Jak będą działać indywidualne konta emerytalne w 2011 r.?
REKLAMA
REKLAMA
Funkcjonujący od 2004 roku program cieszy się raczej umiarkowanym zainteresowaniem. Na koniec czerwca br. IKE posiadało ponad 797 tys. osób, z czego tylko w pierwszym półroczu wpłat dokonało prawie 206 tys. osób. Dobra wiadomość jest taka, że przy lekko malejącej liczbie kont, rośnie wartość zgromadzonych na nich środków – wg ostatnich danych była to równowartość 2,35 mld zł. Na każdy, zasilony w pierwszej połowie br. rachunek, wpłynęło przeciętnie 1219 zł, blisko o 150 zł więcej niż rok wcześniej, zatem do wyczerpania limitu – przynajmniej statystycznie – osobom tym pozostało prawie 8400 zł. Już na początku stycznia teoretycznie można wpłacić kolejne 10.077 zł.
REKLAMA
Źródło: Open Finance
Dowiedz się także: Jakie są rodzaje obligacji Skarbu Państwa?
REKLAMA
IKE to dobrowolny program, za pomocą którego państwo zachęca do oszczędzania na dodatkową emeryturę w ramach tzw. III filaru systemu emerytalnego, oferując zwolnienie z 19-proc. podatku od zysków kapitałowych, tzw. podatku Belki. Uzyskuje się je za wytrwałość w oszczędzaniu, bo dopiero po skończeniu 60. roku życia, ewentualnie w chwili 55. urodzin, w wypadku osób, które nabyły już uprawnienia emerytalne. Do programu można przystąpić już w wieku 16 lat, zawierając umowę o prowadzenie IKE wyłącznie z jedną z czterech instytucji: towarzystwem funduszy inwestycyjnych, towarzystwem ubezpieczeniowym, bankiem lub biurem maklerskim.
W odróżnieniu od wielu innych produktów oszczędnościowych, takich jak plany systematycznego oszczędzania w TFI czy polisy z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, IKE cechuje duża elastyczność, gdyż nie trzeba dokonywać regularnych wpłat w określonych wysokościach. Ważne, aby dokonać wpłat w co najmniej pięciu, dowolnych latach kalendarzowych.
Ponadto istnieje możliwość częściowego zwrotu, czyli wcześniejszej wypłaty części środków, zgromadzonych na IKE. To dobre rozwiązanie w przypadku zdarzenia losowego i nagłej potrzeby. Pozwala wówczas sięgnąć do pieniędzy bez konieczności likwidacji konta czy utraty prawa do zwolnienia z podatku. Przy tej operacji płaci się co prawda podatek, ale tylko proporcjonalnie do wypłacanej części kapitału.
Polecamy serwis: Lokaty
W założeniu mechanizm, pozwalający na uniknięcie podatku od wypracowanych zysków w ramach IKE, ma być dla obywateli zachętą ze strony państwa do oszczędzania na dodatkową emeryturę w ramach dobrowolnego III filaru. Dla obecnych 20 czy 30-latków przejście na emeryturę, w której będą otrzymywać świadczenia wyłącznie z I i II filaru, czyli ZUS i OFE, będzie oznaczać gwałtowne obniżenie dochodów przeciętnie od 40 do 60 proc. Te szacunki nie uwzględniają ewentualnych zmian, nad jakimi zastanawia się obecnie rząd. Miałyby one polegać na ograniczeniu składki, trafiającej do OFE – wynosi ona obecnie 7,3 proc. wynagrodzenia brutto – i przekazywanie różnicy do ZUS-u. Jedyną szansą na osłabienie tego efektu jest oszczędzanie/inwestowanie we własnym zakresie.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.