Konfiskata in rem ma chronić uczciwy biznes
REKLAMA
REKLAMA
Konfiskata in rem
W państwie prawa obywatele muszą mieć poczucie bezpieczeństwa, a przestępcy muszą się bać. Aby tak było, organy państwa muszą dysponować skutecznymi narzędziami w walce ze zorganizowaną, profesjonalną przestępczością, która często ma charakter międzynarodowy – powiedział minister Zbigniew Ziobro podczas otwarcia międzynarodowej konferencji zorganizowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości „Konfiskata in rem – nowoczesna metoda zwalczania przestępczości zorganizowanej”.
REKLAMA
Eksperci z Włoch, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Szwecji, Czech, Słowenii oraz Polski przedstawiają rozwiązania stosowane w poszczególnych krajach. Zapoznanie się z przyjętymi w całej Europie praktykami potwierdza konieczność wprowadzania w polskim prawie konfiskaty in rem, jako niezwykle skutecznego narzędzia walki z działającymi na ogromną skalę mafiami.
Polecamy: PPK Pracownicze plany kapitałowe. Obowiązki pracodawcy
Ochrona uczciwego biznesu
Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro podkreślił, że proponowane przepisy dotyczące konfiskaty opierają się na najwyższych standardach praworządności. Celem jest skuteczne dbanie o bezpieczeństwo obywateli.
– Rozwiązania, które proponujemy, nie są w żaden sposób skierowane przeciwko przedsiębiorcom. Mają służyć ochronie uczciwego biznesu, który nie będzie niszczony przez konkurencję opierającą się na pieniądzach pochodzących z nieuczciwej działalności gospodarczej – zapewnił minister Zbigniew Ziobro.
Przejęcie majątku mafii
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, który nadzoruje w Ministerstwie Sprawiedliwości prace nad nowymi przepisami, zwrócił uwagę, że konfiskata in rem we Włoszech, Irlandii i Wielkiej Brytanii pozwala na konfiskowanie majątków pomimo braku skazania, na przykład w przypadku śmierci oskarżonego. Przepisy prawne w tych państwach pozwalają na przejmowanie majątków firm, jeżeli pochodzą z przestępstw.
Były Prokurator Generalny Mediolanu Roberto Alfonso mówił podczas konferencji, że tego rodzaju regulacje funkcjonują we Włoszech od 1982 r.
– Już wtedy zrozumieliśmy, że przejęcie majątków mafiosów może stanowić skuteczne narzędzie walki ze zorganizowaną przestępczością. Jest to dużo bardziej skuteczne narzędzie niż sankcje karne orzekane za popełniane przez mafiosów przestępstwa. Nawet sankcja więzienia nie działa tak skutecznie na przestępców jak konfiskata majątku – podkreślił włoski prokurator.
Sąd skonfiskował 50 mln euro
REKLAMA
Na praktyczny aspekt funkcjonowania konfiskaty in rem zwrócił uwagę holenderski adwokat Wouter de Zange. – Kilka tygodni temu sąd w Rotterdamie skonfiskował 50 mln euro od jednego oskarżonego – relacjonował. Zwrócił uwagę, że w Holandii ten mechanizm jest powszechnie stosowany do walki z przestępczością, a konfiskowany majątek nie musi być związany z konkretnymi przestępstwami.
Detektyw pracujący w irlandzkim Biurze Odzyskiwania Mienia Ciril Claffey zwrócił uwagę, że mechanizm konfiskaty in rem pomaga odzyskiwać pieniądze pochodzące z przestępstw, kiedy inne rozwiązania nie są skuteczne. Mówił również o metodach działalności swojej instytucji, która z sukcesami funkcjonuje od lat 90.
– W Wielkiej Brytanii ciężar dowodu legalnego pochodzenia konfiskowanego mienia spoczywa na osobie, która je posiada – mówił o mechanizmie konfiskaty in rem na Wyspach Brytyjskich adwokat Kennedy Talbot. Prawnik dodał, że środki uzyskane z konfiskaty są przekazywane na rekompensatę dla ofiar przestępstw.
Wypełnienie zaleceń
REKLAMA
Nowe przepisy o konfiskacie in rem ułatwią m.in. orzekanie przepadku mienia w sytucji, gdy nielegalnie zdobyty majątek gangsterów przepisywany jest np. na rodzinę, znajomych czy podstawione osoby. W poważnych sprawach związanych z przestępczością zorganizowaną oskarżeni będą musieli wykazać legalne pochodzenie swego majątku. Jeśli nie będą w stanie tego udowodnić, mienie ulegnie konfiskacie, a ostateczną decyzję o zajęciu majątku podejmie sąd.
Już 19 grudnia wchodzi w życie „Rozporządzenia Unii Europejskiej (nr 2018/1805) o wzajemnym uznawaniu nakazów zabezpieczenia i konfiskaty”, które obliguje polski rząd i parlament do wprowadzenia stosownych procedur i przepisów. Wprowadzenia konfiskaty in rem domagała się też Najwyższa Izba Kontroli, wskazując, że obecnie istniejące rozwiązania są niewystarczające i zalecając podjęcie prac legislacyjnych zmierzających do skuteczniejszego zajmowania majątków pochodzących z przestępczej działalności.
Przygotowane regulacje są w pełni zgodne zarówno z prawem unijnym, orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jak i Konstytucją RP. Są też – jak pokazują doświadczenia innych państw, w których już obowiązują, w tym Włoch, tak wprawionych w walce z mafią – bardzo skuteczne. Przestępcy najbardziej boją się pozbawienia ich majątków.
Konfiskata rozszerzona a in rem - różnice
Różnica między konfiskatą in rem a obowiązująca już w polskim prawie konfiskatą rozszerzoną polega na tym, że przy klasycznej konfiskacie nie ma możliwości zajęcia luksusowych willi czy jachtów, które formalnie należą np. do partnerki gangstera. Przestępcy przepisują majątki na osoby trzecie, a sami oficjalnie niczego nie mają. Dlatego konfiskata in rem umożliwia orzeczenie przepadku mienia, będącego w posiadaniu sprawców najpoważniejszych przestępstw, którego jednak formalnymi właścicielami pozostają osoby trzecie.
Proponowane rozwiązania nie wprowadzają zasady domniemania winy. Bezpiecznikiem pozostaje to, że o zajęciu mienia będzie decydował sąd. Jest to bezpiecznik podwójny, bo sąd najpierw decyduje o zabezpieczeniu mienia na etapie trwania procesu, a następnie w wyroku orzeka o ostatecznym przepadku mienia.
Przepisy o konfiskacie in rem są kontynuacją dotychczasowych działań skutkujących odbieraniem przestępcom ogromnych majątków. W ubiegłym roku prokuraturze udało się m.in. przeprowadzić operację zabezpieczenia ponad 1,4 mld zł od karteli narkotykowych. To są środki, które mogą zasilić budżet państwa. Można opłacić za to wyprawki szkolne dla 4,5 mln uczniów w Polsce.
W sumie wartość zabezpieczonego przestępczego mienia sięgnęła w 2019 r. około 3,9 mld zł. To pięciokrotny wzrost w porównaniu z 2015 r., który był ostatnim rokiem rządów PO-PSL, kiedy wartość ta wynosiła zaledwie 755 mln zł. Wymowne jest również porównanie z 2011 rokiem, kiedy po raz ostatni Prokuratorem Generalnym był polityk PO-PSL. Wartość zabezpieczonego przestępczego mienia wyniosła wtedy zaledwie 160 mln zł.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.