REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Otwieranie firm przez studentów

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Damian Strzelczyk
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

W Polsce jest blisko 2 miliony studentów. Jednak ilość studentów nie zawsze idzie z jakością zdobywanej przez nich wiedzy. Czy polskie uczelnie kształcą w kierunku zostania przedsiębiorcą czy pracownikiem? Zobaczmy jak wiedza zdobyta na studiach przydaje się przy prowadzeniu własnej działalności.

Antoni Karśnicki studiuje równocześnie Finanse i Rachunkowość w murach Szkoły Głównej Handlowej oraz Prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Zgodnie z zasadą „Sky is the limit”, Antoni zdecydował dodatkowo o otworzeniu własnego sklepu internetowego z ubraniami młodych polskich projektantów - PAD FASHION.  Antoni uważa, że wiedza zdobyta na SGH może byłaby przydatna do prowadzenia banku, ale na pewno nie korzysta z niej w procesie prowadzenia własnego sklepu internetowego. Studia prawnicze z kolei dają ogólne rozeznanie, które przydaje się w kwestiach związanych z umowami czy podatkami.

REKLAMA

REKLAMA


Magda Jagielska w AIP przy SGH prowadzi firmę Brand You oferującą usługi coachingu koncentrującego się na określeniu własnej marki. Magda ma za sobą ogromny bagaż doświadczeń związany z ilością i różnorodnością kierunków, na których studiowała. Po obronie licencjatu ze slawistyki, w 2009 r. rozpoczęła studia z zakresu Stosowanych Nauk Społecznych i dodatkowo w 2011 roku ukończyła Psychologię. Wszystkie kierunki studiowała na Uniwersytecie Warszawskim.


Przydatność wiedzy ze studiów w kontekście prowadzenia własnej firmy według właścicielki firmy Brand You?  „Myślę, że szczególnie przydatne były szkolenia z negocjacji i mediacji oraz kursy z Product management czy International marketing i Innovation management, na które chodziłam w Belgii w ramach wymiany studenckiej. Z niektórych z nich czerpię cały czas, podejrzewam, że dlatego, że były mocno nastawione na praktykę. Z kolei takie przedmioty jak Historia myśli psychologicznej czy Socjologia moralności nie pozostawiły we mnie mocnego śladu.  Zdecydowanie najważniejsza jest praktyka, co więcej kluczowa jest osoba prowadzącego. Zajęcia z osobami, które pracowały w danym zawodzie oraz oprócz pracy na uczelni zajmowały się danym zagadnieniem, na co dzień zawsze były dla mnie największymi autorytetami i taką wiedzę zapamiętywałam na zawsze.”


Zobacz: Nastroje małych i średnich przedsiębiorców w pierwszym kwartale 2013 roku

REKLAMA


Mariusz Baciński, manager Platformy Edukacji Rynku Kapitałowego, która również wywodzi się z AIP przy SGH trochę inaczej ocenia przydatność wiedzy zdobytej na studiach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo


„Wiedza? Ok - połowa była i jest przydatna, ale bez praktyki nie byłaby do niczego przydatna - trzeba więc trochę postudiować, potem popracować i znów się doszkalać. Istnienie samej uczelni-zwłaszcza renomowanej daje niesamowite szanse poznania genialnych osób, z którymi potem o wiele łatwiej rozkręcać jakiekolwiek projekty startup'owe.”


Mariusz pytany o to jakich przedmiotów zabrakało podczas jego studiów na SGH odpowiada: „Przede wszystkim, jestem wyznawcą zasady, iż studia powinny być całe w języku angielskim. Więc zabrakło na pewno tego. Choć starałem się wybierać wszystkie możliwe przedmioty po angielsku, to były to często raczej wykłady, na których słuchało się polskiego prowadzącego. Uważam, że powinno być więcej wymiany zagranicznej zarówno wśród wykładowców, jak i studentów i dużo więcej powinni mówić studenci prowadzący już swoje biznesy, projekty badawcze czy osoby pracujące już w firmach. To o to chodzi na uczelni ekonomicznej.”


Szczególnie w przypadku uczelni ekonomicznych takich jak SGH, ogromnym problemem jest mała liczba studentów, która decyduje się na otworzenie własnej firmy, zamiast zasilania szeregów międzynarodowej korporacji.


Dlaczego tak mało studentów otwiera własne firmy? „Bo do otwarcia firmy nie potrzeba studiów. Uważam, że zrobienie studiów to dobre "koło ratunkowe"  jeżeli ktoś ma już firmę. Jeżeli mu się nie powiedzie to może pracować w zawodzie, którego nauczył się podczas studiów. Często studentowi łatwiej jest otworzyć własną firmę, jeżeli skończył kierunek, który absolutnie nie daje perspektyw dostania pracy, bo wtedy jest przyparty do muru - tak uważam” - mówi Antoni Karśnicki z firmy PAD FASHION.


Zobacz: Załóż swoją własną firmę - biznes jest dla ludzi!


Według Mariusza Bacińskiego z platformy PERK, geneza problemu jest trochę inna - „Duże korporacje mają środki na promocję i zaciągają studentów do swoich firm - potrzebują rąk do pracy. Nadal nie ma w Polsce ośrodka, który finansuje rozwój przedsiębiorczości (Oprócz, własnej woli, pomocy rodziców i kilku organizacji, które bez pomocy Państwa nie wygrają w walce o rozwój przedsiębiorczości). Nadal, brakuje też spektakularnych przykładów sukcesu - aczkolwiek przyznam, że odkąd ja zaczynałem studia, warunki i tak znacznie bardziej się poprawiły.   Teraz są świetne możliwości, trzeba tylko chcieć i umieć z nich skorzystać. I przede wszystkim nie bać się nawet kilkukrotnej przy tym porażki!”


Jedną z dróg by otworzyć firmę na preferencyjnych warunkach jest udanie się do Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości, które wspierają rozwój startupów. Obecnie już nawet nie trzeba być studentem by skorzystać z wsparcia AIP, tak naprawdę każdy może otworzyć swoją firmę na preferencyjnych warunkach. W ramach AIP przy Szkole Głównej Handlowej działa obecnie już ponad 150 aktywnych firm, co daje ponad 200 przedsiębiorców. Dlaczego warto przyjść i rozwijać swoją firmę właśnie pod skrzydłami AIP? Przedsiębiorcy pytani o to, za co najbardziej cenią sobie wsparcie fundacji, często wcale nie wymieniają niskich kosztów prowadzenia działalności, obsługi księgowej i prawnej czy braku obowiązku opłacania składek ZUS. Najczęściej wskazują oni na korzyści związane z tym jakich ludzi poznali oraz jakie kontakty udało im się nawiązać. Spotkania networkingowe to jeden z najważniejszych aspektów działalności AIP.


Niezmiernie ciężko jest odpowiedzieć na pytanie: studiować, pracować, a może otworzyć własny biznes. Truizmem będzie stwierdzenie, iż każdy musi sobie odpowiedzieć na to pytanie we własnym zakresie znając swoje mocne i słabe strony. Jeśli jednak nie wiesz, w którą stronę pokierować swoją karierą zawodową to może warto spróbować swoich sił jako przedsiębiorca. Praca zawsze się znajdzie, a kiedy zaczniesz pracować to już zdecydowanie trudniej przyjdzie Ci decyzja o postawieniu wszystkiego na jedną kartę i rozpoczęciu własnego biznesu. Podczas studiów nie masz nic do stracenia.  Więc na co czekasz?

 
Zobacz: Jak chronić swoje oszczędności?

 

 

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA