Wyższy limit wpłat na IKE w 2009 r.

Kryzys finansowy wiązany z załamaniem rynku kredytów hipotecznych w Stanach Zjednoczonych spowodował spadek zaufania Polaków do lokowania oszczędności w funduszach inwestycyjnych. Duże spadki cen akcji na giełdzie w 2008 r. spowodowały, że rodacy z dużą ostrożnością podchodzą do lokowania oszczędności w jednostki funduszy inwestycyjnych.

W 2008 roku średnio o ok. 50% spadły notowania wszystkich indeksów na warszawskiej giełdzie. Podobnie wyglądają oszczędności Polaków inwestujących w jednostki funduszy akcyjnych. Według danych Izby Zarządzającej Funduszami i Aktywami wartość aktywów funduszy inwestycyjnych spadła w ciągu 11 miesięcy 2008 roku o 47,1%, ze 135 mld zł w grudniu 2007 roku do 71,5 mld zł w listopadzie 2008 roku. Powodem tak dużego spadku wartości aktywów była zarówno duża przecena akcji na giełdzie, jak i masowe umarzanie jednostek funduszy inwestycyjnych w końcowych miesiącach 2008 roku.

Według danych Komisji Nadzoru Finansowego w 2008 roku pierwszy raz w historii miał miejsce spadek liczby osób inwestujących w ramach IKE. W pierwszej połowie 2008 roku liczba oszczędzających w ramach tych kąt zmalała o 41,9 tys.

Aby zachęcić Polaków do oszczędzania pieniędzy na przyszłą emeryturę w ramach III filaru ubezpieczeń, rząd zdecydował o ponaddwukrotnym podwyższeniu limitu wpłat na rachunki prowadzone w ramach indywidualnych kont emerytalnych. Oszczędności gromadzone w ten sposób nie podlegają podatkowi od zysków kapitałowych, tzw. podatkowi Belki. Limit ten został powiększony z 4055,12 zł w 2008 r. do 9579 zł w 2009 r. Roczny limit wpłat na IKE wzrósł z półtorakrotności średniego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej do trzykrotności tej wartości.