REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przedsiębiorcy boją się utraty płynności finansowej

Przedsiębiorcy boją się utraty płynności finansowej
Przedsiębiorcy boją się utraty płynności finansowej
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Utrata płynności finansowej, nierzetelni kontrahenci i rosnące koszty działalności to największe obawy firm, które powstały w ostatnich miesiącach. Jakie jest ryzyko utraty płynności finansowej i jak można temu zapobiec?

Czego obawiają się przedsiębiorcy?

Utrata płynności finansowej, spowolnienie gospodarcze i brak odpowiednich pracowników. Firmy coraz rzadziej boją się podnoszenia składek ZUS-owskich oraz podatków. To wnioski płynące z drugiej edycji ogólnopolskiego badania, wykonanego przez UCE RESEARCH na zlecenie Grupy Kapitałowej DGA.

REKLAMA

REKLAMA

Obecnie największą obawą dla przedsiębiorstw, które rozpoczynają działalność gospodarczą, jest utrata płynności finansowej (16%). Na przełomie stycznia i lutego br. odpowiedź ta zajęła trzecie miejsce w zestawieniu (10%). Wówczas na czele rankingu znaleźli się nierzetelni kontrahenci (21%), obecnie widniejący na drugiej pozycji (14%). Czołową trójkę uzupełniają ogólnie rosnące koszty działalności (13%), poprzednio figurujące pod koniec pierwszej dziesiątki (4%).

– Nastroje przedsiębiorców zmienił kryzys pandemiczny, który objawił się lockdownem na wiosnę. W takich warunkach największym problemem jest właśnie utrata płynności finansowej. Firmy mają koszty stałe, a niektóre odgórne obostrzenia podnoszą wspomniane wcześniej ryzyko. Wprawdzie teraz gospodarka nie jest zamrożona, ale panuje spora niepewność – komentuje dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Pracodawców RP.

Polecamy: Nowe technologie w pracy księgowych

Powody utraty płynności finansowej

REKLAMA

Obawa o utratę płynności wynika z kilku czynników, co podkreśla Andrzej Głowacki, prezes DGA. Po pierwsze, uzyskanie dzisiaj kredytu graniczy z cudem. Po drugie, wielu przedsiębiorców, napotykając problemy z zachowaniem stabilności finansowej, ratuje się przesuwaniem terminów płatności. Trzeci element to duża liczba otwieranych uproszczonych postępowań o zatwierdzenie układu. Ta nowa jakość umożliwia uniknięcie ogłoszenia upadłości przez firmę i zawarcia porozumienia z wierzycielami. I to jest na pewno pozytywne.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– W wyniku pandemii wzrasta zagrożenie niewypłacalnością. Spadek obrotów skutkuje zmniejszeniem ryzyka ze strony nierzetelnych kontrahentów. Ono jest problemem, ale przedsiębiorca ma realny wpływ na straty spowodowane w ten sposób. Myślę tu o zmianie zasad udzielania kredytu kupieckiego, wdrożeniu procedur monitorowania kontrahentów i usprawnieniu windykacji. Takiej możliwości firmy nie mają już w przypadku części zagrożeń związanych z COVID-19, w szczególności – zakazu prowadzenia działalności lub jej znaczącego ograniczenia – podkreśla Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny.

Wzrost inflacji

Jak zaznacza prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC, obawa związana z rosnącymi kosztami działalności niekoniecznie oznacza, że przedsiębiorca więcej płaci np. za wynajem nieruchomości. Tu mogą niekorzystnie zmieniać się proporcje między stałymi wydatkami a osiąganymi dochodami. Tak się dzieje np. w gastronomii. Z kolei dr Dudek dodaje, że firmy mają nowe koszty, bo muszą  sobie radzić z ryzykiem sanitarnym i z różnego rodzaju obostrzeniami.

– Następstwem światowej epidemii SARS-CoV 2 jest wzrost zjawisk inflacyjnych, będących skutkiem pojawienia się na rynku tzw. pustego pieniądza. Wskazać należy, iż wobec osłabienia złotówki w stosunku do dolara i euro, następuje wzrost cen produktów, półproduktów sprowadzanych z obcych krajów. To wyraźnie przekłada się na podwyżki kosztów działalności – dodaje mec. Parol.

Spowolnienie gospodarcze

Na czwartym miejscu listy obaw znalazło się spowolnienie gospodarcze (11%), wcześniej znacznie rzadziej wskazywane (3%). W ocenie prezesa Głowackiego, taka zmiana podejścia jest ewidentnym efektem pandemii. Ekspert przewiduje, że wskazany lęk będzie narastał w gronie początkujących przedsiębiorców. Za kilka miesięcy może nawet stać się największym ze wszystkich ich niepokojów.   

– W Polsce na początku roku przedsiębiorcy bali się krótkookresowego zawirowania, które spowoduje zatory płatnicze i ryzyko utraty płynności. Teraz do firm zaczyna docierać, że problemem jest recesja, która może trwać przez wiele kwartałów, a w dodatku być pogłębiona przez kolejny lockdown. Są ciężkie czasy na rynku, więc można spodziewać się długoterminowych problemów z finansami, które trzeba przetrzymać, redukując właśnie koszty – wskazuje prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC.

Brak pracowników

Natomiast piątą pozycję w rankingu utrzymał brak odpowiednich pracowników. Przy tym nieznacznie wzrósł odsetek przedsiębiorców wskazujących na ten czynnik (9%, poprzednio – 8%). Zdaniem Andrzeja Głowackiego, na początku prowadzenia działalności zatrudniane są raczej osoby z kręgu znajomych lub polecone. Dopiero z czasem, gdy firma się rozrasta, pracodawca zaczyna szukać dodatkowych pracowników. Wówczas może dopiero dostrzec ten problem.

– Przed pandemią presja płacowa była dość wysoka. Wiele przedsiębiorstw narzekało na to, że właśnie brakuje pracowników z kwalifikacjami. Teraz firmy mają mniejsze potrzeby związane z zatrudnieniem, ale jednocześnie zmniejszył się dopływ kandydatów z zewnątrz. Pracowało dużo Ukraińców, również w sektorze MŚP. A oni mogą mieć kłopot, bo doszły utrudnienia w transporcie. Ponadto coraz więcej osób przebywa na kwarantannie. Pojawiają się więc dodatkowe problemy – analizuje prof. Gomułka.

Brak zamówień

Mniejsze obawy niż wcześniej wzbudza brak zamówień i klientów. Obecnie ten problem zajmuje szóstą pozycję w zestawieniu (8%), a poprzednio miał drugą (11%). Przedsiębiorcy coraz mniej boją się kontroli urzędu skarbowego (4%). Przed pandemią odpowiedź ta widniała na czwartej pozycji (9%).  Według dr. Dudka, odczuwalność tego zagrożenia zmniejszyła się, ponieważ skarbówka ograniczyła działania w tym zakresie, co jest dość zauważalne. Ponadto młode firmy rzadko są kontrolowane. Zazwyczaj dotyczy to dojrzałych przedsiębiorstw.

– Obawy firm radyklanie się zwiększą, jeśli urzędy skarbowe zaczną bardziej agresywnie poszukiwać pieniędzy. To prawdopodobnie jeszcze nie nastąpi w tym roku, bo obecnie mają inne priorytety. Natomiast jestem przekonany, że ten czas nadejdzie. Nie mam też wątpliwości, że część firm może się obawiać kontroli wykorzystania dotychczasowego wsparcia, zwłaszcza w przypadku pomocy, której przyznanie było zależne od złożenia deklaracji nt. sytuacji w firmie – stwierdza prof. Orłowski.

Podnoszenie składek ZUS

Mniejsze obawy niż wcześniej wzbudza też podnoszenie składek ZUS-owskich (5%, wcześniej – 7%) oraz podatków (3%, poprzednio – 6%). Jak podkreśla główny ekonomista Pracodawców RP, to może wyglądać zaskakująco. Ale firmy, które rozpoczynają działalność, korzystają z różnych zwolnień i preferencji. Dlatego schodzi to na dalszy plan. Z kolei najmniejsze obawy, na poziomie 1%, budzą takie czynniki jak konkurencja, złe decyzje biznesowe, zmiany w przepisach czy biurokracja sprawozdawcza.

– Podatki są obecnie ustabilizowane i generalnie nie ma powodów do obaw, że wzrosną. Z kolei składki ZUS-owskie są niższe na początkowym etapie działalności. Nawet gdyby zostały podniesione, to początkujący przedsiębiorcy i tak nie odczuliby tego zbyt mocno. Natomiast brak obaw co do podejmowania złych decyzji biznesowych wynika z tego, że ankietowani jeszcze nie doświadczyli tego typu problemów. Zapewne w większości są pełni entuzjazmu, bo właśnie zaczynają wprowadzać w życie swoje pomysły. Muszą w nie wierzyć, bo inaczej nie zakładaliby firm – podsumowuje prezes Głowacki.

O badaniu

Badanie zostało wykonane przez UCE RESEARCH na zlecenie Grupy Kapitałowej DGA. Ankieta była prowadzona w I edycji od 6 stycznia do 17 lutego tego roku, natomiast w II – od 21 września do 19 października br. Analizą objęto firmy z sektora MŚP, które powstały maksymalnie do 6 miesięcy wstecz, a także w dniu badania nie zatrudniały więcej niż 10 osób. W I edycji wzięło udział 958 osób, a w II rundzie – 923. Odpowiedzi uzyskano za pomocą wywiadów telefonicznych, wspomaganych metodą komputerową.

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA   

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wiarygodność ekonomiczna państwa. Problem dla Polski i Węgier

Polska i Węgry mają wyzwania związane z wiarygodnością ekonomiczną – tak wynika z tegorocznego Indeksu Wiarygodności Ekonomicznej. Dotyczy to w szczególności obszarów praworządności, finansów publicznych i stabilności pieniądza.

Obowiązek integracji kas rejestrujących z terminalami odroczony do 31 marca 2025 r.

Obowiązek integracji kas rejestrujących z terminalami odroczony do 31 marca 2025 r. Zapisy zawarto w ustawie o opodatkowaniu wyrównawczym. W rządzie trwają prace nad całkowitą likwidację tego obowiązku.

Uwaga! Cyberprzestępcy nie odpuszczają. Coraz więcej wyłudzeń w branży transportowej – ofiara płaci dwa razy

Fałszywe e-maile coraz częściej są stosowane do wyłudzania środków z firm. Zastosowanie tej metody w transporcie bywa szczególnie skuteczne ze względu na wysoką częstotliwość transakcji oraz międzynarodowy charakter współpracy, co często utrudnia wykrycie oszustwa. Jak się bronić przed wyłudzeniami?

KAS i CBŚP zatrzymały 19 osób wystawiających tzw. puste faktury. Postawiono 29 zarzutów

KAS i CBŚP zatrzymały 19 osób wystawiających tzw. puste faktury. Postawiono 29 zarzutów. Sprawę prowadzi Kujawsko-Pomorski Urząd Celno-Skarbowy w Toruniu i CBŚP, pod nadzorem Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie.

REKLAMA

Co konkretnie możemy zrobić, by zadbać o zdrowie psychiczne i fizyczne pracowników? [Pobierz BEZPŁATNEGO E-BOOKA]

Pobierz bezpłatnego e-booka. Dbanie o dobrostan pracowników powinno stanowić priorytet dla zarządów i działów HR, zwłaszcza w kontekście współczesnych wyzwań, przed którymi staje zarówno biznes, jak i społeczeństwo. W obliczu prezydencji Polski w Unii Europejskiej, gdzie jednym z priorytetów staje się profilaktyka zdrowotna, warto podkreślić, jak fundamentalne znaczenie ma ona nie tylko dla jednostek, ale i dla całych organizacji.

Efektywność energetyczna budynków. Nowe przepisy to dodatkowe obowiązki dla biznesu

Analizy rozwiązań w zakresie efektywności energetycznej dla wszystkich dużych inwestycji oraz certyfikowane systemy zarządzania energią dla firm energochłonnych. Takie rozwiązania przewidują założenia projektu zmiany ustawy o efektywności energetycznej.

ZUS otrzymał ponad 525,4 tys. wniosków o wakacje składkowe. Wnioski można składać do 30 listopada 2024 r.

ZUS otrzymał ponad 525,4 tys. wniosków o wakacje składkowe. Wnioski o wakacje składkowe można składać wyłącznie drogą elektroniczną do 30 listopada 2024 r. Czym są wakacje składkowe?

Rynek usług kurierskich w Polsce 2024: ostatni okres przyniósł dynamiczne zmiany w obsłudze przesyłek: jak korzystają na nich klienci

Polski rynek usług kurierskich, określany fachowo: KEP (Kurier, Express, Paczka) w ostatnich latach przeszedł intensywne zmiany. Są one odpowiedzią na szybki rozwój e-commerce, zmieniające się oczekiwania konsumentów i postępującą cyfryzację usług logistycznych.

REKLAMA

Tylko motocykliści odkładają zakup opon na wiosnę, branża notuje więc spektakularną dynamikę sprzedaży w tym kwartale i w całym 2024 roku

Branża oponiarska w Polsce, ale i w całej Europie 2024 rok z pewnością odnotuje jako bardzo udany. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy popyt na opony niemal we wszystkich segmentach rośnie dynamicznie, a klienci finalizują także decyzje zakupowe odkładane na przyszłość  powodu przejściowych problemów finansowych.

Mikro i małe firmy najbardziej boją się rosnących kosztów prowadzenia działalności i podnoszenia składek ZUS-owskich

Czynniki, które bezpośrednio mogą obciążyć finanse firmy w sposób niespodziewany budzą największe obawy małych firm. Zwłaszcza te, które od przedsiębiorcy nie zależ i ma on na nie stosunkowo najmniejszy wpływ. Nie ma w tym nic dziwnego, bo małe firmy w Polsce wciąż cechuje mała płynność finansowa.

REKLAMA