Kontynuacja umocnienia dolara
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Przez weekend nie napłynęło wiele nowych informacji. W poniedziałek rano niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble powtórzył, że obecnie nie ma potrzeby dyskusji w kwestii zwiększenia pakietu pomocowego w strefie euro. Ten temat miał zostać poruszony dzisiaj, podczas spotkania ministrów finansów strefy euro, ale przy niemieckim „veto” najpewniej zostanie „zamieciony pod szafę”.Część inwestorów może to wykorzystać do sprzedaży euro, które dzisiaj rano spadało do poziomu 1,33 za USD. Z drugiej strony warto wspomnieć o czwartkowych, „jastrzębich” słowach szefa ECB, które doprowadziły do wzrostów rentowności niemieckich bundów, a także udanych aukcjach długu w Portugalii, Hiszpanii i we Włoszech, które na jakiś czas oddaliły widmo wsparcia finansowego dla krajów PIIGS.
REKLAMA
W kraju dolar ma trudności z trwałym utrzymaniem się powyżej 2,90, a euro spada poniżej 3,86. Wokół wartości 3,00 kręcą się notowania franka. Złoty jest zatem nieco mocniejszy, co ma związek z oczekiwanym posiedzeniem RPP. Jeżeli Rada podniesie w środę stopy procentowe o 25 pb. i utrzyma „jastrzębie” nastawienie, złoty może jeszcze nieznacznie zyskać w krótkim okresie.
Przeczytaj również: Dlaczego w pierwszej połowie stycznia nastąpiły wzrosty eurodolara?
EUR/PLN:
Piątkowe wybicie ponad poziom 3,88 nie było zbyt trwałe. W efekcie dzisiaj powróciliśmy wyraźnie do trendu spadkowego. Złamanie poziomu 3,86 to sygnał, że będziemy kierować się w stronę 3,84, a później, w środę, do 3,82. Oporem stały się okolice 3,86.
USD/PLN:
W Polsce dolar ma trudności z trwałym utrzymaniem się powyżej poziomu 2,90. To nie jest dobry sygnał, zwłaszcza że nieudane są też próby testu kluczowego oporu na poziomie 2,9150. To sugeruje, że w najbliższych dniach może dojść do próby złamania wsparcia na wysokości 2,88, niezależnie od zachowania EUR/USD. Celem stałyby się okolice 2,85-2,86.
Polecamy serwis: Inwestycje
EUR/USD:
Dzisiaj widoczne są spadki, chociaż notowania odbiły się od okolic 1,3290, a eurodolar był blisko istotnego wsparcia na poziomie 1,3280. To sprawia, że nadal mamy szanse utrzymać się w szerokiej konsolidacji 1,3280-1,3420. Do zejścia niżej będzie potrzebny wyraźniejszy impuls niż tylko znany od kilku dni sceptycyzm Niemiec w kwestiach EFSF.
GBP/USD:
Funt trzyma się całkiem mocno. Czy to sugeruje w najbliższych dniach atak na ważny opór w rejonie 1,59? Nie można tego do końca wykluczyć, zwłaszcza dopóki udaje się utrzymywać powyżej poziomu 1,58. Dzienne wskaźniki znajdują się w silnych trendach wzrostowych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.