REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Energooszczędne mieszkania - zbyt drogie

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
pompa ciepła. Fot. materiały prasowe
pompa ciepła. Fot. materiały prasowe

REKLAMA

REKLAMA

Kupujący mieszkanie chcą obniżać koszty eksploatacji nieruchomości, ale jednocześnie nie mają zamiaru inwestować w energooszczędność - wynika z badania Home Broker. Sytuację mogą zmienić dopłaty do energooszczędnego budownictwa.

Dziś potencjalni nabywcy mieszkań byliby skłonni zapłacić 10% więcej za metr mieszkania jeśli w przyszłości mogliby liczyć na to, że koszty ogrzewania byłyby o połowę niższe niż standardowe – wynika z ankiety przeprowadzonej wśród doradców Home Broker. W przypadku Warszawy oznacza to, że przeciętny kupujący zdecydowałby się wyłożyć za dwupokojowe mieszkanie 385 tys. zł zamiast 350 tysięcy, żeby płacić czynsz do spółdzielni lub wspólnoty na poziomie 350 zł, a nie 500 złotych miesięcznie (zgodnie z danymi Eurostat nośniki energii odpowiadają za 50-60% kosztów utrzymania nieruchomości). Dodatkowy wydatek rzędu 35 tys. zł zwróciłby się dzięki temu dopiero po ponad 19 latach, choć okres ten mógłby się znacznie skrócić, gdyby utrzymał się obecny trend wzrostu cen nośników energii.

REKLAMA

Polecamy: Jak oszczędzać, jeśli nie na lokatach?

Duże zainteresowanie, ale popyt niekoniecznie większy

Trzeba jednak zauważyć, że przewaga osób, które oceniają, że energooszczędna inwestycja cieszyłaby się popularnością jest niewielka. 36,3% badanych uznało, że taka inwestycja cieszyłaby się większym zainteresowaniem nabywców niż tradycyjna, a identycznego popytu na oba rodzaje inwestycji spodziewało się 17,5% ankietowanych. Odmiennego zdania było 43,5% ankietowanych, którzy spodziewali się, że energooszczędna inwestycja byłaby mniej popularna wśród nabywców. Tak niewielka przewaga inwestycji energooszczędnej, która wynika z przeprowadzonej ankiety, wydawać się może paradoksem, gdyby wziąć pod uwagę, że zgodnie z tym samym badaniem 78,3% potencjalnych nabywców mieszkań zwraca uwagę na wysokość kosztów eksploatacyjnych.

Dopłaty mogą rozwinąć budownictwo energooszczędne

Wyniki te może zmienić planowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wprowadzenie dopłat do energooszczędnych mieszkań i domów. Wsparcie będzie miało formę częściowej spłaty kredytu zaciągniętego przez osobę fizyczną na budowę lub zakup domu bądź mieszkania od dewelopera. Projekt przewiduje dopłaty w wysokości od 10 do 15 tys. zł w przypadku zakupu energooszczędnych mieszkań i od 20 do 40 tys. zł w przypadku domów jednorodzinnych. Dopłaty mają więc być niezależne od wielkości i wartości nieruchomości. Mechanizm ma być podobny, jak w przypadku obowiązującego dziś programu dofinansowania instalacji kolektorów słonecznych – w celu uzyskania dopłaty trzeba będzie skorzystać z finansowania bankowego. Byłby to więc już kolejny argument skłaniający do budowania energooszczędnych domów. Dotychczas głównymi powodami były niższe koszty ich ogrzewania oraz możliwość uzyskania tańszego źródła finansowania na budowę „ekodomu”. Ale uwaga! Dopłaty proponowane w planowanym programie NFOŚiGW podawane są jako wartość brutto. Trzeba bowiem pamiętać, że otrzymaną dopłatę trzeba uwzględnić w rocznym rozliczeniu PIT i zapłacić od niej podatek dochodowy. Nawet jednak wtedy dofinansowanie może skutkować skróceniem okresu zwrotu dodatkowych nakładów na budowę „ekodomów” nawet kilkukrotnie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: Komu opłaca się założyć IKZE, żeby oszczędzać?

Jakiej wysokości dopłaty proponuje fundusz?

Możliwa do uzyskania dopłata ma zależeć od typu nieruchomości (mieszkanie lub dom) i jego zapotrzebowania na ciepło. Kwota będzie wyższa, gdy zużycie ciepła nie przekracza 15 kWh/m kw. rocznie (tzw. dom pasywny), a niższa gdy nie przekracza 40 kWh/m kw. rocznie (tzw. dom niskoenergochłonny). Projekt przewiduje następujące dopłaty:

1. Dla budynków jednorodzinnych:
a. nieskoenergochłonnych – 20 tys. zł brutto,
b. pasywnych – 40 tys. zł brutto,

2. Dla mieszkań w budynkach wielorodzinnych:
a. nieskoenergochłonnych – 10 tys. zł brutto,
b. pasywnych – 15 tys. zł brutto,

Ekologia wejdzie pod strzechy?

Przyszłość pokaże, czy te dopłaty spowodują większą podaż domów i mieszkań o niskim zapotrzebowaniu na energię. Dziś tego typu inwestycje są rzadkością. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez Home Broker w zeszłym roku, jakiekolwiek ponadstandardowe rozwiązania obniżające zapotrzebowanie na energię można było znaleźć w zaledwie jednej inwestycji na dwadzieścia. Zgodnie z opinią doradców Home Broker, to w najtańszym segmencie popularnym takie rozwiązania mogą w przyszłości zwrócić szczególną uwagę nabywców. 48,4% ankietowanych uważa, że to dla nabywców najtańszych lokali kwestie energooszczędności są najważniejsze. Dla porównania, w segmencie podwyższonym było to 18,3% odpowiedzi, a w przypadku apartamentów 7,1%.

Kupujący lubi dobre ocieplenie

REKLAMA

Kupujący mieszkania najczęściej zwracają uwagę na takie rozwiązania energooszczędne, jak jakość ocieplenia ścian i dachu, izolacyjność okien i jakość założonych grzejników. Pełna hierarchia popularności rozwiązań energooszczędnych w gronie nabywców mieszkań wygląda następująco:

1. Jakość ocieplenia ścian i dachu budynku (29,5% odpowiedzi),
2. Nowoczesne energooszczędne okna (23,1% odpowiedzi),
3. Nowoczesne grzejniki (18,7% odpowiedzi),
4. Ogrzewanie podłogowe w mieszkaniach (7,8% odpowiedzi),
5. Czujniki ruchu włączające oświetlenie w częściach wspólnych budynku (5,6% odpowiedzi),
6. Kolektory słoneczne w budynku (5,3% odpowiedzi),
7. Rekuperatory (odzyskiwanie ciepła z wentylacji) (2,8% odpowiedzi),
8. Pompa ciepła (2,5% odpowiedzi),
9. Wykorzystanie deszczówki (1,4% odpowiedzi),
10. Szerokość parapetów nad grzejnikami (0,8% odpowiedzi).

Polecamy: Jak Polacy kontrolują budżet domowy

Dla nabywców domów ważna jest też kwestia rodzaju zastosowanej instalacji grzewczej i to czy na budynku znajdują się kolektory słoneczne. Warto podkreślić, że w przypadku tych drugich NFOŚiGW od 2010 roku prowadzi program dopłat zwracając 45% kosztów netto instalacji kolektorów. Pełna hierarchia popularności rozwiązań energooszczędnych w gronie nabywców domów wygląda następująco:

1. Jakość ocieplenia ścian i dachu (18,4%odpowiedzi),
2. Rodzaj i koszty generowane przez instalację grzewczą (np. elektryczna, olejowa, gazowa, węglowa itp.) (17,8%odpowiedzi),
3. Nowoczesne energooszczędne okna (13,8% odpowiedzi),
4. Kolektory słoneczne (11,3% odpowiedzi),
5. Nowoczesne grzejniki (10,0% odpowiedzi),
6. Ogrzewanie podłogowe (8,4% odpowiedzi),
7. Pompa ciepła (7,4% odpowiedzi),
8. Rekuperatory (odzyskiwanie ciepła z wentylacji) (5,9% odpowiedzi),
9. Wykorzystanie deszczówki (4,3% odpowiedzi).

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
System kaucyjny od 1 października wchodzi w życie, co dla firm oznacza prawdziwą zmianę paradygmatu w obsłudze klientów

Większość Polaków uważa, że system kaucyjny to najlepszy sposób na odzyskiwanie opakowań po napojach – społeczna akceptacja jest ogromna, a oczekiwania klientów rosną. Dla sklepów i producentów to nie tylko obowiązek prawny, ale także nowe wyzwania logistyczne, technologiczne i edukacyjne. Firmy będą musiały nauczyć klientów prostych, ale ważnych zasad – jak prawidłowo zwracać butelki i puszki, by otrzymać kaucję, jak zorganizować punkt zwrotów i jak zintegrować systemy sprzedaży, aby proces był szybki i intuicyjny. To moment, w którym codzienne zakupy przestają być tylko rutyną – stają się gestem odpowiedzialności, a dla firm szansą na budowanie wizerunku nowoczesnego, ekologicznego biznesu, który rozumie potrzeby klientów i dba o środowisko.

Fundacja rodzinna bez napięć - co powinien zawierać dobry statut?

Pomimo że fundacja rodzinna jest w polskim prawie stosunkowo nowym rozwiązaniem, to zdążyła już wzbudzić zainteresowanie przedsiębiorców. Nic dziwnego – pozwala bowiem uporządkować proces sukcesji, ochronić majątek przed rozdrobnieniem i stworzyć ramy współpracy między pokoleniami, przekazując jednocześnie wartości i wizję fundatora jego sukcesorom.

Co trzecia polska firma MŚP boi się upadłości. Winne zatory płatnicze

Choć inflacja wyhamowała, a gospodarka wysyła sygnały poprawy, małe i średnie firmy wciąż zmagają się z poważnymi problemami. Z najnowszego raportu wynika, że niemal 30% z nich obawia się, iż w ciągu dwóch lat może zniknąć z rynku – głównie przez opóźnione płatności od kontrahentów.

System kaucyjny od 1 października zagrożeniem dla MŚP? Rzecznik apeluje do rządu o zmiany

Od 1 października w Polsce ma ruszyć system kaucyjny, jednak przedsiębiorcy alarmują o poważnych problemach organizacyjnych i finansowych. Rzecznik MŚP apeluje do rządu o zmiany, ostrzegając przed chaosem i nierównymi warunkami dla małych sklepów.

REKLAMA

W 2026 r. w radach nadzorczych i zarządach musi być 33-40% kobiet [Dyrektywa Women on Board]

W 2026 r. w radach nadzorczych i zarządach musi być odpowiednia reprezentacja płci. W związku z tym, że przeważają mężczyźni, nowe przepisy wprowadzają de facto obowiązek zapewnienia 33-40% kobiet ogólnej liczby osób zasiadających w radach nadzorczych i zarządach przedsiębiorstw. Czy Polskie firmy są na to gotowe? Jak wdrożyć dyrektywę Women on Boards?

Czy finansiści, księgowi i inni profesjonaliści powinni bać się wieku średniego?

Wiek średni nie musi oznaczać zawodowego spowolnienia. Czy finansiści, księgowi i inni profesjonaliści powinni bać się wieku średniego? Raport ACCA 2025 pokazuje, że doświadczenie, rozwinięta inteligencja emocjonalna i neuroplastyczność mózgu pozwalają po 40. wzmocnić swoją pozycję na rynku pracy.

Zmiany w amortyzacji aut od 2026 r. – jak nie stracić 20 tys. zł na samochodzie firmowym?

Od 1 stycznia 2026 r. nadchodzi rewolucja dla przedsiębiorców. Zmiany w przepisach sprawią, że auta spalinowe staną się znacznie droższe w rozliczeniu podatkowym. Nowe, niższe limity amortyzacji i leasingu mogą uszczuplić kieszeń firmy o nawet 20 tys. zł w ciągu kilku lat. Co zrobić jeszcze w 2025 r., żeby uniknąć dodatkowych kosztów i utrzymać maksymalne odliczenia? Poniżej znajdziesz praktyczny poradnik.

Obcokrajowcy wciąż chętnie zakładają w Polsce małe firmy. Głównie są to Ukraińcy i Białorusini [DANE Z CEIDG]

Obcokrajowcy wciąż chętnie zakładają w Polsce małe firmy. Głównie są to Ukraińcy i Białorusini [DANE Z CEIDG]. W pierwszej połowie br. 21,5 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej wpłynęło do rejestru CEIDG od osób, które mają obywatelstwo innego państwa. To 14,4% wszystkich zgłoszeń w tym zakresie.

REKLAMA

Hossa na giełdzie w 2025 r. Dlaczego Polacy nie korzystają z tego okresu? Najwięcej zarabiają zagraniczni inwestorzy

Na warszawskiej giełdzie trwa hossa. Dlaczego Polacy nie korzystają z tego okresu? Najwięcej zarabiają u nas zagraniczni inwestorzy. Co musi się w Polsce zmienić, aby ludzie zaczęli inwestować na giełdzie?

Umowy PPA w 2025 r. – korzyści i ryzyka dla małych i średnich firm w Polsce

Płacisz coraz wyższe rachunki za prąd? Coraz więcej firm w Polsce decyduje się na umowy PPA, czyli długoterminowe kontrakty na energię z OZE, które mogą zagwarantować stałą cenę nawet na 20 lat. To szansa na przewidywalne koszty i lepszy wizerunek, ale też zobowiązanie wymagające spełnienia konkretnych warunków. Sprawdź, czy Twoja firma może na tym skorzystać.

REKLAMA