REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wzrost przy dużych obrotach

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Wtorkowa euforia była dziś na warszawskim parkiecie kontynuowana jedynie do południa. Śmiały atak byków, dzięki któremu doprowadziły indeks największych spółek w pobliże rekordu całej ponad rocznej hossy, sprowokował część posiadaczy akcji do sprzedaży. Bardzo wysokie obroty świadczą, że nie była to mała grupa. Z drugiej jednak strony, ktoś przecież te papiery kupował, i to wcale nie po najniższych cenach, szczególnie jeśli spojrzeć na notowania walorów PKN Orlen.

GPW

REKLAMA

Po wtorkowym wzroście indeksu największych spółek o 2,2 proc., byki ani myślały dziś o odpoczynku. WIG20 zaczął dzień od zwyżki o ponad 1 proc., zostawiając w tyle pozostałe wskaźniki. Pozazdrościł im rekordowo wysokich poziomów i postanowił się poprawić. Sztuka ta udała mu się niemal około południa, gdy dotarł do poziomu 2496,9 punktu. Do „maksa” zabrakło więc niespełna 5 punktów. Byki dostały jednak zadyszki i wskaźnik dał się zepchnąć o prawie 30 punktów.

REKLAMA

Początek handlu nie wskazywał na wielką chęć zwyżki. Z grona największych spółek po ponad 1 proc. zyskiwały jedynie walory BZ WBK, Lotosu i PKO. Po godzinie akcje gdańskiej rafinerii rosły już o 2,5 proc., ale to już nie robiło takiego wrażenie, bo papiery PKN Orlen w tym czasie zyskiwały ponad 5 proc. O prawie 2,5 proc. w górę poszły też akcje „zaniedbywanej” ostatnio przez inwestorów Telekomunikacji Polskiej.

Mimo optymistycznego początku sesji na Wall Street i dobrych informacji o wzroście produkcji naszego przemysłu, indeksy nie wróciły już do wysokich poziomów z przedpołudnia. Ostatecznie indeks największych spółek zyskał 0,84 proc., WIG wzrósł o 0,74 proc., mWIG40 zwyżkował o 0,34 proc., a sWIG80 o 0,46 proc. Obroty na rynku akcji osiągnęły bardzo wysoki poziom 2,27 mld zł.

Giełdy zagraniczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Hossa trwa i tak najkrócej można scharakteryzować stan rynku. Nakręcił ją Fed i on ją zgasi. Na razie nie ma zamiaru. Wczoraj znów usłyszeliśmy odroczenie wyroku bez uzasadnienia i lejącą miód na bycze serca formułkę „przez dłuższy czas”. Mowa oczywiście o przedłużeniu „epoki niskich stóp procentowych”. Nic więcej się nie liczy. Właściwie, jak na tak fantastyczną wiadomość, reakcja inwestorów była dość powściągliwa. Po publikacji komunikatu po posiedzeniu komitetu otwartego rynku rynkiem trochę zakołysało, ale S&P500 zyskał zaledwie 5 punktów. Dorobek całej sesji wyniósł niecałe 9 punktów. O szczegóły nie ma co się spierać, trend jest widoczny gołym okiem, a indeksy ustanowiły nowe jego rekordy (za wyjątkiem Dow Jonesa, ale i on pewnie wkrótce sobie tym poradzi). Wszystko wskazuje na to, że teraz na rynku mogą zacząć się ścierać dążenia tych, dla których „dłuższy czas” wcale nie jest tak długi, z tymi, którzy uważają, że czasu mają wystarczająco dużo. To zaś może skutecznie temperować siłę ewentualnego ruchu w górę lub sprzyjać nerwowym skokom indeksów to w jedną, to w drugą stronę. Przy sprzyjających okolicznościach, czyli utrzymywaniu się wysokiego bezrobocia i niskiej inflacji, można spodziewać się kontynuacji „hossy” przynajmniej do października.

W Azji inwestorzy mieli podwójny powód do zadowolenia. Pierwszy to decyzja Fed, a drugi to pozostawienie stóp na dotychczasowym poziomie w Japonii oraz podwojenie programu wspomagającego ekspansję kredytową banków. Nic dziwnego, że zdecydowanie przeważały wzrosty. Nikkei zwiększył swoją wartość o 1,17 proc. Zdecydowanie poprawiły się nastroje na giełdzie w Chinach, gdzie indeksy wzrosły o 1,7-1,9 proc. Prawie 2 proc. zwyżkę zanotowano na Tajwanie, w Hong Kongu wskaźnik rósł o 1,7 proc. Liderem wzrostów był jednak parkiet w Dżakarcie, gdzie indeks zyskał aż 3,25 proc.

Główne parkiety europejskie zaczęły dzień od niewielkich wzrostów. W Paryżu indeks zyskiwał 0,2 proc., we Frankfurcie o 0,4 proc., a w Londynie 0,1 proc. Do południa skala zwyżki powiększyła się do około 0,7 proc. FTSE osiągnął poziom najwyższy od ponad roku, zbliżając się do 10 tys. punktów. DAX i CAC40 zbliżają się do szczytu z połowy stycznia i nowego rekordu hossy.

Na giełdach naszego regionu indeksy rosły, ale skala zwyżek była mocno zróżnicowana. W Bukareszcie, Pradze i Moskwie sięgały one 1,4-1,7 proc., w Warszawie 2 proc., zaś w Budapeszcie i Sofii zaledwie 0,2-0,4 proc. Węgierski BUX we wtorek zyskał aż 3,1 proc., więc dziś mógł sobie „pozwolić” na mały odpoczynek. W drugiej części dnia zszedł nawet nieznacznie pod kreskę. Na pozostałych parkietach do końca sesji zmiany były niezbyt wielkie.

Waluty

Dolar tracił siły niemal cały wtorek i publikacja komunikatu w sprawie stóp procentowych niewiele tu zmieniła. Tuż przed godziną 20.00 „zielony” próbował nawet kontratakować. Ostatecznie jednak euro zdrożało z 1,365 do 1,376 dolara, czyli o ponad 1 centa. Istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że przez najbliższe dni, a może i tygodnie, będziemy obserwować mocniejsze odreagowanie przez wspólną walutę sporych strat poniesionych od początku grudnia ubiegłego roku. Dziś do południa obserwowaliśmy taką właśnie tendencję, z próbą pokonania poziomu 1,38 dolara. W drugiej części dnia amerykańska waluta zdołała się umocnić, dochodząc do 1,373 dolara za euro.

Kursy walut on-line

Nasza waluta miała świetną okazję, by się umocnić i skwapliwie z niej skorzystała. Dolar taniał wczoraj o prawie 4 grosze i zakończył dzień na poziomie 2,82 złotego. Kurs euro także dostał nieźle w kość, choć w jego przypadku nie obyło się bez dość silnych wahań. Ostatecznie jednak wspólną walutę wieczorem można było kupić za 3,87 zł. Franka wyceniano na niecałe 2,67 zł. Dziś handel zaczął się od kontynuacji tej tendencji. Rano dolara można było kupić już po 2,79 zł. Do rocznego minimum kursu „zielonego” brakuje tylko 10 groszy. Euro rano staniało jeszcze o grosz, jednak szybko powróciło w okolice wczorajszego zamknięcia. Podobnie było w przypadku franka, za którego początkowo trzeba było płacić nieco mniej niż 2,66 zł, a około południa o niemal grosz drożej.

Podsumowanie

Byki na warszawskim parkiecie nieco chyba przesadziły dziś z optymizmem. Po tym jak indeks największych spółek zbliżył się do poziomu rekordowego w całej ponad rocznej tendencji wzrostowej, natrafiły na spory opór ze strony podaży. Z drugiej strony, trudno się było spodziewać, by maksimum ustanowione zostało z marszu przy niemal całkowicie biernej postawie chętnych do realizacji zysków. Cofnięcie spod szczytu nie było zbyt duże i po chwilowej korekcie bardzo prawdopodobne wydaje się jego pokonanie. To jednak zależeć będzie od sytuacji na Wall Street. Tam ostatnia zwyżka trwa nieprzerwanie od trzynastu sesji. Można się więc spodziewać przynajmniej kilkudniowej korekty spadkowej.

Powyższy tekst jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych
z opisywaną tematyką. Jakiekolwiek decyzje podjęte na podstawie powyższego tekstu podejmowane są na własną odpowiedzialność.
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
5 sprawdzonych metod pozyskiwania klientów B2B, które działają w 2025 roku

Pozyskiwanie klientów biznesowych w 2025 roku wymaga elastyczności, innowacyjności i umiejętnego łączenia tradycyjnych oraz nowoczesnych metod sprzedaży. Zmieniające się preferencje klientów, rozwój technologii i rosnące znaczenie relacji międzyludzkich sprawiają, że firmy muszą dostosować swoje strategie, aby skutecznie docierać do nowych odbiorców. Dobry prawnik zadba o zgodność strategii z przepisami prawa oraz zapewni ochronę interesów firmy. Oto pięć sprawdzonych metod, które pomogą w pozyskiwaniu klientów w obecnym roku.

Family Business Future Summit - podsumowanie po konferencji

Pod koniec kwietnia niniejszego roku, odbyła się druga edycja wydarzenia Family Business Future Summit, które dedykowane jest przedsiębiorczości rodzinnej. Stolica Warmii i Mazur przez dwa dni gościła firmy rodzinne z całej Polski, aby esencjonalnie, inspirująco i innowacyjne opowiadać i rozmawiać o sukcesach oraz wyzwaniach stojących przed pionierami polskiej przedsiębiorczości.

Fundacja rodzinna po dwóch latach – jak zmienia się myślenie o sukcesji?

Jeszcze kilka lat temu o sukcesji w firmach mówiło się niewiele. Przedsiębiorcy odsuwali tę kwestię na później, często z uwagi na brak gotowości, aby się z nią zmierzyć. Mówienie o śmierci właściciela, przekazaniu firmy i zabezpieczeniu rodziny wciąż należało do tematów „na później”.

Potencjał 33 GW z wiatraków na polskim morzu. To 57% zapotrzebowania kraju na energię. Co dalej z farmami wiatrowymi w 2026 i 2027 r.

Polski potencjał na wytwarzanie energii elektrycznej z wiatraków na morzu (offshore) wynosi 33 GW. To aż 57% rocznego zapotrzebowania kraju na energię. W 2026 i 2027 r. powstaną nowe farmy wiatrowe Baltic Power i Baltica 2. Jak zmieniają się przepisy? Co dalej?

REKLAMA

Jak zwiększyć rentowność biura rachunkowego bez dodatkowych wydatków?

Branża księgowa to jedna z dziedzin, w których wynagrodzenie za świadczone usługi często jest mocno niedoszacowane, mimo tego, że błędy w księgowości mogą skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami dla przedsiębiorców. W związku z tak doniosłą rolą biur rachunkowych powinny one dbać o poziom rentowności, który pozwoli właścicielom skupić się na podnoszeniu jakości świadczonych usług oraz większego spokoju, co niewątpliwie pozytywnie wpływa na dobrostan właścicieli biur oraz ich pracowników.

Samozatrudnieni i małe firmy w odwrocie? wzrasta liczba likwidowanych i zawieszanych działalności gospodarczych, co się dzieje

Według znawców tematu, czynniki decydujące ostatnio o likwidacji takich firm nie różnią się od tych sprzed roku. Znaczenie mają m.in. koszty prowadzenia biznesu, w tym składki zusowskie, a także oczekiwania finansowe pracowników.

Szybki wzrost e-commerce mocno zależny od rozwoju nowych technologii: co pozwoli na zwiększenie zainteresowania zakupami online ze strony klientów

E-commerce czyli zakupy internetowe przestają być jedynie wygodną alternatywą dla handlu tradycyjnego – stają się doświadczeniem, którego jakość wyznaczają nie tylko oferta i cena, lecz także szybkość, elastyczność i przewidywalność dostawy oraz prostota ewentualnego zwrotu.

Przedsiębiorczość w Polsce ma się dobrze, mikroprzedsiębiorstwa minimalizując ryzyko działalności gospodarczej coraz częściej zaczynają od franczyzy

Najliczniejszą grupę firm zarejestrowanych w Polsce stanowią mikroprzedsiębiorstwa, a wśród nich ponad 87 tys. to podmioty działające w modelu franczyzowym. Jak zwracają uwagę ekonomiści ze Szkoły Głównej Handlowej, Polska jest liderem franczyzy w Europie Środkowo-Wschodniej.

REKLAMA

Rewolucyjne zmiany w prowadzeniu księgi przychodów i rozchodów

Ministerstwo Finansów opublikowało projekt nowego rozporządzenia w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (KPiR), co oznacza, że już od 1 stycznia 2026 r. zmieni się sposób ich prowadzenia.

Apteki odzyskają prawo reklamowania swojej działalności. bo obecne zakazy są sprzeczne z prawem unijnym

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie C-200/24, w którym jednoznacznie uznał, że obowiązujący w Polsce całkowity zakaz reklamy aptek narusza prawo Unii Europejskiej. To ważny moment dla rynku aptecznego i swobody działalności gospodarczej w Polsce.

REKLAMA