Konsumpcja może przyhamować
REKLAMA
REKLAMA
„W czerwcu ceny żywności i energii w najmniejszym stopniu od początku roku wpłynęły na wysokość wskaźnika inflacji (CPI)" - ocenia dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan.
REKLAMA
„Sprawdzają się prognozy, mówiące o tym, że ceny żywności i energii będą miały coraz mniejszy wpływ na inflację. Natomiast inflacja bazowa, po wyłączeniu właśnie żywności i energii, jest ciągle wysoka, co oznacza, że zarówno oczekiwania inflacyjne, jak i presja popytowa nie słabną. To także dowód na to, że dotychczas prowadzona polityka pieniężna - czterokrotna podwyżka stóp procentowych - okazała się nieskuteczna.
Przeczytaj również: Jaka jest prognoza dla rynków towarowych?
Trzeba się liczyć z tym, że niepewność, związana z nierozwiązanym problemem niewypłacalności Grecji i kilku innych krajów, przełoży się na decyzje gospodarstw domowych, które zmniejszą konsumpcję. Zresztą było to już widać po wynikach sprzedaży detalicznej w maju br.
Polecamy serwis: Kursy walut
W kolejnych miesiącach istnieje szansa na ograniczenie inflacji bazowej, ale będzie temu towarzyszyła mniejsza dynamika konsumpcji, co niestety odbije się negatywnie na tempie wzrostu gospodarczego" - dodaje Małgorzata Starczewska- Krzysztoszek.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.