REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Byki zbyt osłabione, by kontratakować

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Niezasłużony wczorajszy spadek indeksów w Warszawie, sięgający 5-6 proc. musiał dziś mieć swoje konsekwencje. Poturbowane byki nie miały zbyt wiele siły, by pokazać niedawną formę.

Nerwowość na parkiecie była spora, ale skala zmian już znacznie mniejsza niż w poniedziałek. Jest szansa, że emocje nieco ostygną. Dezorientację inwestorów było jednak widać na całym świecie. Tym bardziej, że znów zaczęły drożeć surowce. Jakby wczorajsza prognoza Banku Światowego dziś już nie była ważna.

REKLAMA

GPW

Na początku dzisiejszej sesji indeksy straszyły minusami, ale nie było widać przejawów zdecydowanej wyprzedaży. Indeks największych firm zniżkował na otwarciu o nieco ponad 1 proc., a WIG tracił 1,1 proc. Jednak już po kilkunastu minutach nastroje się poprawiły i jeszcze przed godziną 10.00 WIG20 zyskiwał prawie 1 proc. Wczorajsze mocne spadki odreagowywały spółki surowcowe. Papiery KGHM i Lotosu rosły po około 2 proc. Gorzej radził sobie PKN, zwyżkując o 0,5 proc. Po około 1 proc. rosły walory Telekomunikacji Polskiej i Pekao. Inwestorzy najwyraźniej doszli do wniosku, że wczorajsze spadki były mocno przesadzone. Warszawski parkiet radził sobie najlepiej, spośród europejskich rynków. Ta poprawa nie trwała jednak długo i indeksy znów zanurkowały, tracąc po około 1,5 proc. W dalszej części dnia nastroje były bardzo zmienne. Po takiej przecenie, jak wczorajsza, trudno się temu dziwić. Ostatecznie indeks największych spółek zniżkował o 0,3 proc,. WIG stracił 0,26 proc. Nieco w cieniu wydarzeń pozostawały indeksy małych i średnich firm. mWIG40 stracił zaledwie 0,07 proc., sWIG80 tyle samo zyskał. Obroty wyniosły 1,23 mld zł i były nieco wyższe niż w trakcie wczorajszej „wyprzedaży”.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Amerykańscy inwestorzy, podobnie jak wcześniej ich europejscy koledzy, mocno przejęli się gorszymi prognozami dla światowej gospodarki. S&P500 spadł wczoraj o 3 proc. a Dow Jones o 2,35 proc. Obraz rynku mocno się pogorszył a gwałtowna reakcja na wcale przecież nie zaskakujące ani dramatyczne informacje świadczy o tym, że cierpliwość się wyczerpała a optymizm wyparował. Jest duże prawdopodobieństwo, że wczorajsza sesja wyznaczyła kierunek ruchu indeksów na dłużej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Oczywiście azjatyckie parkiety nie miały wyjścia i „musiały” zakończyć dzień spadkami. W większości przypadków ich skala nie była zbyt wielka. Tylko w Hong Kongu i w Tajlandii przekraczały one 3 proc. Nikkei stracił 2,8 proc. a chiński Shanghai B-Share jedynie 0,4 proc.

Niewielkimi spadkami rozpoczęły dzień główne giełdy europejskie. DAX tracił 0,3 proc., CAC40 spadał o 0,8 proc., a FTSE o 0,2 proc. W pierwszej godzinie handlu sytuacja nieco się poprawiła i wskaźniki zdołały wyjść na plus. Kiepsko radziły sobie mniejsze giełdy i rynki naszego regionu. Moskiewski RTS tracił prawie 5 proc., indeks w Bukareszcie zniżkował o niemal 2 proc. Później znów przeważali sprzedający, ale huśtawka nastrojów trwała cały dzień. Na szczęście jej zakres nie był zbyt duży. Po lekko optymistycznym początku sesji za oceanem, na głównych parkietach znów indeksy poszły w górę, jednak do 1 proc. jeszcze było im zbyt daleko. Nasz region, poza Budapesztem, kończył dzień na głębszych minusach.

Waluty

REKLAMA

Na rynku walutowym już wczoraj wieczorem zapanował spokój. Dziś rano też nie działo się nic specjalnego. Euro wyceniane było na 1,38 dolara, a wahania wokół tego poziomu były bardzo niewielkie. Ten brak dynamiki może trochę dziwić, szczególnie obserwując to, co działo się na rynkach akcji i surowców. Na naszym rynku już tak spokojnie nie było. Wczorajsze, trwające cały dzień osłabianie się złotego dziś było kontynuowane jedynie w pierwszych minutach handlu. Przez moment za dolara trzeba było płacić 3,29 zł, jednak nasza waluta szybko odzyskała 2 grosze. Podobnie było w przypadku euro, które kosztowało już 4,56 zł i staniało do 4,54 zł. Identyczny scenariusz można było obserwować z frankiem, taniejącym z 3,03 zł do 3,01-3,02 zł.

Po południu na światowym rynku znów zaczęło być bardziej dynamicznie. Dolar zdecydowanie osłabł. Najprawdopodobniej w reakcji na wzrost notowań kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy oraz poprawę sytuacji na rynku surowców, gdzie znów drożała ropa naftowa i miedź. W ciągu kilkudziesięciu minut euro zdrożała do niemal 1,4 dolara. To świadczy o dużej nerwowości na rynkach finansowych. Rządzą na nich emocje i czysta spekulacja. Dla złotego to mała pociecha. Co prawda dolar staniał do 3,24 zł, ale bardziej nas interesujące euro trzymało się na poziomie 4,54 zł, a i frank okopał się mocniej przy poziomie 3,02 zł.

Podsumowanie

Na naszym parkiecie trwa korekta czteromiesięcznych wzrostów. Jej dotychczasowe rozmiary nie powinny nikogo zaskakiwać. Oznaki słabnięcia ruchu w górę stawały się coraz bardziej widoczne, podobnie, jak oczywiste stawało się, że sam wzrost miał raczej psychologiczne, niż fundamentalne podstawy. Co prawda nasza gospodarka pokazuje siłę na tle innych, ale trudno było oczekiwać, że widząc to, cały świat rzuci się do kupowania akcji naszych firm. Gdy pojawiły się przesłanki do korygowania optymizmu i zniecierpliwienia inwestorów globalnych tym, że recesja jeszcze się nie skończyła, musieliśmy ucierpieć. Pytanie o to, jak głęboko w dół zejdziemy jest pytaniem o stan psychiki graczy. Być może nie jest on tak fatalny, jak się wczoraj wydawało. Ale o kontynuacji minihossy możemy raczej zapomnieć.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak założyć spółkę z o.o. z aktem notarialnym?

Umowa spółki z o.o. w formie aktu notarialnego jest konieczna, gdy wspólnicy zamierzają wprowadzić do umowy postanowienia, których dodanie nie jest możliwe w przypadku spółki z o.o. zakładanej przez S24. Dotyczy to m.in. sytuacji, w których wspólnicy zamierzają wnieść wkłady niepieniężne, wprowadzić obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych, zmienić zasady głosowania w spółce, uprzywilejować udziały co do głosu, czy do dywidendy.

W jaki sposób hakerzy wykorzystują e-maile do ataków? Mają swoje sposoby

Najpopularniejszą formą cyberataku jest obecnie phishing. Fałszywe wiadomości są coraz trudniejsze do wykrycia, bo cyberprzestępcy doskonale się wyspecjalizowali. Jak rozpoznać niebzepieczną wiadomość? Jak chronić swoją firmę przed cyberatakami?

Co nowego dla firm biotechnologicznych w Polsce? [WYWIAD]

Na co powinny przygotować się firmy z branży biotechnologicznej? O aktualnych problemach i wyzwaniach związanych z finansowaniem tego sektora mówi Łukasz Kościjańczuk, partner w zespole Biznes i innowacje w CRIDO, prelegent CEBioForum 2025.

Coraz trudniej rozpoznać fałszywe opinie w internecie

40 proc. Polaków napotyka w internecie na fałszywe opinie, wynika z najnowszego badania Trustmate.io. Pomimo, że UOKiK nakłada kary na firmy kupujące fałszywe opinie to proceder kwietnie. W dodatku 25 proc. badanych ma trudności z rozróżnieniem prawdziwych recenzji.

REKLAMA

To nie sztuczna inteligencja odbierze nam pracę, tylko osoby umiejące się nią posługiwać [WYWIAD]

Sztuczna inteligencja stała się jednym z największych wyścigów technologicznych XXI wieku. Polskie firmy też biorą w nim udział, ale ich zaangażowanie w dużej mierze ogranicza się do inwestycji w infrastrukturę, bez realnego przygotowania zespołów do korzystania z nowych narzędzi. To tak, jakby maratończyk zaopatrzył się w najlepsze buty, zegarek sportowy i aplikację do monitorowania wyników, ale zapomniał o samym treningu. O tym, dlaczego edukacja w zakresie AI jest potrzebna na każdym szczeblu kariery, jakie kompetencje są niezbędne, które branże radzą sobie z AI najlepiej oraz czy sztuczna inteligencja doprowadzi do redukcji miejsc pracy, opowiada Radosław Mechło, trener i Head of AI w BUZZcenter.

Lider w oczach pracowników. Dlaczego kadra zarządzająca powinna rozwijać kompetencje miękkie?

Sposób, w jaki firma buduje zespół i rozwija wiedzę oraz umiejętności swoich pracowników, to dzisiaj jeden z najważniejszych czynników decydujących o jej przewadze konkurencyjnej. Konieczna jest tu nie tylko adaptacja do szybkich zmian technologicznych i rynkowych, lecz także nieustanny rozwój kompetencji miękkich, które okazują się kluczowe dla firm i ich liderów.

Dziękuję, które liczy się podwójnie. Jak benefity mogą wspierać ludzi, firmy i planetę?

Coraz więcej firm mówi o zrównoważonym rozwoju – w Polsce aż 72% organizacji zatrudniających powyżej 1000 pracowników deklaruje działania w tym obszarze1. Jednak to nie tylko wielkie strategie kształtują kulturę organizacyjną. Często to codzienne, pozornie mało znaczące decyzje – jak wybór dostawcy benefitów czy sposób ich przekazania pracownikom – mówią najwięcej o tym, czym firma kieruje się naprawdę. To właśnie one pokazują, czy wartości organizacji wykraczają poza hasła w prezentacjach.

Windykacja należności. Na czym powinna opierać się działalność windykacyjna

Chociaż windykacja kojarzy się z negatywnie, to jest ona kluczowa w zapewnieniu stabilności finansowej przedsiębiorstw. Branża ta, często postrzegana jako pozbawiona jakichkolwiek zasad etycznych, w ciągu ostatnich lat przeszła znaczną transformację, stawiając na profesjonalizm, przejrzystość i szacunek wobec klientów.

REKLAMA

Będą duże problemy. Obowiązkowe e-fakturowanie już za kilka miesięcy, a dwie na trzy małe firmy nie mają o nim żadnej wiedzy

Krajowy System e-Faktur (KSeF) nadchodzi, a firmy wciąż nie są na niego przygotowane. Nie tylko od strony logistycznej czyli zakupu i przygotowania odpowiedniego oprogramowania, ale nawet elementarnej wiedzy czym jest KSeF – Krajowy System e-Faktur.

Make European BioTech Great Again - szanse dla biotechnologii w Europie Środkowo-Wschodniej

W obliczu zmian geopolitycznych w świecie Europa Środkowo-Wschodnia może stać się nowym centrum biotechnologicznych innowacji. Czy Polska i kraje regionu są gotowe na tę szansę? O tym będą dyskutować uczestnicy XXIII edycji CEBioForum, największego w regionie spotkania naukowców, ekspertów, przedsiębiorców i inwestorów zajmujących się biotechnologią.

REKLAMA