Hotelarze: państwo ma obowiązek zabezpieczyć firmy i pracowników
REKLAMA
REKLAMA
Hotelarze odcięci od pracy
Rząd zadecydował o wprowadzeniu kwarantanny narodowej od 28 grudnia do 17 stycznia. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że w tym czasie nie będą mogły działać stoki narciarskie, zamknięte zostaną także hotele.
REKLAMA
"Zamykamy hotele również na ruch służbowy. Te wyjątki będą ograniczone naprawdę do minimum, szczególnie w kontekście tego, co obserwowaliśmy w ostatnich dniach, kiedy to w internecie można było znaleźć zaproszenia na służbowy wypoczynek w okresie świąt i ferii" – powiedział.
Wyjątki będą dotyczyły medyków skierowanych do walki z COVID-19, którzy zostali zakwaterowani w hotelach. Wyjątkiem będą również hotele pracownicze.
Polecamy: PPK Pracownicze plany kapitałowe. Obowiązki pracodawcy
Lockdown dobija hotele
REKLAMA
Według Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP), decyzją tą rząd pozbawił hotelarzy źródła dochodu, dla wielu hoteli w jednym z najlepszych turystycznie okresów. "W obliczu zatrzymania działalności gospodarczej decyzją administracyjną, obowiązkiem państwa jest zabezpieczenie miejsc pracy i zagwarantowanie przetrwania firm" - podkreślił sekretarz generalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP) Marcin Mączyński.
Dodał, że przedsiębiorcy muszą szybko otrzymać konkretne, wiarygodne informacje dotyczące pomocy, bo już dzisiaj podejmują decyzje dotyczące utrzymania lub nie stanowisk pracy. Według niego taka deklaracja niezbędna jest zarówno pracownikom, jak i przedsiębiorcom hotelowym, a także dostawcom obsługującym branżę.
Rozmowy i brak konkretów
Branża rozmawia o wsparciu ze stroną rządową od 7 listopada. "Tymczasem nie padły żadne konkretne propozycje rekompensat za czas +Narodowej Kwarantanny+" - mówi Mączyński.
Według Izby, zabrakło informacji o pomocy dla dużych przedsiębiorstw hotelowych. "Od czasu znacznego ograniczenia działalności 6 tygodni temu, hotele nie dostały pomocy zapowiadanej przez premiera Mateusza Morawieckiego w ramach tzw. traczy 6.0" - zaznaczył Mączyński.
Jego zdaniem czwartkowa konferencja prasowa wicepremiera Jarosława Gowina nie ujawniła żadnych konkretnych instrumentów pomocowych, a w ramach tarczy 6.0 - jak dodał - branża hotelowa nie otrzymała realnego finansowego wsparcia.
REKLAMA
W czwartek wicepremier Jarosław Gowin poinformował, że Komisja Europejska zgodziła się na przedłużenie wszystkich stosowanych od wiosny instrumentów pomocowych oraz na umorzenie w 100 proc. pomocy z PFR przyznanej wiosną tego roku. Dodał, że pieniądze z tzw. tarczy 6.0, którą niedawno podpisał prezydent Andrzej Duda, zaczną płynąć do polskich przedsiębiorców w grudniu tego roku.
Przypomniał, że w ramach tej pomocy firmy będą mogły liczyć na możliwość zawieszenia składek na ZUS, postojowe dla mikro i małych firm, bezzwrotne dotacje w wysokości 5 tys. zł dla wszystkich firm.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.