REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nieliczne, ale na gorsze - zmiany w hipotece

Subskrybuj nas na Youtube
Hipoteka - nieliczne zmiany, ale na gorsze/fot.Fotolia
Hipoteka - nieliczne zmiany, ale na gorsze/fot.Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Marazm i bezruch zapanowały w ofertach kredytów mieszkaniowych. Zmiany są niewielkie, ale dla klientów najlepiej by było gdyby nic się nie zmieniało.

Takiej sytuacji nie było od lat: skończył się czerwiec, a w wielu bankach wciąż obowiązują oferty kredytów mieszkaniowych ze stycznia. Do niedawna warunki kredytów mieszkaniowych zmieniały się jak w kalejdoskopie: w asie boomu kredytowego w latach 2006-2008 – na coraz korzystniejsze, po kryzysie w Stanach Zjednoczonych – na gorsze, aby od 2010 roku. znów zyskiwać na atrakcyjności. Wówczas cała oferta w ciągu kilku tygodni stawała się nie do poznania. Teraz tak już nie jest. Instytucje działają niespiesznie, a jeśli już coś zrobią to  wprowadzają przeważnie zmiany dla klientów na gorsze.

REKLAMA

REKLAMA

Kredyty złotowe: BZ WBK obniża LtV, a BRE podwyższa marże

BZ WBK właśnie skończył z kredytami na 100 proc. wartości nieruchomości. Obecnie pożyczy klientom, którzy mają odłożone pieniądze na chociaż 10 proc. wkładu własnego.

mBank i MultiBank mocno podwyższyły marże. Po wzroście o 0,4 p.p. marża kredytów złotowych w przedziale od ponad 80 do 100 proc. wartości nieruchomości wynosi 1,75 proc. Tym samym już sześć na 21 banków kredytujących m.in. 90 proc. wartości nieruchomości, zaoferuje rodzinie trzyosobowej z 6 tys. zł dochodu, marżę przekraczającą 1,5 proc.

Od czerwca marże kredytów złotowych o 0,1 p.p. dla wszystkich przedziałów podwyższył też DB PBC. Tu jednak nadal ceny pozostają w dolnych widełkach. Dla LtV od 61 do 90 proc. wartości nieruchomości  marża wynosi 1 p.p., a przy LtV od 91 do 100 proc. – 1,1 p.p. Bank wprowadził też bonus dla osób z ponadprzeciętnymi dochodami. Klienci mają szansę na obniżkę o 0,05 p.p., jeśli zarobki wpływające na konto przekraczają 6 tys. zł.

REKLAMA

Z kolei DnB Nord od 25 czerwca w ogóle zrezygnował ze sprzedaży klientom indywidualnym kredytów i pożyczek zabezpieczonych hipoteką.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zmianę na lepsze zaproponował BOŚ. Do końca lipca można w tym banku starać się o marżę 1,2 p.p. przy prowizji 0,5 proc. Ale nic za darmo, w zamian klient musi zdecydować się m.in. na udział w programie inwestycyjnym ze składką miesięczną wynoszą co najmniej 200 zł.

Zobacz: Kto może pozwolić sobie na kredyt w euro

Pekao kontra PKO BP

Jedyne co rynek kredytowy trzyma jeszcze nieco w napięciu i z pewnością wychodzi klientom na dobre to rywalizacja gigantów, czyli dwóch największych graczy na rynku pożyczek mieszkaniowych: Banku Pekao i PKO BP. Pod koniec maja, tuż przed ogłoszeniem przez Pekao, że w marcu to on miał już największą sprzedaż kredytów mieszkaniowych na rynku, PKO BP przystąpił do kontrataku i zaproponował atrakcyjniejszą alternatywę dla obowiązującego dotychczas „Własnego Kąta”. „Własny Kąt” to: 0,99 p.p. marży w pierwszym roku, a później np. 1,35 p.p. dla kredytów od 150 do 400 tys. zł niezależnie od LtV, z ubezpieczeniem w wysokości 3,25 proc.. Nowa promocja „Wiosna 2012 Bis” oferowała 1,15 p.p. marży – bez względu na wysokość LtV i 1,25 proc. prowizji. Dodatkowo prowizję można było obniżyć przez założenie konta i skorzystanie z ubezpieczenia na życie. Taki kredyt dało się jednak zaciągnąć wyłącznie do 29 czerwca i na razie nie słychać, aby bank zdecydował się przedłużyć promocję.

PKO BP tuż po wystartowaniu z „Wiosną 2012 Bis” bezpośrednio rywalizował z ofertą Pekao – 1,2 p.p. marży bez względu na LtV (również i 100 proc.) i brak prowizji. Obecnie już w Pekao marża wynosi 1,35 p.p., nadal nie ma jednak prowizji. Czy to wystarczy, aby zmobilizować PKO BP do ogłoszenia kolejnej promocji – trudno dziś ocenić.

Zobacz: Kredyt hipoteczny - vademecum

W euro gorzej w Raiffeisenie i BRE

Wciąż na cenzurowanym znajdują się kredyty w euro – mocno zdziesiątkowane w ciągu zimy nadal tracą na atrakcyjności. Od poniedziałku relację kredytów do wartości nieruchomości obniżył Raiffeisen Bank. Instytucja podwyższyła za to wymagania finansowe wobec klientów. Obecnie nie skredytuje już 100 proc. wartości mieszkania, lecz maksymalnie 80 proc. Aby dostać takie finansowanie zainteresowany musi zarabiać minimum 8 tys. zł netto, a jeśli kredytobiorców jest więcej to każdy z nich też musi mieć min. 8 tys. zł wpływu. Wcześniej na 90 proc. LtV wystarczyło 3 tys. zł jednego z wnioskodawców, a dla LTV powyżej 90 proc. 5 tys. zł, jeśli kredyt zaciągała jedna osoba, 8 tys. zł było niezbędne dopiero w przypadku większej liczby kredytobiorców.

Finansowanie nieruchomości w euro nadal oferują: Alior (dla klientów private bankingu zarabiających ponad 15 tys. zł netto ), BZ WBK (co najmniej 5 tys. zł netto jeśli zadłuża się jedna osoba, lub 8 tys. zł dla liczniejszego gospodarstwa domowego i maksymalnie 80 proc. LtV), DB PBC (min. 12 tys. zł dochodu), Getin Noble Bank (min. ok. 7,5 tys. zł) i należący do Raiffeisena – Polbank (min. 10 tys. zł dochodu  i 80 proc. LtV), a także mBank i MultiBank. Te dwa ostatnie, należące do BRE, właśnie podwyższyły marże wszystkich kredytów mieszkaniowych o 0,4 p.p. W efekcie najwyższa marża kredytu w unijnej walucie wynosi 4,2 p.p. Taką marżę otrzymają osoby z zarobkami nieprzekraczającymi 8 tys. zł netto, jeśli wezmą np. kredyt na 90 czy 100 proc. wartości nieruchomości.

Halina Kochalska, Open Finance

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA

Debata: Motywacja i pozytywne myślenie

Po co nam kolejna debata na temat motywacji i pozytywnego myślenia? Żeby teorię zastąpić wreszcie procedurą! Debatę poprowadzi Paweł Dudziak.

Firmy płacą ukryty abonament za cyberataki. Raport: większość ofiar wciąż wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń

Nowe badanie Enterprise Strategy Group ujawnia niepokojącą rozbieżność: choć 62 proc. firm padło w ostatnim roku ofiarą cyberataków, aż 93 proc. z nich nadal wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń. Eksperci ostrzegają – brak proaktywnego podejścia do bezpieczeństwa może kosztować organizacje miliony i zrujnować ich reputację.

Powrót do przyszłości: wskazówki dla nowego pokolenia programistów

Dla programistów u progu swojej kariery zawodowej istnieją obecnie dwie całkowicie odmienne drogi wejścia do branży.

ZUS udostępnił nowy formularz wniosku o wakacje składkowe

Zmiana upraszcza zasady wykazywania otrzymanej pomocy de minims. Płatnicy nie muszą już podawać danych organów udzielających pomocy wraz z kwotą i datą jej udzielenia.

REKLAMA

Test zaspokojenia – nowy mechanizm ochrony wierzycieli

Test zaspokojenia wierzycieli jest nową instytucją w Prawie restrukturyzacyjnym. Jej podstawowym celem pozostaje udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy postępowanie restrukturyzacyjne rzeczywiście pozostaje najlepszą metodą wyjścia z zadłużenia przez przedsiębiorcę.

Odsetki w postępowaniu restrukturyzacyjnym

Odsetki stanowią jeden z podstawowych mechanizmów motywowania dłużnika do regulowania należności na rzecz wierzyciela. Założenie jest tu bardzo proste: im dłuższe opóźnienie, tym większe odsetki trzeba zapłacić. Otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego właściwie niewiele tutaj zmienia, aczkolwiek w inny sposób się ich dochodzi, a niekiedy również kalkuluje.

REKLAMA