REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

REKLAMA

Inwestorzy podejmujący większe ryzyko osiągają zwykle ponadprzeciętne zyski. Czy, i ile można było zarobić na papierach wartościowych emitowanych w krajach stojących na krawędzi bankructwa, oraz czy warto obecnie myśleć o kupnie przecenionych aktywów finansowych Grecji?

„Kupuj kiedy leje się krew” – to trochę nazbyt obrazowe porzekadło giełdowe sugeruje, że najlepszy moment do zakupu papierów wartościowych jest wtedy, gdy większość inwestorów w panice je wyprzedaje. Kierujący się tą maksymą, którzy kupili akcje lub obligacje w momencie apogeum globalnego kryzysu finansowego, mogą teraz z uśmiechem otwierać szampana. Dzisiaj większość aktywów finansowych nie jest już tak skrajnie niedowartościowana. Nadal jednak można znaleźć przykłady, do których da się zastosować przytoczoną na wstępie zasadę. Pierwsza na myśl przychodzi oczywiście Grecja, której obligacje skarbowe dorobiły się ostatnio statusu „papieru śmieciowego”. Analitycy Expandera, na podstawie porównania Grecji i krajów, które całkiem niedawno także znalazły się na krawędzi bankructwa, analizują czy, i jakiej wielkości zysku można oczekiwać kupując w najbliższym czasie greckie aktywa.

REKLAMA

REKLAMA

Ukraina i Węgry – przyczyny kryzysu

Pomijając Islandię, której gospodarka jest dosyć specyficzna i bardzo mała, w ostatnich latach, w kontekście bankructwa mówiło się o Ukrainie i Węgrzech. Gospodarka Ukrainy rozwijała się dynamicznie od 2000 do 2008 roku. W końcowej fazie tego okresu wzrost gospodarczy przyniósł już jednak wyraźne oznaki przegrzania koniunktury. Ceny i płace rosły nawet o kilkadziesiąt procent rocznie. Jeszcze szybciej wzrastał poziom zadłużenia, a ukraińskie banki silnie uzależnione były od finansowania zagranicznego. Zwiększała się też wielkość importu. Deficyt na rachunku bieżącym sięgnął 7% PKB, podczas gdy za bezpieczny w długim terminie uznaje się poziom nie większy niż ok. 3%. Jednocześnie ukraiński eksport bazował głównie na sprzedaży stali. Wybuch globalnego kryzysu finansowego przyniósł natomiast spadek cen surowców i zmniejszenie napływu kapitału z zagranicy. To pogłębiło nierównowagę handlową oraz wzbudziło wątpliwości co do dalszej możliwości jej finansowania. Mocno tę niewiarę odczuł ukraiński system finansowy. Banki znalazły się pod taką presją wycofywania depozytów, że wypłaty często były reglamentowane lub zupełnie zostały wstrzymane. Powodem możliwego „bankructwa” Ukrainy był więc raczej nadmierny dług prywatny, a nie zadłużenie budżetu państwa. Parametry mierzące ówczesną sytuację budżetu były znacznie lepsze niż obecnie w Grecji i pozostawały na poziomach niższych niż powszechnie akceptowane progi ostrożnościowe. Bankructwem tak naprawdę zagrożone były ukraińskie banki. Jednak upadek krajowego systemu finansowego niechybnie przełożyłby się bardzo negatywnie także na sytuację budżetu państwa. Ta sytuacja doprowadziła do podpisania umowy pomocowej z MFW w listopadzie 2008 roku.

Dla Węgier, iskrą zapłonową gospodarczych zawirowań także był globalny kryzys finansowy. Podobnie też, jak w przypadku Ukrainy, nie był on jednak bezpośrednią przyczyną kłopotów. Było nią, tak jak w Grecji, zbyt duże zadłużenie budżetu państwa. Zła sytuacja budżetowa Węgier została dostrzeżona już przed kryzysem, a od 2006 roku wdrażane były programy naprawcze. Spowodowały nawet spadek deficytu budżetowego z 9,3% PKB w 2006 do ok. 5% w 2007 roku. Jednak po upadku Lehman Brothers, dramatyczny spadek płynności w światowym systemie finansowym oraz nienotowany wcześniej wzrost awersji do ryzyka sprawił, że rząd Węgier zaczął mieć problemy z refinansowaniem długu publicznego, który pod koniec 2007 roku sięgał 66% wartości krajowego PKB i był w dużym stopniu finansowany ze źródeł zewnętrznych. Zresztą zadłużenie zagraniczne było na Węgrzech na wysokim poziomie nie tylko w sferze publicznej ale także i prywatnej. Na koniec 2007 roku łączny dług zewnętrzny tego kraju wynosił ok. 100% PKB. Deficyt na rachunku bieżącym był również wysoki – podobnie jak w przypadku Ukrainy sięgał 7%. Węgry, również w listopadzie 2008 rok, podpisały umowę o przyjęciu pomocy finansowej od MFW.

REKLAMA

Aktualne wskaźniki makroekonomiczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Grecja – zlekceważone sygnały ostrzegawcze

Dlaczego w czasie apogeum kryzysu finansowego Grecji udało się uniknąć kłopotów jakie wystąpiły na Węgrzech i Ukrainie? Przecież poziomy nierównowagi finansowej w przypadku tego kraju były dużo wyższe. Deficyt na rachunku bieżącym wynosił w 2008 ponad 14% PKB podczas gdy w przypadku Węgier i Ukrainy była to wielkość aż o połowę mniejsza. Dług publiczny Grecji wynosił w tym czasie już znacznie ponad 90% PKB, czyli grubo wyżej niż ok. 50% uznawane za próg bezpieczeństwa. Jednym z powodów ulgowego traktowania było zapewne zaliczanie Grecji do rynków rozwiniętych, które z definicji uważane były za bardziej bezpieczne. Co prawda w tym samym okresie o pomoc do MFW zwróciła się Islandia, również zaliczana do rynków rozwiniętych, ale wydaje się, że kłopoty gospodarki małej, specyficznej, nienależącej do Unii Europejskiej i strefy euro, traktowane były jako wyjątek od reguły.

Wcześniej, przez dziesięciolecia, kryzysy niewypłacalności, czy to sektora bankowego, czy budżetu państwa nie dotyczyły krajów rozwiniętych. Dodatkowo jeszcze w 2009 roku inwestorzy byli przekonani, że deficyt budżetowy Grecji wynosił 5% PKB. Poziom co prawda niebagatelny, ale jeszcze najwyraźniej nie budzący zgrozy inwestorów. Dane te jednak zostały pod koniec ubiegłego roku zrewidowane aż do poziomu 7.7% PKB. Ta rewizja powszechnie została odebrana jako korekta celowo zafałszowanych danych. Grecja już drugi raz została złapana na „kłamstwie” - tylko dzięki zafałszowanym danym na temat stanu finansów publicznych znalazła się w 2001 roku w strefie euro. Inwestorzy przestali więc ufać, że ten kraj jest w ogóle zdolny do naprawy finansów publicznych i mniej więcej właśnie od momentu zrewidowania danych o deficycie 2008 roku zaczęły się prawdziwe kłopoty Grecji.

Czy można zarobić na (prawie) bankrutach

Poważne kłopoty gospodarcze powodują masowy odwrót inwestorów, zarówno z rynku obligacji jak i rynku akcji danego kraju. Rezultatem tej utraty zaufania jest potężny spadek cen papierów wartościowych. Jak już wcześniej wspomniano może okazać się, że właśnie takie momenty są dobrą okazją do tanich zakupów. Szczególnie wtedy, gdy istnieją przesłanki, że gospodarka danego kraju wyjdzie z kłopotów. W przypadku Węgier i Ukrainy z pewnością pozytywnym sygnałem dla inwestorów mogło być podpisanie umowy pomocowej z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. MFW oferuje pomoc finansową dla borykających się z trudnościami finansowymi krajów, jednak warunkiem jest zawsze likwidacja strukturalnych przyczyn kryzysu.

Czy, i ile inwestorzy mogli więc zarobić kupując ukraińskie i węgierskie aktywa w listopadzie 2008 roku? Indeks akcji BUX od końca listopada 2008 roku wzrósł o 96%, podczas gdy średnia arytmetyczna stóp zwrotu indeksów akcyjnych, krajów zaliczanych do rynków wschodzących wyniosła 85%. Jeszcze lepszy wynik można było zanotować w ciągu ostatniego roku: BUX wzrósł o 100%, a średnia arytmetyczna rynków wschodzących wyniosła zaledwie 57%. Jednak prawdziwy majątek można było zbić na akcjach ukraińskich. Główny indeks wzrósł od końca listopada 2008 o 255%, w tym w ciągu ostatniego roku o 215%. Efektowne zyski przyniosły również obligacje. Indeks Bloomberg/EFFAS dla węgierskich obligacji o terminie zapadalności od 5 do 7 lat wzrósł od końca listopada 2008 o 39%. Kurs zapadającej w 2015 roku obligacji ukraińskiego rządu, oprocentowanej na 4.95%, wzrosła od listopada 2008 aż o 130%! A do tego zysku doliczyć należy jeszcze wypłacone i narosłe odsetki.

Co z Grecją

Czy takie zyski można będzie osiągnąć z inwestycji w aktywa greckie? Z opisów powyższych kryzysów widać, że występują wyraźne różnice w ich przyczynach. Z jednej strony, parametry charakteryzujące ryzyko kraju są w przypadku Grecji dużo gorsze niż to miało miejsce w momencie zawirowań na rynkach aktywów węgierskich czy ukraińskich. Z drugiej strony Grecja jest członkiem Unii Walutowej, której kraje z pewnością zaoferują w końcu, równolegle z MFW, dodatkowe wsparcie. Na szczęście wydaje się, że dzięki twardej postawie kanclerz Niemiec Angeli Merkel, pomoc finansowa dla Grecji nie zostanie zaoferowana zanim kraj ten nie przedstawi klarownego planu naprawy swojej gospodarki, w tym głównie uzdrowienia finansów publicznych. Na twardych warunkach zaoferowana zostanie też zapewne pomoc MFW. Mimo tego, wydaje się, że z kupnem greckich aktywów warto jeszcze poczekać do momentu podpisania konkretnych i oficjalnych porozumień i deklaracji.

Czytaj też: Strategie inwestycyjne

Polscy inwestorzy mogą otworzyć ekspozycję na greckie aktywa np. za pośrednictwem funduszu WIOF Eastern Mediterranean Performance Fund, lub oferowanego przez Polbank, zarządzanego przez EFG Mutual Fund Company, funduszu Śródziemnomorskiego.

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Czy Wigilia 2025 jest dniem wolnym od pracy dla wszystkich? Wyjaśniamy

Czy Wigilia w 2025 roku będzie dniem wolnym od pracy dla wszystkich? W tym roku odpowiedź jest naprawdę istotna, bo zmieniły się przepisy. Ustawa uchwalona pod koniec 2024 roku wprowadziła ważną nowość - 24 grudnia ma stać się dniem ustawowo wolnym od pracy. Co to oznacza w praktyce i czy faktycznie nikt nie będzie wtedy pracował?

Czy Twój biznes zyska cyfrową kasę fiskalną zamiast sprzętu? Odkrywamy, kto może korzystać z wirtualnych kas fiskalnych po nowelizacji

W świecie, gdzie płatności zbliżeniowe, e-faktury i zdalna praca stają się normą, tradycyjne, fizyczne kasy fiskalne mogą wydawać się reliktem przeszłości. Dla wielu przedsiębiorców w Polsce, to właśnie oprogramowanie zastępuje dziś rolę tradycyjnego urządzenia rejestrującego sprzedaż. Mowa o kasach fiskalnych w postaci oprogramowania, zwanych również kasami wirtualnymi lub kasami online w wersji software’owej. Katalog branż mogących z nich korzystać nie jest jednak zbyt szeroki. Na szczęście ostatnio uległ poszerzeniu - sprawdź, czy Twoja branża jest na liście.

Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

Zmiany dla przedsiębiorców: nowa ustawa zmienia dostęp do informacji o VAT i ułatwi prowadzenie biznesu

Polski system informacyjny dla przedsiębiorców przechodzi fundamentalną modernizację. Nowa ustawa wprowadza rozwiązania mające na celu zintegrowanie kluczowych danych o podmiotach gospodarczych w jednym miejscu. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory musieli przeglądać kilka systemów i kontaktować się z różnymi urzędami, by zweryfikować status kontrahenta, zyskują narzędzie, które ma szanse znacząco usprawnić ich codzienną działalność. Możliwe będzie uzyskanie informacji, czy dany przedsiębiorca został zarejestrowany i figuruje w wykazie podatników VAT. Ustawa przewiduje współpracę i wymianę informacji pomiędzy systemami PIP i Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie niektórych informacji zawartych w wykazie podatników VAT (dane identyfikacyjne oraz informacja o statusie podmiotu).

REKLAMA

Wigilia w firmie? W tym roku to będzie kosztowny błąd!

Po 11 listopada, kolejne duże święta wolne od pracy za miesiąc z hakiem. Urlopy na ten czas są właśnie planowane, albo już zaklepane. A jeszcze rok temu w wielu firmach w Wigilię Bożego Narodzenia praca wrzała. Ale czy w tym roku wszystko odbędzie się zgodnie z nowym prawem? Państwowa Inspekcja Pracy rzuca na stół twarde ostrzeżenie, a złamanie przepisów dotyczących pracy w Wigilię to prosta droga do finansowej katastrofy dla pracodawcy. Kary mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych, a celem kontrolerów PIP może być w tym roku praca w Wigilię. Sprawdź, czy nie igrasz z ogniem, jeżeli i w tym roku masz na ten dzień zaplanowaną pracę dla swoich podwładnych, albo z roztargnienia zapomniałeś, że od tego roku Wigilia musi być wolna od pracy.

E-rezydencja w Estonii. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Założenie firmy trwa 5 minut

E-rezydencja w Estonii cieszy się dużą popularnością. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Firmę zakłada się online i trwa to 5 minut. Następnie wypełnianie dokumentacji i raportowania podatkowego zajmuje około 2-3 minut.

Warszawa tworzy nowy model pomocy społecznej! [Gość Infor.pl]

Jak Warszawa łączy biznes, NGO-sy i samorząd w imię dobra społecznego? W świecie, w którym biznes liczy zyski, organizacje społeczne liczą każdą złotówkę, a samorządy mierzą się z ograniczonymi budżetami, pojawia się pomysł, który może realnie zmienić zasady gry. To Synergia RIKX – projekt Warszawskiego Laboratorium Innowacji Społecznych Synergia To MY, który pokazuje, że wspólne działanie trzech sektorów: biznesu, organizacji pozarządowych i samorządu, może przynieść nie tylko społeczne, ale też wymierne ekonomicznie korzyści.

Spółka w Delaware w 2026 to "must have" międzynarodowego biznesu?

Zbliżający się koniec roku to dla przedsiębiorców czas podsumowań, ale też strategicznego planowania. Dla firm działających międzynarodowo lub myślących o ekspansji za granicę, to idealny moment, by spojrzeć na swoją strukturę biznesową i podatkową z szerszej perspektywy. W dynamicznie zmieniającym się otoczeniu prawnym i gospodarczym, coraz więcej właścicieli firm poszukuje stabilnych, przejrzystych i przyjaznych jurysdykcji, które pozwalają skupić się na rozwoju, a nie na walce z biurokracją. Jednym z najczęściej wybieranych kierunków jest Delaware – amerykański stan, który od lat uchodzi za światowe centrum przyjazne dla biznesu.

REKLAMA

1500 zł od ZUS! Wystarczy złożyć wniosek do 30 listopada 2025. Sprawdź, dla kogo te pieniądze

To jedna z tych ulg, o której wielu przedsiębiorców dowiaduje się za późno. Program „wakacji składkowych” ma dać właścicielom firm chwilę oddechu od comiesięcznych przelewów do ZUS-u. Można zyskać nawet 1500 zł, ale tylko pod warunkiem, że wniosek trafi do urzędu najpóźniej 30 listopada 2025 roku.

Brak aktualizacji tej informacji w rejestrze oznacza poważne straty - utrata ulg, zwroty dotacji, jeżeli nie dopełnisz tego obowiązku w terminie

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązuje już zmiana, która dotyka każdego przedsiębiorcy w Polsce. Nowa edycja Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) to nie tylko zwykła aktualizacja – to rewolucja w sposobie opisywania polskiego biznesu. Czy wiesz, że wybór niewłaściwego kodu może zamknąć Ci drogę do dotacji lub ulgi podatkowej?

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA