REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Problemy ze składaniem ofert przez Internet

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Problemy ze składaniem ofert przez Internet /fot. Fotolia
Problemy ze składaniem ofert przez Internet /fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Przedsiębiorca, któremu nie udało się przesłać oferty, musi dowieść, że wynikało to z błędów w działaniu platformy. Problem w tym, że nie bardzo ma jak.

Od ponad roku wszystkie przetargi powyżej progów unijnych są prowadzone w internecie. Niestety mimo upływu czasu pewne problemy pozostają niezmienne. Jednym z nich jest brak możliwości złożenia ofert. Przedsiębiorca próbuje przesłać plik i z jakichś powodów nie jest w stanie. Ponowne próby nie dają żadnych rezultatów, sprowadzeni do pomocy informatycy rozkładają ręce i twierdzą, że wina musi leżeć po drugiej stronie, zamawiający lub administratorzy platformy – jeśli jest z nimi kontakt – zapewniają, że po ich stronie wszystko działa. W końcu upływa termin i okazuje się, że firma straciła szanse na wygranie wielomilionowego kontraktu.

REKLAMA

Co szóste zamówienie już w sieci

Część wykonawców decyduje się szukać sprawiedliwości przed Krajową Izbą Odwoławczą. To na ich barkach spoczywa wówczas ciężar udowodnienia, że problemy leżały po stronie zamawiającego lub też samej platformy zakupowej. Co więcej, muszą to być twarde dowody. Przesłanki takie jak to, że inni wykonawcy również mieli problemy z przesłaniem ofert, nie wystarczą. Tak przynajmniej wynika z opublikowanego niedawno na stronach Urzędu Zamówień Publicznych wyroku wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie.

Polecamy: Jak przygotować się do zmian w 2020 r.

KIO liberalna...

REKLAMA

W sprawie tej KIO nakazała unieważnienie przetargu, uznając za uprawdopodobnione, że to z powodu wadliwego działania platformy wykonawcy nie udało się złożyć oferty. Nie było na to jednoznacznych dowodów, ale skład orzekający uznał za wystarczające oświadczenia innych przedsiębiorców, którzy również mieli trudności ze złożeniem ofert i informowali o tym zamawiającego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Izba uznała, że odwołujący uprawdopodobnił fakt, że z przyczyn związanych z funkcjonowaniem platformy został pozbawiony możliwości złożenia oferty. Zdając sobie sprawę z trudności dowodowych po stronie odwołującego, który nie jest operatorem platformy i nie ma dostępu do historii jej działania, uprawdopodobnienie takie izba uznała za wystarczające” – napisano w uzasadnieniu wyroku (sygn. akt KIO 268/19).

KIO uznała, że żadna ze stron nie udowodniła swych twierdzeń. Wykonawca – że szwankowała platforma, zamawiający – że wina leżała po stronie przedsiębiorcy. Bardziej prawdopodobna, ze względu na oświadczenia pozostałych wykonawców, była jednak wersja przedsiębiorcy. Co prawda pracownik platformy zakupowej zeznał, że ta działała bez zakłóceń, ale zdaniem składu orzekającego nie musi to o niczym przesądzać.

„Poza tym należy zwrócić uwagę, że to sam oświadczający jest podmiotem zainteresowanym w stwierdzeniu, że żadnych błędów nie było, już choćby ze względu na ewentualne roszczenia odszkodowawcze” – napisano w uzasadnieniu wyroku unieważniającego przetarg.

…sąd restrykcyjny

Sąd Okręgowy w Warszawie, do którego zaskarżył wyrok zamawiający, nie podzielił argumentacji KIO.

REKLAMA

„Nie tylko w sposób nieprawidłowy rozłożyła ciężar dowodu w niniejszym postępowaniu, ale również bezpodstawnie uznała, że do uwzględnienia odwołania wystarczającym jest uprawdopodobnienie zgłoszonych twierdzeń, co stanowiło naruszenie normy zawartej w art. 190 ust. 1 ustawy – Prawo zamówień publicznych, w świetle której strony i uczestnicy postępowania odwoławczego są obowiązani wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne” – napisano w uzasadnieniu wyroku (sygn. akt XXIII Ga 573/19).

Sąd zwrócił uwagę, że osią całego sporu było to, dlaczego nie udało się złożyć oferty. Skoro wykonawca twierdził, że błędy leżały po stronie platformy, powinien to udowodnić. Jedynym potwierdzeniem jego twierdzeń były oświadczenia innych uczestników przetargu, którzy również napotkali na problemy techniczne ze złożeniem oferty. To jednak, zdaniem sądu, nie potwierdza wadliwego działania platformy.

„Przedmiotowe oświadczenia można co najwyżej uznać za środek uprawdopodobnienia, bardzo wątłego zresztą, okoliczności podnoszonych przez odwołującego, nie zaś za dowód je potwierdzający. Nie sposób bowiem pominąć, iż oferenci, którzy złożyli przedmiotowe oświadczenia, zdołali skutecznie złożyć oferty, odwołujący zaś nie” – zaznaczono w uzasadnieniu.

Zdaniem sądu, spór można było rozstrzygnąć na podstawie logów z systemu informatycznego, z którego korzystał zamawiający. Wykonawca co prawda nie ma do nich dostępu, ale powinien wykazać się inicjatywą dowodową w tym zakresie. Mógł złożyć wniosek dowodowy celem zobowiązania zamawiającego czy też platformy zakupowej do przedstawienia tych logów.

Z jednej strony sąd stwierdził jednoznacznie, że to na przedsiębiorcy spoczywa ciężar dowodowy, z drugiej zaś podpowiedział na przyszłość, w jaki sposób można taki dowód przeprowadzić. Tyle że nie rozwiązuje to wszystkich problemów.

– Problem w tym, że wykonawca powinien móc ocenić swe szanse na wygranie sprawy przed wniesieniem odwołania. W przeciwnym razie musi się liczyć nie tylko z przegraną, lecz także z koniecznością pokrycia kosztów postępowania przed KIO. Teoretycznie, oczywiście, może sam wystąpić do zamawiającego o udostępnienie logów, ale ten ostatni nie musi się zgodzić. W praktyce dopiero KIO może go do tego zobowiązać – zwraca uwagę Artur Wawryło, ekspert prowadzący Kancelarię Zamówień Publicznych.

Kropka nad „i”

Jedno jest pewne – sytuacja wykonawców, którym nie udaje się przesłać oferty, jest nie do pozazdroszczenia. Wszelkie informacje na temat działania platformy są bowiem w rękach zamawiającego, a tak naprawdę operatora samej platformy.

Opisany wyrok sądu stawia niejako kropkę nad „i”. Sama KIO jednak wielokrotnie wskazywała na to, że ciężar dowodowy w takich sytuacjach spoczywa na barkach wykonawców.

„Odwołujący nie przedstawił żadnego dowodu, w oparciu o który izba mogłaby ustalić, że niezłożenie przez niego oferty jest wynikiem błędów po stronie platformy (...), a to powinien udowodnić w sporze. Kierując się powyższymi rozważaniami, zarzuty przedstawione w odwołaniu uznano za bezzasadne” – napisano w uzasadnieniu wyroku KIO z 5 grudnia 2019 r. (sygn. akt KIO 2363/19). ©℗

Przesłanki takie jak to, że inni wykonawcy również mieli problemy z przesłaniem ofert, nie wystarczą.

statystykiAutor: Sławomir Wikariak

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ZUS umorzy składki przedsiębiorcom dotkniętym przez powódź. Wnioski o pomoc będą traktowane priorytetowo

Przedsiębiorcy, którzy ponieśli straty w wyniku powodzi mogą składać wnioski do ZUS nie tylko o odroczenie terminu płatności składek lub rozłożenie na raty, ale także o ich umorzenie. Jak uzyskać pomoc?

Branża winiarska walczy o uregulowanie sprzedaży przez internet

- Handel alkoholem przez Internet przypomina dziś prawdziwy Dziki Zachód, zależy nam na zapanowaniu nad tym chaosem i jasnych zasadach dla wszystkich - mówią przedsiębiorcy z branży winiarskiej i apelują o uregulowanie kwestii sprzedaży ich produktów przez internet. Pismo w tej sprawie trafiło właśnie do Ministerstwa Rolnictwa. Na ewentualnych zmianach najbardziej zyskaliby mali, krajowi producenci wina, miodu pitnego czy cydru, którzy bez możliwości sprzedawania swoich produktów za pomocą internetu – są praktycznie skazani na niebyt. Najdobitniej pokazał to czas pandemii. 

Przewoźnicy w 2025 r. zapłacą wyższe składki ZUS od wynagrodzeń kierowców międzynarodowych, nie podwyższając im nawet płacy

Pod koniec sierpnia rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2025 roku, z którego wynika, że przeciętne prognozowane wynagrodzenie wzrośnie blisko o 850 zł. Podwyższenie tej kwoty oznacza dla przewoźników, że muszą przygotować się do wzrostu składek do ZUS.

Firmy niechętnie upominają się o pieniądze u dłużników, a po upływie pół roku windykacja może być bezskuteczna

Dlaczego dłużnicy nie płacą na czas należności za faktury? Nie mam pieniędzy, zapomniałem o fakturze, klienci zalegają mi z zapłatą, więc i ja nie płacę – to najczęstsze usprawiedliwienia, jakie słyszą właściciele firm od swoich klientów, którzy nie regulują należności za dostarczone towary czy wykonane usługi.

REKLAMA

10 pytań, jakie warto zadać freelancerowi przed rozpoczęciem współpracy

Outsourcing staje się coraz bardziej popularny w Polsce. Jednak dla wielu przedsiębiorców, którzy dotychczas nie korzystali z usług freelancerów, zlecanie im zadań może być wyzwaniem. Oto szczegółowy poradnik, który pomoże przygotować się do efektywnej współpracy z niezależnym specjalistom.

Korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową

Ulga badawczo-rozwojowa (B+R) to korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową, skierowane zarówno do podatników PIT (opodatkowanych skalą podatkową lub tzw. podatkiem liniowym) jak i do podatników CIT (którzy uzyskują przychody z działalności gospodarczej, inne niż zyski kapitałowe). Ulga ta stanowi istotne wsparcie dla firm inwestujących w innowacje, technologie i rozwój nowych produktów.

Budownictwo mocno wyhamowało, ale to wciąż najbardziej optymistyczna branża, bo liczy na wydatkowanie pieniędzy przez rząd

Optymizm w branży budowlanej utrzymuje się już od wielu miesięcy. Ponieważ jednak jego motorem napędowym są inwestycje ze środków Krajowego Planu Odbudowy oraz kredytu #naStart, entuzjazm słabnie. Wszystko przez ślamazarną pracę rządu.

Szykują się milionowe kary. Kontrola stron internetowych: kogo dotyczy, kto kontroluje, jaka kara i za co

Nie tylko skarbówka kontroluje i nakłada kary za złamanie przepisów. I nie tylko Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do akcji coraz częściej wkracza też Urząd Ochrony Danych Osobowych – UODO, a kontrole kończą się karami – nawet w milionach złotych.

REKLAMA

Otwieranie dziś restauracji to samobójstwo? Pewniejsze jest pójść śladem Żabki do własnego sklepu z ofertą gotowych dań

Rewolucja dzieje się w całej branży fachowo określanej jako HoReCa. Ale największa w jej gastronomicznej części. Świadczą o tym dane gospodarcze dotyczące liczby otwieranych placówek, zawieszanych działalności, długów i kredytów oraz tempa ich spłaty. Restauracje tracą na popularności, zyskują sklepy oferujące gotowe dania - ciepłe lub do odgrzania w domu.

Jak odblokować innowacyjność małego biznesu?

Innowacyjność w małej firmie to wyzwanie. Małemu biznesowi jest trudniej na wielu płaszczyznach. Często jest to jedna osoba do podejmowania decyzji i brak jest kogoś kto spojrzałby obiektywnie na działania i krytycznie na trendy. Jak odblokować innowacyjność małej działalności podpowiada Zuzanna Mikołajczyk, innowatorka i strateg innowacji.

REKLAMA