REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Amerykanie pomogli warszawskim inwestorom

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Pozytywne otwarcie sesji w Stanach Zjednoczonych ożywiło inwestorów w Europie. Indeks WIG20 poszybował w górę w górę w ostatniej godzinie notowań, zyskując na zamknięciu 1 proc.

GPW

REKLAMA

REKLAMA

Indeksy w Warszawie zaczęły dzień od niewielkich spadków. WIG20 tracił 0,14 proc., WIG zniżkował o zaledwie 0,05 proc., a sWIG80 o 0,06 proc. Jedynie wskaźnik średnich firm zyskiwał 0,11 proc., ale i on szybko znalazł się pod kreską. Nie pomagały pogarszające się nastroje na europejskich parkietach oraz tracące na wartości kontrakty na amerykańskie indeksy. W takim mocno niesprzyjającym „otoczeniu”, nasz rynek radził sobie wyjątkowo dobrze. Spadki głównych wskaźników nie przekraczały 0,3 proc. Po około 0,5 proc. traciły indeksy małych i średnich spółek.

W pierwszej fazie notowań największym obciążeniem były spadające po około 1 proc. walory BRE i KGHM. Później akcje banków zachowywały się całkiem „przyzwoicie”, zniżkując jedynie po około 0,2-0,5 proc. Walory PKO zwyżkowały momentami nawet 1,4 proc. przy bardzo wysokich, jak na obecne warunki, obrotach, które przekroczyły około południa 200 mln zł. Znacznie gorzej było z „surowcowymi” potentatami. Papiery KGHM spadały do południa o 1,8 proc., przy obrotach przekraczających 120 mln zł, akcje Lotosu traciły 1,3 proc., a PKN Orlen zniżkowały o 0,8 proc.

W ciągu dnia emocji nie brakowało. Jednak nasi inwestorzy nie bardzo przejmowali się danymi o spadającym coraz wolniej zatrudnieniu i rosnących niespodziewanie dynamicznie wynagrodzeniach. Za to pilnie śledzili, co dzieje się zagranicą. A obserwacje te prowadziły raz do pogłębienia spadku indeksów do 0,6 proc., to znów do powrotu nad kreskę. Dobry początek sesji za oceanem wpłynął ożywczo i pobudził byki do działania. Ostatecznie indeks największych spółek zwiększył swoją wartość o 0,98 proc. WIG wzrósł o 0,7 proc., a sWIG80 o 0,33 proc. Jedynie wskaźnik średnich firm nie zdołał wyjść na plus i stracił 0,31 proc. Wartość obrotów skoczyła do 1,52 mld zł.

Giełdy zagraniczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Na giełdach azjatyckich zdecydowanie przeważały dziś spadki. Nikkei stracił 0,83 proc. i już drugi dzień „odchorowuje” osiągnięcie w ubiegły piątek rekordowo wysokiego od dwunastu miesięcy poziomu. Dziś „pomagało” mu w tym ogłoszenie bankructwa Japan Airlines, czego zresztą można się było spodziewać. O prawie 0,9 proc. zniżkował indeks w Bombaju, zaś 1,07 proc. wyniósł spadek indeksu na Tajwanie. Liderem w tej kategorii był jednak parkiet w Tajlandii, zniżkujący o niemal 1,4 proc. W Chinach indeks Shanghai B-Share zanotował niewielki spadek o 0,26 proc., natomiast Shanghai Composite wzrósł o 0,3 proc. W Hong Kongu zwyżka przekroczyła 1 proc.

Indeksy w Paryżu i Frankfurcie rozpoczęły dzisiejszą sesję od spadków o niecałe 0,4 proc. Londyński FTSE na otwarciu nie zmienił swej wartości w porównaniu do poniedziałku. Na wszystkich trzech parkietach nastroje jednak szybko się pogorszyły i wskaźniki zwiększyły skalę strat, nie czekając nawet na pojawienie się informacji dotyczących gospodarki. Inwestorów w Londynie „ucieszyła” nawet nieco informacja o niespodziewanie silnym wzroście inflacji w grudniu do poziomu 2,9 proc. z 1,9 proc. w listopadzie. Niemcy nie przejęli się gorszym, niż się spodziewano, odczytem wskaźnika nastrojów instytutu ZEW, bo indeksy nieco zredukowały wielkość spadku. W południe jednak solidarnie traciły po około 0,9 proc. Niespodziewanie więc Wielka Brytania może stać się jedną z pierwszych dużych gospodarek europejskich, w której stopy procentowe pójdą w górę.

Nastroje były zdecydowanie złe na niemal wszystkich parkietach naszego kontynentu. Wyjątek stanowiły Bukareszt i Budapeszt, gdzie wskaźniki około południa utrzymywały się minimalnie nad kreską. Liderem spadków była giełda w Tallinie, gdzie tamtejszy indeks tracił 2 proc. Ma jednak z czego, bo od początku roku wzrósł o ponad 20 proc. Moskiewski RTS tracił na wartości 0,9 proc. Na pozostałych giełdach spadki sięgały 0,5-0,7 proc.

W ciągu dnia wyraźnie widoczna była nerwowość, towarzysząca pojawianiu się kolejnych danych. Momentami na trzech głównych giełdach spadki sięgały niemal 1 proc. Sytuacja poprawiła radykalnie się dopiero, gdy okazało się, że do Ameryki napłynęło ponad cztery razy więcej kapitału, niż się spodziewano. Gdyby dotyczyło to Europy, pewnie reakcja byłaby żadna. Ale wystarczyła nadzieja, że Amerykanie się ucieszą. Wcześniejsze spadki pod koniec dnia przeistoczyły się w Paryżu i Frankfurcie w zwyżki rzędu 0,7-0,8 proc.

Waluty

Wczorajsze niewielkie osłabienie amerykańskiej waluty było kontynuowane jeszcze dziś rano. Dwukrotnie kurs euro próbował się przebić powyżej poziomu 1,44 dolara. Tuż przed południem „zemściło” się to gwałtownym odreagowaniem, w wyniku którego wspólna waluta staniała do 1,432 dolara. Zbiegło się to z publikacją wskaźnika nastrojów niemieckiego instytutu ZEW. Okazało się, że dolarowi dziś niestraszne żadne bariery. Tuż przed publikacją danych o napływie kapitałów do USA, zepchnął on wspólną walutę do poziomu 1,426 dolara, najniższego w tym roku.

Nasza waluta zaczęła dzień od wyraźnego umocnienia się, jednak nastroje szybko uległy radykalnej zmianie. Rano dolara wyceniano na niecałe 2,78 zł, w południe „zielony” był już o 2 grosze droższy. Kurs euro „dotknął” poziomu 4 zł, a do jego przebicia brakowało dwóch małych cyferek na trzecim i czwartym miejscu po przecinku. Ale i w tym przypadku doszło do odreagowania i wspólna waluta zdrożała do 4,02 zł. Podobny scenariusz można było obserwować w przypadku franka, za którego trzeba było płacić 2,71-2,72 zł. Amerykańskiego ataku na euro nasza waluta nie mogła nie odczuć. Tuż przed godziną 14.00 dolar podrożał do prawie 2,83 zł, euro do 4,03 zł, a frank do 2,73 zł. Pod koniec dnia złotemu udało się odrobić wobec tych walut po 1-2 grosze.

Notowania walut on-line

Podsumowanie

Wczorajsza tęsknota za amerykańską busolą dziś została w pełni zrekompensowana. Choć zmiany wartości indeksów nie były nadmiernie dynamiczne, to jednak emocji nie brakowało i o nudzie nie było mowy. Znów inwestorzy mogli poczuć się „normalnie”. Ale nie oznacza to w żadnym wypadku, że cokolwiek w kwestii przyszłości giełdowej koniunktury uległo wyjaśnieniu. Warszawskie byki nie zdążyły zbyt wiele zwojować, ale nadzieja na zwyżkę w kolejnych dniach została przywrócona.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Relaks nie jest dla słabych. Dlaczego liderom tak trudno jest odpoczywać?

Wyobraź sobie, że siedzisz z kubkiem ulubionej herbaty, czujesz bryzę morską, przymykasz oczy, czując promienie słońca na twarzy i… nie masz wyrzutów sumienia. W twojej głowie nie pędzi pendolino tematów, kamieni milowych i zadań, które czekają w kolejce do pilnej realizacji, telefon służbowy milczy. Brzmi jak science fiction? W świecie liderów odpoczynek to często temat tabu, a relaks – luksus, na który prawdziwy przywódca nie może sobie pozwolić. Uważam, że to już najwyższy czas, abyśmy przestali się oszukiwać i zaczęli zadawać niewygodne pytania dotyczące relaksu – przede wszystkim sobie - powiedziała Dyrektorka zarządzająca, dyrektorka Departamentu Zasobów Ludzkich i Organizacji w KIR Dorota Dublanka.

Polscy wykonawcy działający na rynku niemieckim powinni znać VOB/B

VOB/B nadal jest w Niemczech często stosowanym narzędziem prawnym. Jak w pełni wykorzystać zalety tego sprawdzonego zbioru przepisów, minimalizując jednocześnie ryzyko?

BCC ostrzega: firmy muszą przyspieszyć wdrażanie KSeF. Ustawa już po pierwszym czytaniu w Sejmie

Prace legislacyjne nad ustawą wdrażającą Krajowy System e-Faktur (KSeF) wchodzą w końcową fazę. Sejm skierował projekt nowelizacji VAT do komisji finansów publicznych, która pozytywnie go zaopiniowała wraz z poprawkami.

Zakupy w sklepie stacjonarnym a reklamacja. Co może konsument?

Od wielu lat obowiązuje ustawa o prawach konsumenta. W wyniku implementowania do polskiego systemu prawa regulacji unijnej, od 1 stycznia 2023 r. wprowadzono do tej ustawy bardzo ważne, korzystne dla konsumentów rozwiązania.

REKLAMA

Ponad 650 tys. firm skorzystało z wakacji składkowych w pierwszym półroczu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że w pierwszym półroczu 2025 r. z wakacji składkowych skorzystało 657,5 tys. przedsiębiorców. Gdzie można znaleźć informacje o uldze?

Vibe coding - czy AI zredukuje koszty tworzenia oprogramowania, a programiści będą zbędni?

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie. Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

Wellbeing, który naprawdę działa. Arłamów Business Challenge 2025 pokazuje, jak budować silne organizacje w czasach kryzysu zaangażowania

Arłamów, 30 czerwca 2025 – „Zaangażowanie pracowników w Polsce wynosi jedynie 8%. Czas przestać mówić o benefitach i zacząć praktykować realny well-doing” – te słowa Jacka Santorskiego, psychologa biznesu i społecznego, wybrzmiały wyjątkowo mocno w trakcie tegorocznej edycji Arłamów Business Challenge.

Nie uczą się i nie pracują. Polscy NEET często są niewidzialni dla systemu

Jak pokazuje najnowszy raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, około 10% młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Kim są polscy NEET i dlaczego jest to realny problem społeczny?

REKLAMA

Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

REKLAMA