– Całkowite otwarcie gospodarki 1 lipca jest nie tylko możliwe, ale wręcz niezbędne – przekonuje Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. Zamrożona gospodarka oznacza katastrofę dla budżetu, bo wydatki publiczne na pomoc firmom rosną, a wpływy są mniejsze niż zwykle. – Każdy kolejny dzień zamknięcia to 1 mld zł straty dla budżetu – podkreśla. Dłuższe utrzymywanie takiej sytuacji może oznaczać, że bezrobocie znacząco wzrośnie, a wiele firm straci szanse na ratunek przed bankructwem, nawet z pomocą rządu w ramach tarczy antykryzysowej lub finansowej.
Wiemy już czym są oraz jak działają operacje NFC. Trzeba przyznać, że jest to w pewnym sensie rewolucja na miarę kart płatniczych, które są na rynku już wiele, wiele lat. Jeśli technologia ta się sprawdzi, a jej bezpieczeństwo będzie na najwyższym poziomie, czeka nas prawdziwa rewolucja w płatnościach. Jakie perspektywy szerzy przed nami NFC?