Czym jest tagline (slogan)
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Tzw. tagline to slogan pojawiający się zwykle pod logiem (logotypem) serwisu, opisujący serwis, to, czym się on zajmuje, lub jego unikalną cechę. Tagline jest bardzo prostym, ale pomocnym i skutecznym narzędziem wzmacniania efektu pozycjonowania marki. Tutaj za pomocą prostych, pospolitych słów możesz (a właściwie powinieneś) przekazać to, co Cię wyróżnia — możesz wytłumaczyć sens swojej marki. Powinieneś więc z tego prostego narzędzia korzystać.
REKLAMA
Masz niewiele czasu na to, aby zainteresować swoim serwisem przypadkowego internautę. Przypadkowego, tzn. takiego, który właśnie otworzył Twoją stronę WWW w swojej przeglądarce i nic jeszcze o niej nie wie. W tym czasie internauta zawiesi wzrok na Twoim logo, „przeleci” po lewej, skrajnej części ekranu. Następnie skupi się na kilka sekund na jego centralnej części, aby zerknąć na koniec na prawa stronę. Po tych wstępnych oględzinach podejmie decyzję. Albo znajdzie coś, co wyda mu się interesujące, albo też opuści Twoją stronę.
Zwróć uwagę na swoje statystyki
Wiele wizyt trwa 5 – 30 sekund. To są właśnie wizyty tych użytkowników, którzy nie znaleźli na stronie tego, czego szukali. Kiedy przejrzysz logi wizyt z wyszukiwarek, to zauważysz, że właśnie użytkownicy wchodzący przez nie najkrócej pozostają na stronie. Dzieje się tak dlatego, że są to właśnie użytkownicy, których nazwałem „przypadkowymi” — nie wiedzą nic o Twojej witrynie (zakładając, że nie znali jej wcześniej), a więc nie wiedzą też, czego i gdzie mają szukać. Fakt, że trafili na Twoją stronę z wyszukiwarki, świadczy o tym, że są zainteresowani treścią, którą publikujesz, natomiast fakt, że opuścili ją tak szybko, mówi o tym, że podczas wstępnych oględzin nie znaleźli tego, czego szukali.
Polecamy: serwis Reklama w Internecie
Podtytuł, czyli zatrzymaj, kogo się da
Cokolwiek zrobisz ze swoją stroną, nie pozbędziesz się kilkusekundowych userów. Kropka. Nie ma na to rady. Natomiast możesz i powinieneś działać tak, aby zainteresować ludzi swoim serwisem i spowodować, by jak najmniej z nich opuszczało go po tak krótkim czasie. Pomogą Ci w tym podtytuły (ang. tagline). Są to krótkie frazesy lub slogany umieszczane najczęściej pod logotypem.
Co w nich takiego fajnego?
Dobrze skonstruowany podtytuł spowoduje, że użytkownik spędzi na Twojej witrynie trochę więcej czasu, a tym samym będzie miał go więcej, aby znaleźć to, czego szuka. Za pomocą tego fragmentu tekstu możesz zwrócić jego uwagę na mocne strony Twojej oferty, pisząc np. jedyny sklep online, który nie pobiera opłat za przesyłkę.
Nasz system to ponad 1000 wdrożeń i ponad 1000 zadowolonych klientów.
Polecamy: Na czym polega branding
REKLAMA
Możesz też podkreślić tematykę swojego serwisu — utwierdzi to usera w przekonaniu, że Twoja witryna prezentuje poszukiwane przez niego informacje, co zdeterminuje go do dokładniejszego zapoznania się z jej zasobami. Takie zadanie spełnia np. podtytuł serwisu mniammniam.pl (Tysiące sprawdzonych przepisów) lub podtytuł w butik.pl (Koszulki z nadrukami, bluzy, torby i kubki: 49799 do wyboru!). Cokolwiek napiszesz w podtytule, wywoła jakiś skutek. To miejsce jest na tyle eksponowane, że szkoda nie wykorzystać jego potencjału!
Przykład?
Raczej krótki przykładzik. Napiszę o pewnym anonimowym, ale prawdziwym serwisie, którym się zajmowałem. Zastosowałem podtytuł w maju i obserwowałem charakterystykę ruchu z wyszukiwarek. W porównaniu z kwietniem średni czas trwania wizyt z wyszukiwarek wydłużył się o ponad 30 sekund. Oznacza to kilkanaście lub kilkadziesiąt dodatkowych osób, które zapoznały się z treścią i ofertą serwisu, zamiast uciekać z niego po kilkunastu sekundach. Być może kilka z nich zostało jego stałymi użytkownikami bądź klientami. A więc do dzieła! Jeśli jeszcze nie masz podtytułu, stwórz go i zobacz, jak zmienia on charakterystykę ruchu na stronie. Eksperymentuj z jego treścią, aby osiągnąć najlepszy efekt. To proste i działa.
Artykuł jest fragmentem książki „Czas na e-biznes” autorstwa Piotra Majewskiego. Wydawnictwo Onepress.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.