. 12 ustawy o prawach autorskich odnoszący się do nabycia praw do utworu przez pracodawcę.
Moment nabycia przez pracodawcę praw do utworu
Nabycie przez pracodawcę majątkowych praw autorskich następuje w chwili przyjęcia przez niego utworu. Do tego momentu jedynym uprawnionym z tytułu praw autorskich jest pracownik, który utwór stworzył. Przepis art. 12 nie stanowi wyjątku od art. 8 ust. 1 prawa autorskiego, zgodnie z którym prawa autorskie przysługują twórcy. Prawa takie powstają bowiem pierwotnie na rzecz pracownika, a dopiero wskutek przyjęcia utworu, pracodawca nabywa w sposób pochodny majątkowe prawa autorskie do utworu.
Sposób wyrażenia woli przyjęcia utworu przez pracodawcę może być różnoraki. Oświadczenie pracodawcy może być wyrażone zasadniczo przez każde zachowanie, które pozwala nam zidentyfikować wolę pracodawcy tj. przejęcia i rozporządzania utworem. Ponieważ przepisy prawa autorskiego nie precyzują w jaki sposób pracodawca ma utwór przyjąć, pomocniczo stosuje się przepisy kodeksu cywilnego. Art. 60 k.c. stanowi, że wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde jej zachowanie, które ujawnia wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli). Zastosowanie może również znaleźć art. 65 k.c. odnoszący się do wykładni oświadczeń woli.
Polecamy: Składki ZUS 2012
W wielu sytuacjach mamy jednak do czynienia z brakiem konkretnej reakcji pracodawcy na utwór pracownika. Odpowiedniej interpretacji milczenia pracodawcy pozwala nam dokonać art. 13 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. W przypadku braku powiadomienia pracownika przez pracodawcę o przyjęciu lub uzależnieniu przyjęcia utworu od dokonania określonych zmian w utworze, w terminie sześciu miesięcy od dostarczenia utworu, uważa się, iż pracodawca przyjął utwór bez zastrzeżeń, a tym samym nabył majątkowe prawa autorski do utworu.
Przepis ten ma ogromne znaczenie. Przyjmijmy, że pracownik nie ma pewności, czy dostarczony przez niego utwór spełnia oczekiwania pracodawcy i czy został przez niego przyjęty. W wypadku naruszenia praw autorskich do utworu wykonanego przez pracownika, wobec braku wyraźnego przyjęcia utworu przez pracodawcę, pracownik może mieć wątpliwości, czy może samodzielnie wystąpić z roszczeniem przeciw naruszającemu, czy też uprawnienie to przysługuje już pracodawcy.
Oczywiście ze względu na dyspozytywny charakter art. 12 prawa, autorskiego, strony mogą w umowie o pracę określić inny termin, po upływie którego utwór będzie uważany za przyjęty, mimo braku wyraźnego oświadczenia pracodawcy w tym zakresie.
Uzupełniająco należy wspomnieć, że za pracodawcę możemy również rozumieć bezpośredniego przełożonego, pracowników działu np. innowacyjności, redaktora naczelnego itp. którzy odpowiedzialni są za „odbieranie” efektów pracy danego pracownika w imieniu pracodawcy. Chodzi zatem o sytuację, gdy utwór zostaje przekazany do dyspozycji zakładu pracy, np. zapisany na służbowym serwerze, w katalogu przeznaczonym do archiwizowania dzieł tego typu np. artykułów prasowych. Jeśli jest to typowa, zwyczajowa procedura stosowana w zakładzie pracy może ona równolegle powodować doniosłość prawną istotną z punktu wiedzenia nabycia majątkowych praw autorskich do utworu przez pracodawcę.
Zakres uprawnień pracodawcy
Art. 12 prawa autorskiego oraz przepisy prawa pracy nie kreują nieograniczonego prawa pracodawcy do utworu. Pakiet uzyskanych przez pracodawcę, na mocy powyższej regulacji, autorskich praw majątkowych ograniczony jest celem umowy o pracę i zgodnym zamiarem stron.
W zakresie wynikającym z art. 12 prawa autorskiego pracodawca uzyskuje prawo bezwzględne do utworu ze wszystkimi tego konsekwencjami. W szczególności, może je wykonywać we własnym imieniu, oczywiście z obowiązkiem respektowania autorskich praw osobistych oraz może tymi prawami rozporządzać. Do utworu pracowniczego znajduje zastosowanie ogólna zasada liczenia ochrony majątkowej, nie zaś wynikająca z art. 36 pkt 3 prawa autorskiego dotyczącego ochrony krótszej, liczonej od opublikowania utworu, a gdy do publikacji nie doszło, od ustalenia utworu.
Pracodawcy będzie przysługiwało pełne prawo do rozporządzania utworem np. przez przekazanie go osobom trzecim, z pominięciem zgody twórcy czy wypłacenia mu odrębnego wynagrodzenia.
Podkreślić jednak trzeba, że strony umowy o pracę mogą rozszerzyć lub wyłączyć zakres nabycia przez pracodawcę praw autorskich majątkowych. Prezentowane są rozbieżne poglądy co do tego, czy w ramach nabycia praw do utworu przez pracodawcę automatycznie nabywa on prawo do zezwalania na wykonywanie praw zależnych. Przepis art. 12 prawa autorskiego stanowi bowiem wyłącznie o nabyciu przez pracodawcę „majątkowych praw autorskich”. O zezwalaniu na wykonywanie praw zależnych nie ma tu mowy. Niektórzy autorzy są zdania, że mamy tu do czynienia za specyficzną regulacją, która obejmuje swym zakresem również kwestę korzystania z praw zależnych. Trudno - ich zdaniem - byłoby bowiem przyjąć, że nabywając od swojego pracownika projekt graficzny strony WWW pracodawca nie może później dokonać w nim żadnych przeróbek i następnie korzystać z tak zmodyfikowanego dzieła. Prezentowane są również poglądy odmienne.
Jestem zdania, że celem eliminacji wszelkich ryzyk pracodawca powinien kwestię korzystania z praw zależnych uregulować z pracownikiem. Na podstawie zasady swobody umów strony mogą dowolnie kształtować swoje relacje, np. w umowie o pracę określić inne zasady przeniesienia na pracodawcę prawa do zezwalania na wykonywanie zależnych praw autorskich, a także chociażby przewidywać możliwość wynagradzania pracownika z tytułu działalności twórczej odrębnego od wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę.
Przyjmuje się również, że pracodawca nie musi precyzować, iż nabywa prawa autorskie pracownika z mocy ustawy, nie musi też wymieniać w umowie o pracę pól eksploatacji, na których będzie wykorzystywać utwór. Zakres pól eksploatacji, w stosunku do których doszło do nabycia praw majątkowych jest określany poprzez szczegółową analizę obowiązków pracowniczych oraz zgodnego zamiaru stron. Nie można zatem przyjąć, że pracodawca nabywa autorskie prawa majątkowe na wszystkich polach eksploatacji. Na pracodawcę przejdą bowiem jedynie te prawa, które są związane z celem umowy.
Wynagrodzenie dla pracownika
Pracodawca nie jest zobowiązany do płacenia odrębnego wynagrodzenia z tytułu nabycia majątkowych praw autorskich do utworu pracowniczego. Uznaje się że wynagrodzenie z tytułu umowy o pracę jest jednocześnie wynagrodzeniem z tytułu nabycia przez pracodawcę praw autorskich. Strony mogą tę kwestię uregulować również w sposób odmienny.
Polecamy: serwis Prawo autorskie
Podsumowanie
Powyższą analizą nie została objęta specyficzna twórczość związana z instytucjami naukowymi lub tworzeniem programów komputerowych. W tym zakresie stosować należy odmienne regulacje.
Zaprezentowany wyżej mechanizm przechodzenia na; pracodawcę majątkowych praw autorskich będzie miał zastosowanie wyłącznie wówczas, gdy ustawa lub sama umowa o pracę nie stanowią inaczej. Warto pamiętać, iż strony stosunku pracy mogą według własnej woli uregulować poruszane tu kwestie, zamieszczając odpowiednie postanowienia w treści umowy o pracę lub regulować swoje zobowiązania na drodze umów cywilnoprawnych.
Joanna Basińska
Radca prawny
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.