REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Dlaczego co drugi Polak nie chce zarobić na mieszkaniu?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
Największe oczekiwania względem kupowanych nieruchomości mają osoby młode o wysokich zarobkach.
Największe oczekiwania względem kupowanych nieruchomości mają osoby młode o wysokich zarobkach.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Potencjalni nabywcy nieruchomości chcieliby, aby wartość lokalu rosła przeciętnie o 4,3% w skali roku. 45% respondentów, przebadanych przez doradców z Home Broker, nie liczy na zyski powyżej poziomu inflacji. Czy kupowane przez nas mieszkania będą tanieć?

Do zakupu nieruchomości warto podchodzić jak do inwestycji. Trzeba bowiem pamiętać, że w trakcie życia wiele osób zamienia lokal nawet kilkukrotnie. Zgodnie z badaniami Home Broker robi to obecnie ponad połowa zainteresowanych zakupem. Bez wątpienia warto więc kupować mieszkanie z myślą o jego późniejszym odsprzedaniu. Powinien być to lokal, na który w przyszłości łatwo będzie znaleźć nabywcę i uzyskać dobrą cenę. Ile jednak nabywcy nieruchomości chcieliby na nich zarobić w długim terminie? Aby odpowiedzieć na to pytanie, przebadano anonimowo grupę 1,4 tys. respondentów, z czego 1,2 tys. planowało zakup lokalu.

REKLAMA

45% klientów nie liczy na realny zarobek

Przeciętnie spodziewają się oni wzrostu wartości nieruchomości na poziomie 4,3%. Należy jednak zauważyć, że aż 32% nabywców uważa, że w długim terminie ich mieszkanie nie zmieni swojej ceny. Dodatkowe 13% spodziewa się wzrostu, nieprzekraczającego 2,5%. W efekcie łącznie aż 45% osób uważa, że ich nieruchomość będzie drożała wolniej niż wyniesie ogólny wzrost poziomu cen w gospodarce. Należy przypomnieć, że Rada Polityki Pieniężnej ma za cel utrzymanie inflacji właśnie na poziomie 2,5%. W maju, zgodnie z danymi GUS, wynosiła ona 4,5%. Blisko co piąty nabywca chciałby, aby jego nieruchomość drożała rocznie od 5 do 10%. Wyższe oczekiwania ma mniej niż jeden na 10 kupujących.

Przeczytaj również: Kupić czy wynająć?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wzrost wartości spłaci kredyt

Gdyby te przewidywania sprawdziły się, odsetki od kredytu, zaciągniętego na zakup mieszkania, mogłyby być niższe niż osiągnięty wzrost wartości nieruchomości.

Kupując mieszkanie na kredyt o wartości 300 tys. zł na 30 lat, przy obecnym oprocentowaniu na poziomie 5,69%, odsetki wyniosłyby łącznie 257 tys. zł w przypadku wyboru rat malejących i 326 tys. zł w systemie rat równych. Nie można jednak zapomnieć, że znajdujemy się w trakcie cyklu podwyżek stóp procentowych. Co by się stało, gdyby wzrosły one aż o 100 pkt. bazowych? Odsetki w systemie rat malejących wyniosłyby 302 tys. zł, a w przypadku rat równych 396 tys. zł. Wszystkie te wartości wydają się być skromne, przyjmując, że nieruchomości drożałyby na przestrzeni 30 lat o oczekiwane przez nabywców 4,3% rocznie. Za warte dziś 300 tys. zł mieszkanie, trzeba by było zapłacić w 2041 roku aż 1 mln 61 tys. zł. Nominalny wzrost wartości wyniósłby więc aż 761 tys. zł. Nie jest on skorygowany o inflację, ale w przypadku oprocentowania kredytu częścią składową jest także inflacja, a więc również odsetek dotyczy wartość nominalna.

Polacy liczą na mniej niż otrzymali Anglicy

Uwzględniając jednak inflację, oczekiwany przez respondentów Home Broker wzrost wartości nieruchomości można oszacować na 1,8%. W długim terminie przyjąć należy, że RPP utrzyma inflację na poziomie celu (2,5%). Czy to wygórowana wartość? Wydaje się, że nie. Badania rozwiniętych rynków nieruchomości pokazują, że lokale zyskują na wartości 1 – 2 pp. więcej niż wynosi wzrost ogólnego poziomu cen. W ostatnich 23 latach brytyjski wynik jest nawet wyższy. Zgodnie z danymi indeksu Halifax, publikowanymi przez grupę bankową Lloyds, cena przeciętnej nieruchomości na wyspach wzrosła od 1988 roku o 218%. Gdyby uwzględnić w tych danych inflację, to okazałoby się, że realnie nieruchomości zdrożały blisko trzykrotnie mniej, a więc o 76,4%. Oznacza to wzrost wartości nieruchomości o 2,5 pp. rocznie ponad poziom inflacji.

Polecamy serwis: Kredyty

Im starsza osoba tym mniejsze oczekiwania

Wracając jednak do wyników badania Home Broker, trzeba zauważyć znaczne rozwarstwienie w oczekiwanych stopach zwrotu, uzależnione od wieku respondentów. Są one najwyższe w przypadku osób w wieku, nieprzekraczającym 25 lat. Tak młodzi ludzie spodziewają się wzrostu wartości nabywanych nieruchomości o 5,1% rocznie. Wraz z wiekiem oczekiwania maleją. Osoby w wieku minimum 56 lat uważają, że realny zarobek na posiadanym lokalu nie przekroczy 3,9% rocznie.

Wysokości zarobków o oczekiwania względem nieruchomości

Duże różnice w oczekiwanym poziomie wzrostu wartości nieruchomości występują w zależności od zarobków respondentów. Największego wzrostu spodziewają się osoby, zarabiające między 7 a 9 tys. zł miesięcznie. Uważają one, że nabywany przez nich lokal powinien drożeć o 5,8% rocznie. Najniższe oczekiwania mają ludzie, których pensja nie przekracza 3 tys. zł miesięcznie. W ich przypadku oczekiwania plasują się na poziomie 4,1% rocznie.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Family Business Future Summit - podsumowanie po konferencji

Pod koniec kwietnia niniejszego roku, odbyła się druga edycja wydarzenia Family Business Future Summit, które dedykowane jest przedsiębiorczości rodzinnej. Stolica Warmii i Mazur przez dwa dni gościła firmy rodzinne z całej Polski, aby esencjonalnie, inspirująco i innowacyjne opowiadać i rozmawiać o sukcesach oraz wyzwaniach stojących przed pionierami polskiej przedsiębiorczości.

Fundacja rodzinna po dwóch latach – jak zmienia się myślenie o sukcesji?

Jeszcze kilka lat temu o sukcesji w firmach mówiło się niewiele. Przedsiębiorcy odsuwali tę kwestię na później, często z uwagi na brak gotowości, aby się z nią zmierzyć. Mówienie o śmierci właściciela, przekazaniu firmy i zabezpieczeniu rodziny wciąż należało do tematów „na później”.

Potencjał 33 GW z wiatraków na polskim morzu. To 57% zapotrzebowania kraju na energię. Co dalej z farmami wiatrowymi w 2026 i 2027 r.

Polski potencjał na wytwarzanie energii elektrycznej z wiatraków na morzu (offshore) wynosi 33 GW. To aż 57% rocznego zapotrzebowania kraju na energię. W 2026 i 2027 r. powstaną nowe farmy wiatrowe Baltic Power i Baltica 2. Jak zmieniają się przepisy? Co dalej?

Jak zwiększyć rentowność biura rachunkowego bez dodatkowych wydatków?

Branża księgowa to jedna z dziedzin, w których wynagrodzenie za świadczone usługi często jest mocno niedoszacowane, mimo tego, że błędy w księgowości mogą skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami dla przedsiębiorców. W związku z tak doniosłą rolą biur rachunkowych powinny one dbać o poziom rentowności, który pozwoli właścicielom skupić się na podnoszeniu jakości świadczonych usług oraz większego spokoju, co niewątpliwie pozytywnie wpływa na dobrostan właścicieli biur oraz ich pracowników.

REKLAMA

Samozatrudnieni i małe firmy w odwrocie? wzrasta liczba likwidowanych i zawieszanych działalności gospodarczych, co się dzieje

Według znawców tematu, czynniki decydujące ostatnio o likwidacji takich firm nie różnią się od tych sprzed roku. Znaczenie mają m.in. koszty prowadzenia biznesu, w tym składki zusowskie, a także oczekiwania finansowe pracowników.

Szybki wzrost e-commerce mocno zależny od rozwoju nowych technologii: co pozwoli na zwiększenie zainteresowania zakupami online ze strony klientów

E-commerce czyli zakupy internetowe przestają być jedynie wygodną alternatywą dla handlu tradycyjnego – stają się doświadczeniem, którego jakość wyznaczają nie tylko oferta i cena, lecz także szybkość, elastyczność i przewidywalność dostawy oraz prostota ewentualnego zwrotu.

Przedsiębiorczość w Polsce ma się dobrze, mikroprzedsiębiorstwa minimalizując ryzyko działalności gospodarczej coraz częściej zaczynają od franczyzy

Najliczniejszą grupę firm zarejestrowanych w Polsce stanowią mikroprzedsiębiorstwa, a wśród nich ponad 87 tys. to podmioty działające w modelu franczyzowym. Jak zwracają uwagę ekonomiści ze Szkoły Głównej Handlowej, Polska jest liderem franczyzy w Europie Środkowo-Wschodniej.

Rewolucyjne zmiany w prowadzeniu księgi przychodów i rozchodów

Ministerstwo Finansów opublikowało projekt nowego rozporządzenia w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (KPiR), co oznacza, że już od 1 stycznia 2026 r. zmieni się sposób ich prowadzenia.

REKLAMA

Apteki odzyskają prawo reklamowania swojej działalności. bo obecne zakazy są sprzeczne z prawem unijnym

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie C-200/24, w którym jednoznacznie uznał, że obowiązujący w Polsce całkowity zakaz reklamy aptek narusza prawo Unii Europejskiej. To ważny moment dla rynku aptecznego i swobody działalności gospodarczej w Polsce.

Kryzys się skończył, inflacja wyhamowała, a mimo to kradzieży sklepowych jest coraz więcej

Kradzieże w sklepach wciąż są dla branży handlowej wielkim problemem. Choć kryzys się skończył, inflacja wygasa, złodzieje nie rezygnują. Kradną nie tylko kosmetyki czy alkohole - na handel, ale nadal na dużą skalę przedmiotem kradzieży są artykuły spożywcze.

REKLAMA