Przewaga konkurencyjna dzięki innowacjom
REKLAMA
REKLAMA
Duże firmy budują „rurociąg” i wypełniają go nowościami produktowymi oraz usługowymi na różnych etapach rozwoju. Ponieważ jest on nieustannie zapełniony, na rynku wciąż pojawia się coś nowego. Konsumenci nie muszą długo czekać.
REKLAMA
Nie stań się firmą, która zaczyna od jednej idei i trwa przy niej aż do samego końca. Spróbuj wynaleźć coś innego. Z pewnością punktem wyjścia był świetny pomysł, ale teraz potrzebny Ci jest kolejny.
Klienci lubią, kiedy na rynku pojawiają się nowe produkty lub usługi. To podekscytowanie zachęca ich do zakupu. W rozwoju produktu to jedyna rzecz, w której musisz odnieść
sukces. Rozniecić zapał konsumentów.
Przypominasz sobie to zamieszanie, jakie towarzyszyło wprowadzeniu na rynek Windows 2000? To oczekiwania klientów zapewniają firmom zajmującym się oprogramowaniem, takim jak Microsoft, przetrwanie na rynku.
Polecamy: Czy działalność gospodarcza jest dla Ciebie?
REKLAMA
W dzisiejszych czasach klienci muszą mieć jakiś powód, aby zachować lojalność względem danej firmy. Obietnica nowego, najnowocześniejszego i najlepszego produktu może być takim wabikiem. Nawet niewielka zapowiedź zmiany wywołuje gwar wśród klientów.
Dobrym przykładem jest firma Holden i jej bohaterski samochód, Monaro. Konsumenci skuszą się na Twój produkt lub usługę, jeśli zaoferujesz im coś, czego pragną, ale zatrzymasz ich przy sobie, jeśli skusisz ich obietnicą czegoś nowego. Oczekiwanie ma niezwykły i złożony wpływ na zachowania klientów. Jest podniecające. Jest elektryzujące. Tworzy lojalność, a to właśnie ona zapewnia firmom przetrwanie na rynku.
Polecamy: Jaka powinna być strategia małej i średniej firmy
Klienci chcą być pierwszymi, którzy przetestują nowy produkt lub usługę, więc kokietuj ich ciągłym strumieniem nowości. Pamiętasz linie lotnicze Ansett? Mężczyzna, który w latach
80. kierował nimi, był mistrzem w tej grze. Peter Abeles mamił swoich klientów, a jego spuścizna przetrwała przez jakiś czas.
REKLAMA
W Australii linie lotnicze Ansett jako pierwsze wprowadziły na rynek bilet elektroniczny („E-ticket”), lotniskowe pokoje wypoczynkowedla zmęczonych podróżą biznesmenów, lot pierwszą klasą biznesową na trasach międzynarodowych z pokładowym kucharzem, punkty obsługi stałych klientów, a nawet prywatny parking samochodowy.
Każdy wtedy latał liniami Ansett. Klienci oczekiwali czegoś więcej i to właśnie dostali. W Ansett Peter Abeles i jego następcy zawsze dbali o to, aby „rurociąg” nowych produktów był pełen. Oczywiście, rurociąg jest jedynie metaforą strumienia nowych produktów lub usług wchodzących na rynek, ale mimo że jest to tylko przenośnia, lepiej postaraj się, aby Twój rurociąg nie był pusty.
Artykuł jest fragmentem książki „Wielki biznes. Czego możesz nauczyć się od największych firm”, autor Mark Brownley, wydawnictwo Onepress.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.