Białoruś: czasowy zakaz importu i sprzedaży dla Škody i Nivea
REKLAMA
REKLAMA
Zakazany import i sprzedaż
Sankcje objęły produkcję Liqui Moly, Škoda Auto i Beiersdorf (marki Nivea, Eucerin i inne). Zdaniem ekspertów JP Business Law Firm wraz z uspokojeniem sytuacji w regionie mechanizm sankcji ma szansę być w coraz mniejszym stopniu wykorzystywany.
REKLAMA
„Aby zapewnić ochronę interesów państwowych, biorąc pod uwagę nieprzyjazne działania wobec narodu białoruskiego, rząd ustalił listę towarów, których import i sprzedaż na terytorium Republiki Białoruś jest zakazana” - głosi komunikat Rady Ministrów.
Na co zostało nałożone embargo?
Pod embargo podpadły produkty następujących producentów:
- niemiecka firma Liqui Moly, która produkuje smary i oleje silnikowe;
- czeska spółka niemieckiego Volkswagena, produkująca samochody - Škoda Auto;
- niemiecki producent produktów do pielęgnacji skóry Beiersdorf AG (marki Nivea, Eucerin, Tesa, Hanspalast itp.).
W przypadku, gdy zakazane towary zostaną zidentyfikowane podczas importu do kraju - zostaną odesłane. Jeżeli produkty objęte sankcjami zostaną znalezione w sklepach, na bazarach, wystawach, targach lub w sprzedaży internetowej, dystrybutorzy otrzymają nakaz wstrzymania sprzedaży takich towarów.
Czego nie dotyczy zakaz?
Zakaz nie będzie dotyczył towarów wwożonych przez obywateli w celu użytku osobistego. Wyjątkiem objęte będą również pojazdy zarejestrowane w krajach Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej oraz czasowo importowane do jednego z krajów członkowskich danej organizacji. Sprzedawcy, którzy mają niesprzedane towary objęte sankcjami, będą musieli wstrzymać sprzedaż i w ciągu 5 dni dokonać inwentaryzacji. Po kolejnych 5 dniach listę inwentaryzacyjną należy złożyć w urzędzie skarbowym i w ciągu 60 dni zapewnić oznakowanie pozostałości produktów objętych sankcjami. Dopiero wtedy towary te będą mogły zostać sprzedane.
Postanowienie wejdzie w życie 10 dni po jego oficjalnym opublikowaniu. Lista sankcji ma obowiązywać przez 6 miesięcy.
- Wprowadzone sankcje mają oczywiście swoją dolegliwość i ingerują w życie gospodarcze, natomiast wraz z postępującym uspokojeniem sytuacji, obejmującym zarówno samą Białoruś jak i Rosję, mechanizm sankcji ma szansę na tyle osłabnąć by wymiana handlowa wróciła do normy - wyjaśnia Valeria Jelenska, Prezes Zarządu w JP Business Law Firm.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.