Jak działa branża antycovid w pandemii?
REKLAMA
REKLAMA
Kto zyskał na pandemii?
W obliczu zmian na rynku pracy niektóre z branż znalazły się w katastrofalnej sytuacji. Jednak pandemia – jak każdy kryzys – wymusiła zapotrzebowanie na nowe produkty i usługi. W gronie podmiotów, które starają się odpowiedzieć na te potrzeby, znaleźć możemy np. producentów szczepionek, maseczek i bramek do dezynfekcji, ale również tych mniej oczywistych – jak np. pośredników przy dostawach jedzenia.
REKLAMA
Firmy skoncentrowały się na zwalczaniu pandemii, dostrzegając szansę w niespotykanym popycie na płyny do dezynfekcji, maseczki czy przyłbice. Również giełda, także rodzima GPW, reaguje na każde światełko w tunelu walki z pandemią. Ogłoszenie dopuszczenia do użytkowania szczepionki Pfizer, w krótką chwilę diametralnie zmieniło notowania giełdowych graczy na warszawskiej GPW i na całym świecie. Żyjemy w czasach, w których gospodarczy rytm nadaje pandemia.
Kondycja branży antycovid
REKLAMA
Warto jednak zauważyć, że w nowych realiach odnaleźli się nie tylko giełdowi giganci. W zwalczanie COVID-19 zaangażowało się również wielu mniejszych przedsiębiorców, również z Polski. Dzięki nim, możemy mówić o dynamicznym rozwoju nowej części gospodarki – branży antycovid. Podmiotów, które możemy do niej zaliczyć, jest coraz więcej. Potwierdza to Beata Snopkiewicz, Project Manager Targów ANTYCOVID EXPO, która mówi, że katalog rozwiązań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa sanitarnego-epidemiologicznego jest bardzo szeroki, a liczba podmiotów je świadczących rośnie.
- Przedsiębiorcy z Polski prezentowali na targach skuteczne i innowacyjne urządzenia oraz środki chroniące pracowników i klientów przed zakażeniem SARS-Cov2. Oferta wystawców była szeroka oraz innowacyjna. Wśród artykułów zapewniających bezpieczeństwo można było znaleźć m.in. maseczki, płyny do dezynfekcji powierzchni, bramki dezynfekcyjne, czy sprzęt ochronny”.
Przebranżowienie ze wsparciem ekspertów
Dynamiczny przyrost podmiotów przeciwdziałających COVID-19 nie byłby możliwy bez przebranżowienia. Wielu przedsiębiorców zostało do tego zmuszonych, wielu innych postanowiło czynnie włączyć się w walkę z wirusem – dostrzegając nie tylko szanse biznesowe, ale również społeczną misję aktywności zwalczającej COVID-19.
REKLAMA
Marcin Starek, członek zarządu firmy dystrybuującej bramki do dezynfekcji Sangate, wcześniej właściciel agencji eventowej, mówi: „Zaangażowaliśmy się na rzecz zwalczania negatywnych skutków COVID. Świadomość, że nasza praca przybliża nas do normalności jest dla nas ważna, bo sami odczuliśmy negatywne skutki pandemii”.
Jak dodaje, przebranżowienie nie byłoby możliwe bez wsparcia ekspertów: „Często nasze bramki trafiają w miejsca newralgiczne – takie jak np. szpitale - nasz produkt działa m.in. w Dolnośląskim Centrum Onkologicznym czy Szpitalu Praskim. Dlatego bardzo ważnym elementem naszej aktywności jest praca ekspertów, bo chodzi przecież o zdrowie i życie ludzi".
Czy branża antycovid zostanie z nami na dłużej?
Eksperci są zgodni - zpotrzebowanie na produkty i usługi dostarczane przez podmioty z branży antycovid zostaną z nami na dłużej.
- Zamiana przyłbic oraz zasłaniania ust i nosa na konkretny wymóg korzystania z maseczek pokazuje, że system zwalczania wirusa wciąż jest modyfikowany. W naszej opinii częścią dbania o bezpieczeństwo pracowników powinna być dezynfekcja zewnętrzna – zwłaszcza w miejscach szczególnego ryzyka (np. w szpitalach) czy na obiektach organizujących imprezy masowe (np. stadiony). Z dużym prawdopodobieństwem czeka nas to wraz z rozwojem sytuacji i postępującym odmrażaniem – mówi Marcin Starek.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.