Krok od sanacji greckich finansów
REKLAMA
REKLAMA
Mimo to na Wall Street nastąpił jednoprocentowy wzrost. Aprecjonowała również wspólna waluta, zarówno względem franka (kurs EUR/CHF oddalił się od historycznego minimum na 1,1803 o 1,5 figury), jak też w stosunku do dolara. Eurodolar zdołał pokonać ważny opór na poziomie 1,4350, czym otworzył sobie drogę do 1,4440. Złoty w tym środowisku zachowywał się relatywnie słabo, tracąc wyraźnie względem euro, pozostając stabilnym względem franka i nieco zyskując do dolara. W przypadku tych dwóch ostatnich walut po raz kolejny zostały potwierdzone opory na, odpowiednio, 3,3885 oraz 2,83, natomiast para EUR/PLN cały czas przebywa blisko strefy oporu 4.0170-4,0250. Słabsze zachowanie polskiej waluty można tłumaczyć obawami o dzisiejszy odczyt salda rachunku bieżącego (godz. 14.00), a konkretnie o rewizję deficytu za 2010 r. (NBP musi ograniczyć zbyt duże saldo błędów i opuszczeń.) Prognozowany jest wzrost deficytu z szacowanych aktualnie 3,4% do 4,7%. Obawa przed większym deficytem może być czynnikiem, decydującym o ostatniej słabości złotego.
REKLAMA
Przeczytaj również: Jak ustosunkować się do wahań kursowych złotego?
REKLAMA
W Grecji strajkują m. in. lekarze, kierowcy karetek, dziennikarze i kontrolerzy lotów, a protesty wcale nie przebiegają spokojnie, wręcz przeciwnie – na ulicach Aten dochodzi do zamieszek z udziałem demonstrujących i policji. Dziś, w dniu głosowania planu oszczędnościowego (według wstępnych informacji ma mieć miejsce ok. godz. 13.00), grecki parlament będą oblegać tysiące demonstrantów. Mimo greckiego strajku generalnego, euro od dwóch dni pozostaje mocne. Z jednej strony inwestorzy wzięli pod uwagę możliwość wystąpienia zamieszek, abstrahując do niech, nieprzyjęcie planu sanacji finansów przez Grecję jest mało prawdopodobne. Z drugiej strony, we wtorek inne czynniki przyczyniły się do aprecjacji wspólnej waluty.
\Najpierw J. C. Trichet przypomniał, że wciąż EBC zachowuje „wzmożoną czujność” w odniesieniu do inflacji, co zwiastuje podwyżkę stóp o 25 pb. na posiedzeniu EBC 7 lipca. Euro wsparł też premier Chin, Wen Jiabao, który podczas wizyty w Niemczech stwierdził, że jego kraj zainteresowany jest stabilnym kursem euro. Na koniec dnia wybór francuskiej minister finansów Christine Lagarde na nowego szefa MFW (kadencja rozpocznie się 5 lipca), choć po udzieleniu jej poparcia przez USA był tylko formalnością, stanowi zapewnienie o kontynuacji tej samej linii polityki MFW, co za DSK. Jest to korzystne dla utrzymania stabilności strefy euro. W tych warunkach potwierdzenie oczekiwań rynku w postaci przyjęcia przez Grecję pakietu, umożliwiającego otrzymanie przez ten kraj dalszej pomocy, powinno pozwolić na kontynuowanie aprecjacji wspólnej waluty.
Polecamy serwis: Kredyty
O godz. 1.50 czasu lokalnego poznaliśmy wstępne dane o produkcji przemysłowej z Japonii za maj, która wyniosła 5,7% w relacji miesięcznej wobec konsensusu prognoz na 5,5%. Oprócz wspomnianych wyżej danych, warte wspomnienia są wskaźniki ze Szwajcarii i USA. O godz. 11.30 opublikowany zostanie czerwcowy indeks instytutu KOF, będący barometrem dla wyników szwajcarskiej gospodarki w najbliższym półroczu. Prognozuje się jego minimalny spadek z 2,3 do 2,2 pkt. O godz. 16.00 zaś podany zostanie indeks podpisanych umów kupna domów za maj. Prognozy mówią o wzroście o 3,9% w ujęciu miesięcznym, jednak z niskiej bazy – wcześniej indeks spadł o 11,6%. Dane z amerykańskiego rynku nieruchomości są bacznie obserwowane ze względu na serię słabszych odczytów, kładących się cieniem na perspektywie szybkiego odrodzenia gospodarki USA. Dziś kluczowym dla nastrojów rynkowych okaże się wynik głosowania nad greckim planem oszczędnościowym, forma, w jakiej zostanie on przyjęty (istnieje ryzyko, że parlament odrzuci część zapisów) oraz reakcja społeczna na tę niepopularną decyzję.
Łukasz Rozbicki
Dom Maklerski AFS
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.