REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wall Street błyszczy, reszta świata nie ma wyboru

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Marsz indeksów amerykańskiej giełdy w górę, trwający niemal nieprzerwanie od dziewięciu sesji i bicie przez nie kolejnych rekordów obecnej fali wzrostowej, nie pozostawia pozostałym parkietom świata wielkiego „pola manewru”. Warszawska giełda przez kilka dni starała się tej tendencji przeciwstawić, ale i ona w końcu dziś dała za wygraną.

GPW

REKLAMA

REKLAMA

Kolejny dzień na warszawskim parkiecie zaczął się optymistycznie. Główne indeksy zyskiwały po ponad 1 proc. Nasze byki wreszcie pozazdrościły amerykańskim kolejnych rekordów i nieco śmielej ruszyły do dzieła, ale mówiąc szczerze, to raczej ospałej postawie niedźwiedzi zawdzięczamy poranną zwyżkę. Tym razem jednak optymizm nie zgasł w trakcie handlu. Wręcz przeciwnie. Skala wzrostów powiększała się, a poważniejszej kontry podaży nie było widać. Trudno zresztą mówić o powadze którejkolwiek ze stron rynku przy obrotach tak niskich jak dziś. Do formy znów wróciły dzisiaj papiery KGHM, które zwyżkowały o ponad 2 proc., wigor odzyskały akcje banków. PKO i Pekao zyskiwały po ponad 1 proc., BZ WBK i BRE po ponad 2 proc. Nienadzwyczajnie, ale i nie najgorzej, radziły sobie akcje naszych rafinerii. Jak na zwyżkujące notowania ropy naftowej, wzrost cen ich akcji o nieco ponad 1 proc. nie może zachwycać. Chwile słabości przeżywały walory Telekomunikacji Polskiej, które jako jedne z niewielu spośród uczestników WIG20 zniżkowały. Gwiazdą był PGNiG, zyskujący ponad 5 proc.

Końcowa część sesji charakteryzowała się stagnacją notowań, choć na wciąż dość wysokim poziomie. Dopiero fixing przyniósł zryw byków i ostatecznie indeks największych firm zyskał 2,22 proc. WIG wzrósł o 1,79 proc., wskaźnik średnich spółek zwiększył swoją wartość o 0,87 proc., a sWIG zyskał 1,91 proc. Obroty wyniosły 1,27 mld zł. Przez większą część dnia pozostawały na bardzo niskim poziomie. Dopiero w końcówce sesji handel był bardziej ożywiony.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Ameryka twardo idzie w górę, na nic nie zważając. Zresztą informacje okołorynkowe są coraz lepsze. Indeksy biją kolejne rekordy obecnej fali wzrostów, śladów korekty trudno uświadczyć. To jednak powinno zastanawiać. Nie myśleli na razie o korekcie inwestorzy w Azji, gdzie przeważały zwyżki indeksów. Liderem był parkiet w Hong Kongu, zyskujący aż 2,57 proc. W Korei wskaźnik rósł o 1,8 proc., w Bombaju i na Tajwanie grubo ponad 1 proc. Nie popisał się Nikkei, rosnący jedynie o 0,5 proc. Giełda chińska doświadczyła niewielkiej korekty, ale przecież nawet ona nie może rosnąć bez przerwy. Zła sława września zupełnie jej nie dotyczy, ale przecież tam mają inny kalendarz. Shanghai B-Share zniżkował o symboliczne 0,6 proc., a Shanghai Composite o 1,12 proc. Tę lekko gorzką pigułkę świat przełknął bez mrugnięcia okiem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Inwestorzy na głównych parkietach europejskich znów działali w zmowie. Indeksy w Paryżu, Frankfurcie i Londynie zaczęły dzień od zwyżki o 0,5 proc. Później jednomyślność nie była już tak idealna. Około 15.00 liderem był paryski CAC40, rosnący o 1,5 proc. FTSE plasował się na drugim miejscu ze zwyżką w okolicy 1,1 proc., a na końcu stawki podążał DAX, zwyżkujący o 0,8 proc. Pod koniec dnia skala wzrostów nieco się jeszcze zwiększyła.

Zielono było na wszystkich parkietach naszego kontynentu, ale najbardziej na parkietach naszego regionu. Węgierski BUX zyskiwał ponad 3 proc., bułgarski Sofix szedł w górę o 2,4 proc., nieznacznie ustępował mu moskiewski RTS. Praga i Bukareszt radziły sobie nieco gorzej. Na szczęście, bo dzięki temu nasz WIG20 nie zajmował dziś ostatniego miejsca w tej grupie.

Waluty

Amerykańska waluta kontynuuje złą passę. Wczoraj wieczorem „w ślad” za rosnącymi na Wall Street indeksami, zdecydowanie osłabła. Za euro trzeba było płacić 1,466 dolara. Dziś nie było żadnej taryfy ulgowej. Wręcz przeciwnie, kurs euro przebił barierę 1,47 dolara i jeśli amerykańska giełda nie zacznie spadać, nic nie wskazuje, by „zielony” odzyskał moc. Indeksy giełdowe jeszcze nie odrobiły tegorocznych strat, a dolar jest najsłabszy od grudnia ubiegłego roku.

Nasza waluta znów korzysta na słabości dolara. Dziś zdecydowanie zyskała i „zielonego” można było kupić po 1,81 zł, o ponad 2 grosze taniej, niż wczoraj. O tyle samo staniała wspólna waluta, za którą dziś trzeba było płacić około 4,13 zł, choć zdarzały się momenty, gdy jej cena rosła do 4,15 zł. Dwa grosze ulgi dostali posiadacze kredytów we frankach. „Szwajcara” na rynku międzybankowym wyceniano na 2,72 - 2,73 zł.

Podsumowanie

Importowany zza oceanu optymizm przybrał dziś w Warszawie nieco większe rozmiary. Jest jednak bardzo wątpliwe, czy wystarczy go, by zakończyć trwającą u nas korektę spadkową. Strach pomyśleć, co z nią będzie, gdy Wall Street wreszcie osłabnie, a przecież trudno takiego scenariusza nie brać pod uwagę. Liczenie, że się on nie ziści, przypomina chowanie głowy w piasek. Ale tak postępują tylko strusie, a nie byki i niedźwiedzie.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA