REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Player for Publishers da zarobić więcej na YouTube

Subskrybuj nas na Youtube
Player for Publishers da zarobić więcej na YouTube /fot. Fotolia
Player for Publishers da zarobić więcej na YouTube /fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Udostępniona wydawcom platforma Player for Publishers otwiera szersze możliwości czerpania przychodów z reklam i pozwala kompleksowo zarządzać treściami wideo na YouTube.

Narzędzie będzie konkurować z JW Playerem czy StickyAds, ale powinno pozwolić na współpracę z innymi niż Google systemami do emisji reklam - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl eksperci rynku reklamowego.

REKLAMA

Google udostępnił narzędzie o nazwie Player for Publishers, które ma pozwalać na pełne kontrolowanie treści wydawców w serwisie YouTube i maksymalizowanie przychodów z reklam.

Platforma pozwala na zoptymalizowanie przekazu wideo dla ponad tysiąca różnych urządzeń. Ma też wspierać wydawców w kontrolowaniu treści i zwiększaniu przychodów m.in. poprzez szybki i sprawny wybór formatów reklamowych dla poszczególnych materiałów.

Innym elementem Player for Publishers jest możliwość kontrolowania przez wydawców przestrzegania praw autorskich związanych z ich własnymi treściami (dzięki integracji z narzędziem Content ID)

Dla optymalizacji przychodów reklamowych ważne szczegóły

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Choć Google podkreśla, że jego główną intencją przy wprowadzaniu Playera for Publishers było ułatwienie pracy wydawcom na platformie YouTube to nie ulega wątpliwości, że jednym z kluczowych elementów tego systemu jest możliwość zwiększenia przychodów z reklam towarzyszącym publikowanym materiałom.

Dlatego nowa platforma wzbudziła zainteresowanie branży reklamowej, a jej eksperci w rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl w większości chwalą pojawienie się na rynku nowego Playera. Jednak niektóre głosy zwracają uwagę na fakt, że aby rozwiązanie było naprawdę przydatne musi spełnić kilka warunków, o czym na razie niezbyt wiele wiadomo.

REKLAMA

- Z perspektywy firmy optymalizującej przychody z reklamy w internecie dotychczas bardzo ciężko było podjąć współpracę z wydawcami opierającymi swoją działalność na YouTube – ocenia Jakub Szczęsny, wiceprezes i traffic director w YieldRiser. - Wynikało to z faktu, że zarządzanie reklamami odbywało się bezpośrednio poprzez panel YouTube i ograniczało jedynie do możliwości włączenia lub wyłączenia reklam  oraz wyboru formatu. Dodatkowo nie było możliwości podsyłania kodów reklamowych, aby np. przed filmem pojawiała się reklama z innego źródła niż Google.

Szczęsny zastanawia się, na ile YouTube Player zmieni tę reklamową rzeczywistość. - Na tę chwilę dostępne na jego temat informację są bardzo ograniczone. Możemy przypuszczać, że dla wydawców będzie to przydatne narzędzie - przewiduje nasz rozmówca. - Będą oni mogli łatwiej zarządzać materiałami wideo oraz dostosowywać je do wielu urządzeń. Dodatkowo każdy materiał będzie mógł mieć przypisany inny format reklamowy.

Szczęsny zastrzega, że z punktu widzenia optymalizatora takiego jak YieldRiser wprowadzenie Playera będzie korzystne jedynie pod pewnymi warunkami. - Stanie się tak, jeśli Player umożliwi współpracę z innymi niż Google systemami do emisji reklam (w co wątpię) lub chociaż pozwoli na sterowanie regułami cenowymi, podobnie jak w Google AdExchange (ustawianie cen minimalnych na poszczególnych reklamodawców, platformy itp.) - podkreśla Szczęsny. - Jeśli natomiast wszystko będzie domyślne, a wydawca będzie mógł jedynie wybrać format reklamy - dla optymalizatora będzie to niewystarczające narzędzie.

Player for Publishers będzie popularny, stoi za nim potężna marka

Dla Mariusza Maksymiuka, dyrektora zarządzającego w Adexon 360, wprowadzenie Playera dla wydawców jest wyraźnym sygnałem kierunku, w jakim podąża Google we współpracy z biznesem.

- Wejście YouTube w produkt player dla wydawców to, zaraz po adserwerze DFP,  kolejny naturalny krok Google w rozwoju i komplementarności oferowanych rozwiązań – przyznaje Mariusz Maksymiuk. - Dziś na rynku istnieje wiele playerów, z których mogą korzystać zarówno wydawcy, jak i sieci reklamowe. Oferowane produkty są w wersjach darmowych, a także w bardziej rozbudowanych - płatnych z obszerniejszą analityką i serwerem. YouTube będzie więc konkurował z JW Playerem, StickyAds oraz wieloma innymi platformami dostępnymi na rynku.

Według Maksymiuka z punktu widzenia wydawcy najważniejsza jest płynna integracja za pomocą VAST (Video Ad ServingTemplate) z sieciami, możliwości zapętlania reklam oraz analityka. Ważne są również szybkie darmowe aktualizacje, więc najkorzystniejszą opcją jest rozwiązanie typu open source.

- Nie mamy jeszcze doświadczenia w korzystaniu z YouTube Player dla wydawców, stąd trudno jest nam  jednoznacznie porównać produkty - zastrzega ekspert z Adexon 360. - Mimo wszystko jesteśmy przekonani, iż docelowo YouTube Player pozyska rzesze klientów. Jest w końcu marką samą w sobie.

Player for Publishers to większy zasięg DoubleClicka, pytanie o model rozliczeń z wydawcami

Kolejni rozmówcy Wirtualnemedia.pl zwracają uwagę na kolejne wątki mające znaczący wpływ na to, do jakiego stopnia Player for Publishers będzie narzędziem użytecznym, a jego wykorzystanie uzasadnione biznesowo.

- Narzędzie jest jak najbardziej przydatne, a korzyści zdecydowanie obustronne. Wydawca może monetyzować tworzone przez siebie treści, jednocześnie od razu mając reklamodawców, którzy na jego stronie będą chcieli emitować reklamy - chwali nowe rozwiązanie Adam Gołub, CEO Videomill. - Google dodając playera zwiększa swoje „inventory" tj. ilość stron na których będzie można emitować reklamy wideo. Oczywiście z korzyścią dla ich DoubleClick'a, który będzie miał zdecydowanie większy zasięg. Przy okazji widać, że Google chce jeszcze bardziej zdystansować Adform'a na rynku.

W podobnym tonie pojawienie się nowej platformy ocenia Kamil Bolek, PR & brand manager w LifeTube, który przy okazji zadaje pytania o szczegóły rozliczeń pomiędzy użytkownikami Playera dla wydawców a Google.

- Z jednej strony to bardzo dobre rozwiązanie - pozwoli wydawcom na łatwiejszą dystrybucję treści wideo, ich optymalizację pod kątem różnych urządzeń mobilnych, zdecydowanie ułatwi też analizę i monitoring oglądalności (wszystkie statystyki będą w jednym miejscu) - wylicza Kamil Bolek, PR & brand manager w LifeTube. - Na pewno będzie to też duży plus ze względu na przyzwyczajenia widowni - YouTube jest najpopularniejszą platformą wideo, jego widownia ma więc pewne przyzwyczajenia i wymagania względem funkcjonalności. Chętniej obejrzą treści danego wydawcy, jeśli będą mogli pozostać w znajomym dla siebie środowisku.

Bolek podkreśla, że z drugiej strony wydawcy newsowi i portale żyją z reklam osadzanych przy wideo. - Jeśli korzystają z własnego playera - nie muszą z nikim dzielić swoich przychodów - zauważa. - Jako LifeTube współpracujemy z wieloma portalami i platformami, które na zasadzie licencji udostępniają treści naszych twórców - z ww. względów robią to jednak w ramach własnego playera. Pozostaje więc pytanie, jaki model rozliczenia YouTube zaproponuje wydawcom i jakie decyzje biznesowe względem na tej podstawie podejmą - zastanawia się Kamil Bolek.

Źródło: wirtualnemedia.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mała firma, duże ryzyko. Dlaczego system ochrony to dziś inwestycja, nie koszt [WYWIAD]

Choć wielu właścicieli małych firm wciąż traktuje ochronę jako zbędny wydatek, rosnąca liczba incydentów – zarówno fizycznych, jak i cyfrowych – pokazuje, że to podejście bywa kosztowne. Dziś zagrożeniem może być nie tylko włamanie, ale też wyciek danych czy przestój operacyjny. W rozmowie z Adamem Śliwińskim, wiceprezesem Seris Konsalnet Security, sprawdzamy, jak MŚP mogą skutecznie zadbać o swoje bezpieczeństwo – bez milionowych budżetów, za to z myśleniem przyszłościowym.

Polskie firmy chcą eksportować do USA, co z cłami

Polska gospodarka łapie drugi oddech czy walczy o utrzymanie na powierzchni? Jaka będzie przyszłość eksportu do USA? Eksperci podsumowali pierwszy kwartał 2025. Analizie poddany został nie tylko eksport polskich firm, ale i ogólny bilans handlu zagranicznego.

Teraz płatności odroczone także przy zakupach dla firmy

Polskie firmy uzyskują dostęp do płatności odroczonych oraz ratalnych w standardzie zbliżonym do tego oferowanego konsumentom. To duże ułatwienie, z którego skorzystają w pierwszej kolejności małe i średnie firmy.

Termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie 2025

Jaki jest termin składania wniosków do ARIMR o dopłaty bezpośrednie w 2025 roku? Czy można złożyć dokumenty po terminie? Co z załącznikami?

REKLAMA

Co każdy prezes (CEO) powinien dziś wiedzieć o technologii?

Każda szkoła zarządzania mówi: deleguj odpowiedzialność. Niezależnie czy mówimy o MŚP czy dużej organizacji, zarządzanie technologią powinno więc być oddane w ręce tych, którzy się na niej znają. Z drugiej strony – jeśli mamy wyprzedzić konkurencję, trzeba inwestować i lewarować biznes przez technologię. Żeby robić to efektywnie, kadra zarządzająca musi rozumieć przynajmniej część świata IT. Problem w tym, że świat technologii jest tak przeładowany informacjami, że często nawet eksperci od IT się w nim gubią. Co warto rozumieć? Jak głęboko wchodzić w poszczególne zagadnienia? Jak rozmawiać z zespołem, który zasypuje wieloma szczegółami? Oto krótki, praktyczny przewodnik.

Działania marketingowe jako kompatybilny element Public Relations

Współczesna komunikacja biznesowa coraz częściej wymaga synergicznego podejścia do działań promocyjnych i wizerunkowych. Marketing i Public Relations (PR), choć wywodzą się z różnych tradycji i pełnią odmienne funkcje, dziś coraz częściej przenikają się i wspólnie pracują na sukces marki. W dobie mediów społecznościowych, globalizacji i błyskawicznego obiegu informacji działania marketingowe stają się kompatybilnym, a nierzadko wręcz niezbędnym elementem strategii PR.

Branża wydawnicza. Czy na wydawaniu i sprzedaży książek da się wciąż zarobić

Tylko czterech na dziesięciu Polaków przeczytało w ubiegłym roku przynajmniej jedną książkę. Choć wynik ten jest nieco niższy niż rok wcześniej, wciąż należy do najlepszych w ostatniej dekadzie. Co to oznacza dla branży wydawniczej, czy na wydawaniu i sprzedaży książek daje się wciąż zarobić?

Pijemy mniej piwa, przez co browary nie płacą na czas swoim dostawcom

Na kondycję branży piwowarskiej, poza spadającym w wyniku zmian kulturowych popytem, najmocniej wpływają dziś rosnące koszty operacyjne oraz zmiany w podatku akcyzowym. Polacy piją mniej piwa, browary mają coraz większe kłopoty.

REKLAMA

Świadczenia pozapłacowe są dziś standardem w sektorze MŚP

Blisko połowa firm z sektora MŚP przy wyborze benefitów kieruje się przede wszystkim ceną, a niemal tyle samo uwzględnia potrzeby i oczekiwania pracowników – wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jakie inne czynniki wpływają na decyzje pracodawców w tym zakresie?

Hotele mocno podniosły ceny usług, ale i tak muszą ciąć koszty i redukować długi. Czy pomoże im lepszy niż zwykle sezon turystyczny

Hotele i inne firmy świadczące usługi noclegowe wchodzą w sezon majówkowy 2025 z wysoką niepewnością i rosnącym obciążeniem finansowym. Choć dane dotyczące aktywności turystycznej Polaków pozwalały dotąd patrzeć na przyszłość z umiarkowanym optymizmem, rzeczywistość finansowa branży rysuje się znacznie mniej korzystnie.

REKLAMA