REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Energooszczędne mieszkania - zbyt drogie

Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
pompa ciepła. Fot. materiały prasowe
pompa ciepła. Fot. materiały prasowe

REKLAMA

REKLAMA

Kupujący mieszkanie chcą obniżać koszty eksploatacji nieruchomości, ale jednocześnie nie mają zamiaru inwestować w energooszczędność - wynika z badania Home Broker. Sytuację mogą zmienić dopłaty do energooszczędnego budownictwa.

Dziś potencjalni nabywcy mieszkań byliby skłonni zapłacić 10% więcej za metr mieszkania jeśli w przyszłości mogliby liczyć na to, że koszty ogrzewania byłyby o połowę niższe niż standardowe – wynika z ankiety przeprowadzonej wśród doradców Home Broker. W przypadku Warszawy oznacza to, że przeciętny kupujący zdecydowałby się wyłożyć za dwupokojowe mieszkanie 385 tys. zł zamiast 350 tysięcy, żeby płacić czynsz do spółdzielni lub wspólnoty na poziomie 350 zł, a nie 500 złotych miesięcznie (zgodnie z danymi Eurostat nośniki energii odpowiadają za 50-60% kosztów utrzymania nieruchomości). Dodatkowy wydatek rzędu 35 tys. zł zwróciłby się dzięki temu dopiero po ponad 19 latach, choć okres ten mógłby się znacznie skrócić, gdyby utrzymał się obecny trend wzrostu cen nośników energii.

REKLAMA

Polecamy: Jak oszczędzać, jeśli nie na lokatach?

Duże zainteresowanie, ale popyt niekoniecznie większy

Trzeba jednak zauważyć, że przewaga osób, które oceniają, że energooszczędna inwestycja cieszyłaby się popularnością jest niewielka. 36,3% badanych uznało, że taka inwestycja cieszyłaby się większym zainteresowaniem nabywców niż tradycyjna, a identycznego popytu na oba rodzaje inwestycji spodziewało się 17,5% ankietowanych. Odmiennego zdania było 43,5% ankietowanych, którzy spodziewali się, że energooszczędna inwestycja byłaby mniej popularna wśród nabywców. Tak niewielka przewaga inwestycji energooszczędnej, która wynika z przeprowadzonej ankiety, wydawać się może paradoksem, gdyby wziąć pod uwagę, że zgodnie z tym samym badaniem 78,3% potencjalnych nabywców mieszkań zwraca uwagę na wysokość kosztów eksploatacyjnych.

Dopłaty mogą rozwinąć budownictwo energooszczędne

Wyniki te może zmienić planowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wprowadzenie dopłat do energooszczędnych mieszkań i domów. Wsparcie będzie miało formę częściowej spłaty kredytu zaciągniętego przez osobę fizyczną na budowę lub zakup domu bądź mieszkania od dewelopera. Projekt przewiduje dopłaty w wysokości od 10 do 15 tys. zł w przypadku zakupu energooszczędnych mieszkań i od 20 do 40 tys. zł w przypadku domów jednorodzinnych. Dopłaty mają więc być niezależne od wielkości i wartości nieruchomości. Mechanizm ma być podobny, jak w przypadku obowiązującego dziś programu dofinansowania instalacji kolektorów słonecznych – w celu uzyskania dopłaty trzeba będzie skorzystać z finansowania bankowego. Byłby to więc już kolejny argument skłaniający do budowania energooszczędnych domów. Dotychczas głównymi powodami były niższe koszty ich ogrzewania oraz możliwość uzyskania tańszego źródła finansowania na budowę „ekodomu”. Ale uwaga! Dopłaty proponowane w planowanym programie NFOŚiGW podawane są jako wartość brutto. Trzeba bowiem pamiętać, że otrzymaną dopłatę trzeba uwzględnić w rocznym rozliczeniu PIT i zapłacić od niej podatek dochodowy. Nawet jednak wtedy dofinansowanie może skutkować skróceniem okresu zwrotu dodatkowych nakładów na budowę „ekodomów” nawet kilkukrotnie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: Komu opłaca się założyć IKZE, żeby oszczędzać?

Jakiej wysokości dopłaty proponuje fundusz?

Możliwa do uzyskania dopłata ma zależeć od typu nieruchomości (mieszkanie lub dom) i jego zapotrzebowania na ciepło. Kwota będzie wyższa, gdy zużycie ciepła nie przekracza 15 kWh/m kw. rocznie (tzw. dom pasywny), a niższa gdy nie przekracza 40 kWh/m kw. rocznie (tzw. dom niskoenergochłonny). Projekt przewiduje następujące dopłaty:

1. Dla budynków jednorodzinnych:
a. nieskoenergochłonnych – 20 tys. zł brutto,
b. pasywnych – 40 tys. zł brutto,

2. Dla mieszkań w budynkach wielorodzinnych:
a. nieskoenergochłonnych – 10 tys. zł brutto,
b. pasywnych – 15 tys. zł brutto,

Ekologia wejdzie pod strzechy?

Przyszłość pokaże, czy te dopłaty spowodują większą podaż domów i mieszkań o niskim zapotrzebowaniu na energię. Dziś tego typu inwestycje są rzadkością. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez Home Broker w zeszłym roku, jakiekolwiek ponadstandardowe rozwiązania obniżające zapotrzebowanie na energię można było znaleźć w zaledwie jednej inwestycji na dwadzieścia. Zgodnie z opinią doradców Home Broker, to w najtańszym segmencie popularnym takie rozwiązania mogą w przyszłości zwrócić szczególną uwagę nabywców. 48,4% ankietowanych uważa, że to dla nabywców najtańszych lokali kwestie energooszczędności są najważniejsze. Dla porównania, w segmencie podwyższonym było to 18,3% odpowiedzi, a w przypadku apartamentów 7,1%.

Kupujący lubi dobre ocieplenie

REKLAMA

Kupujący mieszkania najczęściej zwracają uwagę na takie rozwiązania energooszczędne, jak jakość ocieplenia ścian i dachu, izolacyjność okien i jakość założonych grzejników. Pełna hierarchia popularności rozwiązań energooszczędnych w gronie nabywców mieszkań wygląda następująco:

1. Jakość ocieplenia ścian i dachu budynku (29,5% odpowiedzi),
2. Nowoczesne energooszczędne okna (23,1% odpowiedzi),
3. Nowoczesne grzejniki (18,7% odpowiedzi),
4. Ogrzewanie podłogowe w mieszkaniach (7,8% odpowiedzi),
5. Czujniki ruchu włączające oświetlenie w częściach wspólnych budynku (5,6% odpowiedzi),
6. Kolektory słoneczne w budynku (5,3% odpowiedzi),
7. Rekuperatory (odzyskiwanie ciepła z wentylacji) (2,8% odpowiedzi),
8. Pompa ciepła (2,5% odpowiedzi),
9. Wykorzystanie deszczówki (1,4% odpowiedzi),
10. Szerokość parapetów nad grzejnikami (0,8% odpowiedzi).

Polecamy: Jak Polacy kontrolują budżet domowy

Dla nabywców domów ważna jest też kwestia rodzaju zastosowanej instalacji grzewczej i to czy na budynku znajdują się kolektory słoneczne. Warto podkreślić, że w przypadku tych drugich NFOŚiGW od 2010 roku prowadzi program dopłat zwracając 45% kosztów netto instalacji kolektorów. Pełna hierarchia popularności rozwiązań energooszczędnych w gronie nabywców domów wygląda następująco:

1. Jakość ocieplenia ścian i dachu (18,4%odpowiedzi),
2. Rodzaj i koszty generowane przez instalację grzewczą (np. elektryczna, olejowa, gazowa, węglowa itp.) (17,8%odpowiedzi),
3. Nowoczesne energooszczędne okna (13,8% odpowiedzi),
4. Kolektory słoneczne (11,3% odpowiedzi),
5. Nowoczesne grzejniki (10,0% odpowiedzi),
6. Ogrzewanie podłogowe (8,4% odpowiedzi),
7. Pompa ciepła (7,4% odpowiedzi),
8. Rekuperatory (odzyskiwanie ciepła z wentylacji) (5,9% odpowiedzi),
9. Wykorzystanie deszczówki (4,3% odpowiedzi).

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    REKLAMA

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    REKLAMA

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    REKLAMA