REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Niedźwiedzie pokazały pazury

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Początek dzisiejszej sesji nie wskazywał na tak dramatyczny rozwój wydarzeń, z jakim mieliśmy do czynienia pod koniec dnia. Cierpliwość inwestorów w końcu uległa wyczerpaniu. Impulsem stała się korekta prognozy dla globalnej gospodarki, opublikowana przez Bank Światowy.

Najbardziej ucierpiała w poniedziałek warszawska giełda, choć polska gospodarka, zdaniem przedstawicieli Banku Światowego ma – jako jedna z nielicznych – zanotować w tym roku wzrost. To wskazuje, że inwestorzy kierują się głównie emocjami. Spadały nie tylko ceny akcji na wszystkich parkietach, ale ostro w dół poszły też notowania surowców, z ropą naftową, miedzią i złotem na czele.

REKLAMA

Polska GPW

Tydzień zaczął się niezbyt pomyślnie dla posiadaczy akcji. Początek sesji przyniósł niewielkie spadki. WIG20 tracił 0,5 proc., a indeks szerokiego rynku 0,3 proc. Szybko jednak nastroje się pogorszyły i wskaźniki poszły mocniej w dół. W przypadku indeksu największych spółek szybko przekroczyły 2 proc. Obraz rynku zdecydowanie się popsuł. Piątkowa sesja okazała się jedynie krótkim odpoczynkiem w korekcie, która zdaje się rozwijać coraz ciekawiej. Dziś rano znów największym ciężarem dla indeksów były spółki paliwowe, tracące od 2,5 do 3 proc., KGHM, zniżkujący o 2,5 proc. oraz banki. Nie było ani jednej spółki, która byłaby w stanie zamortyzować niekorzystny wpływ firm surowcowych, których kursy najwyraźniej „dyskontują” spadek cen ropy naftowej i miedzi. Końcowa faza sesji przyniosła realizację czarnego scenariusza. Spadki cen akcji i wartości indeksów przybrały na sile. Inwestorzy w panice pozbywali się akcji, a pesymistyczne nastroje łagodził jedynie fakt, że działo się to przy niezbyt wielkich obrotach. Jednak sięgające 6-7 proc. zniżki notowań papierów największych firm robiły wrażenie. Broniące się przez sporą część dnia wsparcie na poziomie 1900 punktów w przypadku WIG20 pękło jak zapałka. Ostatecznie indeks największych spółek zakończył dzień na poziomie 1843,2 pkt., o 6,2 proc. niższym niż w piątek. WIG stracił prawie 5 proc. i wylądował poniżej 30 tys. punktów. Na szczęście obroty wyniosły jedynie 1,15 mld zł i były najniższe od początku czerwca.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Piątkowa sesja w Stanach Zjednoczonych niczego nie wyjaśniła i nie dała żadnych wskazówek. Zmiany indeksów były niewielkie a inwestorzy mocno niezdecydowani. Reakcje na jakiekolwiek informacje dotyczące gospodarki są przez rynek ignorowane. Wygląda na to, że jeszcze jakiś czas będziemy się musieli z takim stanem zmagać.
Na giełdach azjatyckich także niewielki ruch. Indeksy w Bombaju i Szanghaju zaliczyły niewielkie spadki. Na pozostałych notowano nieznaczne wzrosty. Nikkei zwyżkował o 0,4 proc. Największy skok, o 1,8 proc. miał miejsce na Tajwanie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Parkiety europejskie początkowo nie wykazywały żadnej chęci do zmian. DAX, CAC40 i FTSE zaczęły dzień od zera. Po dwóch godzinach sytuacja się wklarowała. Wszystkie trzy wskaźniki traciły po ponad 1 proc. Na giełdach naszego regionu sytuacja była jeszcze gorsza. W Bukareszcie i Moskwie spadki przekraczały 2 proc., w Pradze 1,6 proc., w Budapeszcie 0,9 proc. Tuż przed godziną 16.00 indeksy na głównych parkietach traciły po około 2 proc. Liderami spadków były mniejsze giełdy, głównie z naszego regionu. Sytuację popsuła opublikowana dziś prognoza, mówiąca, że recesja będzie głębsza niż wcześniej się spodziewano. Zakłada ona, że globalna gospodarka skurczy się w tym roku o 2,9 proc. (wcześniej spadek szacowano na 1,7 proc.).

Waluty

Amerykańska waluta wyraźnie cieszy się z niepewności na giełdzie i pogorszenia się nastrojów. Jeszcze przed południem euro można było kupić za 1,39 dolara. Wszystko wskazuje, że kolejne dni przyniosą dalszy wzrost siły dolara.

Na naszym rynku zmagania euro z dolarem nie przyniosły na razie poważniejszych zmian. Złoty słabnie wobec dolara i umacnia się w stosunku do pozostałych głównych walut. Tuż przed południem dolara wyceniano na 3,24 zł. Euro, po piątkowej sporej przecenie, dziś także traciło na wartości i można było jej kupić po 4,49 zł. Za franka płacono 2,98 zł. Pod koniec dnia dolar był coraz silniejszy wobec euro. Wspólną walutę wyceniano na 1,38 dolara. Złoty wyraźnie osłabł i za dolara trzeba było płacić 3,27 zł, o 5 groszy więcej niż w piątek. Kurs euro podskoczył do 4,52 zł, a franka do 3 zł.

Podsumowanie

Warszawska giełda należała dziś do najsłabszych na świecie. Przekraczający 6 proc. spadek indeksu największych spółek był niczym, poza emocjami, nieuzasadniony. To prawdopodobnie cena, jaką płaci nasz rynek za największą płynność spośród giełd naszego regionu. Gdy tylko ryzyko z punktu widzenia globalnych inwestorów wzrosło, postanowili oni pozbywać się tych papierów, które najłatwiej sprzedać. Skala przeceny zdaje się być zbyt duża w porównaniu do stanu naszej gospodarki, więc można spodziewać się rychłej korekty w górę. Teraz jednak liczą się bardziej nastroje niż kalkulacje. Fatalny początek sesji w Stanach Zjednoczonych nie rokuje najlepiej na najbliższe dni.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA