Praca zdalna wspiera branżę fashion

REKLAMA
REKLAMA
Na początku lockdownu konsumenci skupili się na zakupach produktów niezbędnych, zaspokajających najważniejsze potrzeby życiowe. Dopiero w połowie kwietnia, wraz z luzowaniem restrykcji, ruch w handlu powrócił i powoli uzyskuje poziomy podobne do tych sprzed pandemii.
REKLAMA
Polecamy: INFORLEX Twój Biznes Jak w praktyce korzystać z tarczy antykryzysowej Zamów już od 98 zł
Największe obawy wiązały się jednak z potencjałem zakupowym konsumentów i zyskami sklepów. Badanie Domodi.pl pokazało, że 60 proc. osób pracujących w domu pozostaje w sieci po pracy i wykazuje aktywność zakupową – kupuje odzież, obuwie i dodatki. Dla 28 proc. badanych przychody od momentu ogłoszenia pandemii wzrosły, a 18 proc. firm zauważyło, że wzrost ten był znaczny. Według 24 proc. badanych w ich sytuacji nie zmieniło się nic. Z kolei 31 proc. ankietowanych wskazało na spadki, w tym 25 proc na lekkie, a 6 proc – znaczące.
Ponadto firmy z branży fashion zdecydowały się na wcześniejsze wprowadzenie śródsezonowych wyprzedaży, tzw. mid season sales, które w przypadku kolekcji wiosennych rozpoczynały się zwykle w połowie kwietnia. Tymczasem w tym roku pojawiły się w marcu i sięgały do 30 proc. ceny. Konsumenci mogą się spodziewać kolejnych obniżek. Magazyny sklepów odzieżowych są wypełnione po brzegi i wyprzedaże mają na celu wyeliminowanie zapasów, które zalegają po okresie mniejszych obrotów w marcu i kwietniu.
Więcej informacji o trendach w zarządzaniu firmą znajdziesz w serwisie e-firma
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA