– Minister może iść jak burza, Sejm i Senat przegłosować ustawę, a prezydent podpisać. Tylko co z tego, jeśli w razie nieuwzględnienia uwag sektora bankowego proste spółki akcyjne nie będą powstawać – mówi nam członek zarządu jednego z dużych banków. Zarówno zdaniem jego, jak i reprezentującego środowisko Związku Banków Polskich projektowana nowelizacja kodeksu spółek handlowych oznacza zaburzenie równowagi pomiędzy upraszczaniem przepisów a ochroną bezpieczeństwa obrotu gospodarczego. Mówiąc wprost: projektodawca chce stworzyć możliwie najlepszy twór dla zakładających biznes, ale zapomina o losie wierzycieli i potencjalnych partnerów biznesowych. W efekcie nikt tymże wierzycielem nawet nie będzie chciał zostać.
Niepożądana elastyczność
„Niepokój budzi, że zaproponowane w projekcie rozwiązania są niewątpliwie bardzo elastyczne z punktu widzenia akcjonariuszy, jednak z drugiej strony mogą także znosić naturalne zabezpieczenia przed nieprawidłowościami czy działaniem na szkodę takiej spółki, jak np. wprowadzenie możliwości wyboru modelu monistycznego, mniej precyzyjny podział zadań pomiędzy zarządem a radą nadzorczą, fakultatywność powołania rady nadzorczej czy możliwość indywidualnego działania członków rady” – zwraca uwagę Związek Banków Polskich w piśmie przekazanym Ministerstwu Przedsiębiorczości i Technologii, zamieszczonym kilka dni temu w portalu Rządowego Centrum Legislacji. Bankierzy podkreślają, że rynek finansowy może źle przyjąć proste spółki akcyjne. Największym kłopotem zaś będzie zapewne to, iż w założeniu mają to być podmioty nowe, bez większego kapitału, poszukujące finansowania. A ani banki, ani fundusze inwestycyjne – w ocenie ZBP – nie otrzymają odpowiednich gwarancji, by zaryzykować włożeniem w prostą spółkę akcyjną dużych środków.
reklama
reklama
Polecamy: Ceny transferowe - jak przygotować firmę do kontroli podatkowej
– Uważam, że pomost pomiędzy spółką z ograniczoną odpowiedzialnością a spółką akcyjną, który mógłby być idealną formą działania dla start-upów, jest potrzebny. Dlatego prace nad prostą spółką akcyjną należy kontynuować. Ale zarazem, aby funkcjonowała ona właściwie po uchwaleniu przepisów, projekt musi zostać zmodyfikowany w kierunku większej ochrony wierzycieli – uważa adwokat Radosław Płonka, wspólnik w kancelarii Płonka Ozga i ekspert prawny BCC. Jego zdaniem zastrzeżenia ZBP są zasadne.