Niespodziewana zmiana kursu EUR/USD
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Nie da się ukryć, że część inwestorów zakłada pozytywne wyniki szczytu. Nie można wytłumaczyć inaczej zignorowana ostrzeżeń Moody’s dla Grecji. Wczoraj agencja wpisała ten kraj na listę obserwacyjną z możliwością obniżki ratingu. Trudno również znaleźć inną przyczynę mocnego cięcia ratingu dla Irlandii dzisiaj rano. Oczywiście, w pewnym sensie do zwyżki EUR/USD przyczyniła się korekta notowań dolara względem głównych walut, która nastąpiła wskutek wczorajszych informacji o uchwaleniu przez Kongres ulg podatkowych, co doprowadziło do wzrostów na nowojorskiej giełdzie, ale też stało się pretekstem do obniżenia rentowności obligacji rządu USA po kilku dniach ich mocnego wzrostu.
REKLAMA
W najbliższych godzinach notowania EUR/USD mogą iść dalej w górę – opublikowany o godz. 10.00 indeks IFO z Niemiec po raz kolejny przebił prognozy i wzrósł w grudniu do 109,9 pkt., wobec prognozowanego spadku 109,1 pkt. To pokazuje, że niemiecka gospodarka ma się świetnie. To także bardzo dobra wiadomość dla Polski, co powinno przełożyć się na wyraźniejsze umocnienie złotego. Zwłaszcza, jeżeli dane, opublikowane przez GUS o godz. 14.00, będą lepsze od prognoz.
Dowiedz się także: Jak ustosunkować się do wahań kursowych złotego?
EUR/PLN:
Dzienne wskaźniki sugerują spadki. Wydaje się prawdopodobne, że po kilku dniach odbijania się od wsparcia na poziomie 3,9750, w końcu uda się je.sforsować. W takiej sytuacji celem staną się okolice 3,95, a w tygodniu przedświątecznym – strefa 3,92-3,93. Opór to nadal rejon 3,99.
USD/PLN:
Dolar odbił się wczoraj od oporu w rejonie 3,03 i dzisiaj rano spadł poniżej 3,00. Obecnie łamane jest wsparcie na 2,99. To jeszcze dzisiaj powinno otworzyć drogę do ruchu w stronę 2,97. Kluczowy będzie test 2,95, do czego może dojść w poniedziałek.
Polecamy serwis: Inwestycje
EUR/USD:
Wczoraj udało się obronić wsparcie na poziomie 1,3160-70, co sprawiło, że w kolejnych godzinach byliśmy świadkami ataku popytu. Wyjście ponad poziom 1,3290, gdzie przebiega obecnie linia trendu wzrostowego, pociągnięta od dołka z początku grudnia br., a którą naruszyliśmy dwa dni temu, daje szanse na to, że do poniedziałku celem zwyżki będzie test okolic 1,3400-1,3423. Dopiero spadek poniżej w/w poziomu 1,3290 byłby sygnałem, że znów lepiej preferować scenariusz spadkowy.
GBP/USD:
Rynek zaczyna kreślić formację podwójnego dna z okolic 1,5530. Mocnym wsparciem na dziś stał się poziom 1,56. Nie wykluczone, że dzisiaj będziemy świadkami ataku na opór 1,5650. Jego sforsowanie otworzy drogę do zwyżki w stronę 1,57.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.