REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

W jakiej lokalizacji kupić mieszkanie?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Katarzyna Siwek
Specjalista Home broker
Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
Polacy mają problem z mieszkaniami. Fot. Fotolia
Polacy mają problem z mieszkaniami. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

13% osób, szukających mieszkania, dysponuje zbyt niskim budżetem. W niektórych dzielnicach nie można dostać mieszkań w rozsądnej cenie. Nabywcy muszą zmieniać swoje preferencje mieszkaniowe.

Osób zainteresowanych zakupem własnego mieszkania na rynku, jest bardzo dużo. W ostatnich trzech miesiącach do doradców finansowych zgłosiło się o ponad 40% więcej takich klientów niż przed rokiem. Część z tych osób napotyka jednak na barierę podażową, czyli brak ofert, które wpisywałyby się w ich oczekiwania, dotyczące lokalizacji, standardu i przede wszystkim ceny.

REKLAMA

Oczekiwania cenowe nabywców

REKLAMA

Aby określić liczbę klientów, którzy nie mogą znaleźć mieszkania w odpowiednim dla siebie przedziale cenowym, w pierwszym kroku obliczono maksymalną cenę metra kwadratowego, jaką gotowi są zapłacić potencjalni nabywcy, dzieląc minimalny akceptowany metraż przez maksymalny budżet, którym dysponują poszczególni kupujący. Do badania wytypowano siedem największych rynków, a następnie na każdym z nich skupiono się na najchętniej wybieranej dzielnicy.

W drugim kroku z transakcji zawartych w ostatnich 12 miesiącach na rynku wtórnym odseparowano 25% najtańszych mieszkań pod względem ceny metra kwadratowego. Zestawiając następnie maksymalne dopuszczalne ceny metra z najtańszymi mieszkaniami, uzyskano dla każdej dzielnicy odsetek nabywców, którzy potencjalnie nie znajdą oferty dla siebie. Ich oczekiwania względem ceny są bowiem zbyt niskie, aby „wstrzelić” się w ofertę 25% najtańszych lokali.

Przeczytaj także: Kto może pozwolić sobie na kredyt w euro?

Pod uwagę wzięto następujące miasta: Gdańsk, Gdynię, Katowice, Kraków, Łódź, Poznań, Warszawę i Wrocław, a w nich najpopularniejsze dzielnice: Wrzeszcz, Witomino, zespół dzielnic zachodnich, Krowodrzę, Bałuty, Stare Miasto, Mokotów i Krzyki. Wyboru dzielnic dokonano na podstawie preferencji, zgłaszanych przez klientów przy pierwszym kontakcie z doradcą finansowym.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Brak mieszkań w przystępnej cenie

Średnia dla ośmiu wybranych rynków wskazuje, że 13% (mediana to 11%) potencjalnych nabywców nie mieści się ze swoimi oczekiwaniami w puli 25% najtańszych mieszkań. W najgorszej sytuacji jest pod tym względem rynek krakowski, gdzie aż 26,1% kupujących może mieć problem ze znalezieniem oferty dla siebie wśród lokali używanych. W najlepszej jest natomiast rynek katowicki, gdzie brak adekwatnej strony podażowej dotyka tylko 5,4% potencjalnych nabywców.

REKLAMA

Zestawienie uśrednionej akceptowanej przez kupujących ceny metra kwadratowego z uśrednioną ceną transakcyjną z ostatnich 12 miesięcy pokazuje, że w pięciu na osiem badanych dzielnic potencjalni nabywcy deklarują budżet, który powinien z nawiązką wystarczyć na zakup mieszkania w wybranej lokalizacji. Tak jest w Gdańsku, Gdyni, Katowicach, Łodzi i w Warszawie.

Największym buforem dysponują fani gdańskiego Wrzeszcza – 426 zł na metr kwadratowy. Na drugim biegunie mamy krakowską Krowodrzę, gdzie średnia preferowana cena metra jest o 612 zł niższa od średniej z transakcji. Z podobną „luką” cenową, choć w mniejszej skali, mamy jeszcze do czynienia w Poznaniu i we Wrocławiu. W uproszczeniu można więc przyjąć, że w tych miastach, a dokładnie w ulubionych dzielnicach, istnieje największy rozdźwięk między kupującymi i sprzedającymi na rynku wtórnym.

Łowcy okazji

Co może zrobić osoba, która dysponuje zbyt małym budżetem, aby kupić własne M w wymarzonej dzielnicy? Pierwszym rozwiązaniem jest zmiana lokalizacji. Te, które wybrano do badania, mają z reguły tańsze alternatywy. – Część klientów, gdy uświadomi sobie, że nie stać ich na wymarzoną dzielnicę, rezygnuje z poszukiwań w tym rejonie i godzi się na tańsze lokalizacje. Ale nie zawsze tak jest. Są osoby, które nie chcą mieszkać w innym miejscu, bo albo mają szczególny sentyment do wybranej dzielnicy, albo nie spieszy im się z zakupem i liczą na to, że w końcu coś znajdą, albo też szukają lokalu w celach inwestycyjnych, czyli po prostu polują na okazje – mówi Aleksandra Wojdyła, doradca do spraw nieruchomości i kierownik jednego z warszawskich oddziałów Home Brokera.

Aby taka osoba kupiła mieszkanie, nie zmieniając przy tym swoich preferencji, czy założonego budżetu, konieczna jest okazja cenowa. – Na rynku wtórnym może się trafić okazyjnie lokal w niskim standardzie, czy wymagający generalnego remontu. Większe jest jednak prawdopodobieństwo, że przyzwoite mieszkanie w atrakcyjnej cenie znajdzie się na rynku pierwotnym, choć może to wymagać podjęcia specjalnych negocjacji z deweloperem. Szanse na upust są większe przy zakupach pakietowych – ocenia Rafał Liponoga, dyrektor zarządzający w Home Broker, odpowiedzialny za współpracę z deweloperami.

Polecamy serwis: Kredyty

O okazję łatwiej u dewelopera

Przykładów sytuacji, w której poszukujący mieszkania bardzo szybko zdecydowali się na zakup okazyjnej cenowo oferty na rynku pierwotnym, jest wiele. – Miałem ostatnio klientów, młode małżeństwo, które poszukiwało 3-pokojowego mieszkania na Krzykach, koniecznie z miejscem postojowym – relacjonuje Cezary Czapiewski, doradca Home Broker z Wrocławia. – Dysponowali maksimum 300 tys. zł i byli przekonani, że za taką sumę nie znajdą lokalu, który spełni ich oczekiwania. Udało się jednak znaleźć stosunkowo duże mieszkanie 2-pokojowe, które deweloper przerobi na trzy pokoje. Cena to 283 tys. zł, co dodatkowo pozwoliło na skorzystanie z programu Rodzina na Swoim dodaje.

Inny przykład to klient z Bydgoszczy, który poszukiwał 2-pokojowego mieszkania na rynku pierwotnym. Lokalizacja nie miała dla niego znaczenia, ale stawiał warunek, że musi być wysokie piętro. – Gdy zobaczył okazyjne mieszkanie na parterze, z ceną niższą od cennikowej o 15 tysięcy, natychmiast podjął decyzję na tak – wspomina Grzegorz Ciąćka, doradca Home Broker z Bydgoszczy. Jak widać, zainteresowanie mieszkaniem, które początkowo wydawało się mało atrakcyjne, może wzrosnąć pod wpływem ceny.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Vibe coding - czy AI zredukuje koszty tworzenia oprogramowania, a programiści staną się zbędni?

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie. Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

Wellbeing, który naprawdę działa. Arłamów Business Challenge 2025 pokazuje, jak budować silne organizacje w czasach kryzysu zaangażowania

Arłamów, 30 czerwca 2025 – „Zaangażowanie pracowników w Polsce wynosi jedynie 8%. Czas przestać mówić o benefitach i zacząć praktykować realny well-doing” – te słowa Jacka Santorskiego, psychologa biznesu i społecznego, wybrzmiały wyjątkowo mocno w trakcie tegorocznej edycji Arłamów Business Challenge.

Nie uczą się i nie pracują. Polscy NEET często są niewidzialni dla systemu

Jak pokazuje najnowszy raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, około 10% młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Kim są polscy NEET i dlaczego jest to realny problem społeczny?

Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

REKLAMA

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

5 sprawdzonych metod pozyskiwania klientów B2B, które działają w 2025 roku

Pozyskiwanie klientów biznesowych w 2025 roku wymaga elastyczności, innowacyjności i umiejętnego łączenia tradycyjnych oraz nowoczesnych metod sprzedaży. Zmieniające się preferencje klientów, rozwój technologii i rosnące znaczenie relacji międzyludzkich sprawiają, że firmy muszą dostosować swoje strategie, aby skutecznie docierać do nowych odbiorców. Dobry prawnik zadba o zgodność strategii z przepisami prawa oraz zapewni ochronę interesów firmy. Oto pięć sprawdzonych metod, które pomogą w pozyskiwaniu klientów w obecnym roku.

Family Business Future Summit - podsumowanie po konferencji

Pod koniec kwietnia niniejszego roku, odbyła się druga edycja wydarzenia Family Business Future Summit, które dedykowane jest przedsiębiorczości rodzinnej. Stolica Warmii i Mazur przez dwa dni gościła firmy rodzinne z całej Polski, aby esencjonalnie, inspirująco i innowacyjne opowiadać i rozmawiać o sukcesach oraz wyzwaniach stojących przed pionierami polskiej przedsiębiorczości.

Fundacja rodzinna po dwóch latach – jak zmienia się myślenie o sukcesji?

Jeszcze kilka lat temu o sukcesji w firmach mówiło się niewiele. Przedsiębiorcy odsuwali tę kwestię na później, często z uwagi na brak gotowości, aby się z nią zmierzyć. Mówienie o śmierci właściciela, przekazaniu firmy i zabezpieczeniu rodziny wciąż należało do tematów „na później”.

REKLAMA

Potencjał 33 GW z wiatraków na polskim morzu. To 57% zapotrzebowania kraju na energię. Co dalej z farmami wiatrowymi w 2026 i 2027 r.

Polski potencjał na wytwarzanie energii elektrycznej z wiatraków na morzu (offshore) wynosi 33 GW. To aż 57% rocznego zapotrzebowania kraju na energię. W 2026 i 2027 r. powstaną nowe farmy wiatrowe Baltic Power i Baltica 2. Jak zmieniają się przepisy? Co dalej?

Jak zwiększyć rentowność biura rachunkowego bez dodatkowych wydatków?

Branża księgowa to jedna z dziedzin, w których wynagrodzenie za świadczone usługi często jest mocno niedoszacowane, mimo tego, że błędy w księgowości mogą skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami dla przedsiębiorców. W związku z tak doniosłą rolą biur rachunkowych powinny one dbać o poziom rentowności, który pozwoli właścicielom skupić się na podnoszeniu jakości świadczonych usług oraz większego spokoju, co niewątpliwie pozytywnie wpływa na dobrostan właścicieli biur oraz ich pracowników.

REKLAMA