Leasing finansowy i operacyjny we flocie samochodowej
REKLAMA
REKLAMA
W leasingu finansowym samochód jest uwzględniany w bilansie u korzystającego, zaś kosztem uzyskania przychodu są dla niego tylko odsetki od raty leasingowej. Odliczyć może również odpisy amortyzacyjne oraz koszty użytkowania przedmiotu leasingu, np.: serwisowanie, paliwo, ubezpieczenie itp.
REKLAMA
Przy leasingu operacyjnym samochód amortyzuje finansujący (leasingodawca). Dla firmy korzystającej z usługi, kosztami uzyskania przychodu są raty leasingowe (w całości) – nawet jeżeli wartość auta przewyższa 20 tys. euro.
Do kosztów tych zalicza się również czynsz inicjalny, opłaty manipulacyjne, prowizje i – podobnie jak w leasingu finansowym – koszty użytkowania.
Podatek VAT płacony i odliczany jest od każdej faktury (dopóki nie osiągnie ustawowego limitu), dzięki czemu korzystający nie musi płacić dużej kwoty na początku umowy, jak w przypadku leasingu finansowego.
Polecamy: Jakie tajemnice kryją firmy leasingowe?
Leasing operacyjny jako narzędzie optymalizacji podatkowej
Leasing operacyjny jest więc użytecznym narzędziem optymalizacji podatkowej. Potwierdza to fakt, że samochody osobowe nabywane są zwykle z zastosowaniem tej formy finansowania, zarówno przez duże przedsiębiorstwa, jak i niewielkie lub korzystające z małych flot firmy.
W przypadku obydwu leasingów po zakończeniu umowy korzystający może nabyć samochód na własność, po opłaceniu ustalonej wartości rezydualnej (z ang. Residual Value – RV).
W przypadku samochodów ciężarowych, wykorzystywanych w działalności gospodarczej, nie ma ograniczeń podatkowych w zakresie uznawania wydatków za koszty uzyskania przychodu.
Polecamy: Jak planować budżet przy wynajmie długoterminowym?
Autor: Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP)
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.