REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sprzedaż udziałów lub akcji – jak uniknąć impasu i bezpiecznie zamknąć transakcję?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Szymon Tyniec
Zbudowanie spójnej i efektywnej struktury zasad odpowiedzialności w umowie sprzedaży udziałów lub akcji leży w interesie obu stron transakcji.
Zbudowanie spójnej i efektywnej struktury zasad odpowiedzialności w umowie sprzedaży udziałów lub akcji leży w interesie obu stron transakcji.
fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Negocjacje dotyczące sprzedaży udziałów lub akcji to skomplikowany i długotrwały proces. Jak przygotować ten proces pod kątem biznesowym i prawnym? Kto może taki proces przeprowadzić?

Jednym z najbardziej konfliktogennych obszarów negocjacji jest odpowiedzialność stron umowy, czyli rozłożenie ciężaru ryzyka prawnego i biznesowego na sprzedającego i kupującego. Brak balansu w tym zakresie nierzadko prowadzi do impasu negocjacyjnego. Jeśli zamierzasz sprzedać lub nabyć udziały w spółce i zastanawiasz się, w jaki sposób uniknąć kryzysu w negocjacjach dotyczących odpowiedzialności stron, zapraszam do lektury.

REKLAMA

Gdy rękojmia nie wystarcza - oświadczenia i zapewnienia dotyczące stanu spółki

REKLAMA

Transakcja zbycia udziałów lub akcji podlega regulacjom dotyczącym sprzedaży rzeczy. Podstawową instytucją prawną chroniącą kupującego przed skutkami nabycia rzeczy lub praw obarczonych wadami są przepisy o rękojmi rzeczy sprzedanej. Jeśli zatem nabyta rzecz ma wady fizyczne lub prawne, zbywca jest odpowiedzialny względem kupującego z tego tytułu.

Ogólne zasady odpowiedzialności nie gwarantują jednak pełnej ochrony kupującego. Podstawowym problemem, jaki pojawia się przy rękojmi jest fakt, że - co do zasady - przysługuje ona wyłącznie wtedy, gdy wadą obarczony jest przedmiot sprzedaży, czyli udziały lub akcje, a nie spółka. Jeśli na przykład po transakcji okaże się, że spółce nie przysługują majątkowe prawa autorskie do kodów źródłowych kluczowego oprogramowania, to nabywca udziałów w takiej spółce zasadniczo nie będzie miał możliwości odstąpienia od umowy lub dochodzenia odszkodowania.

Strony mogą jednak zmodyfikować zasady odpowiedzialności wynikające z ogólnych regulacji. Swoboda w tym zakresie jest niemalże nieograniczona. Stąd do umów sprzedaży udziałów załącza się często obszerny dokument „oświadczenia i zapewnienia” (ang. representations and warranties), w którym sprzedający składa szereg oświadczeń i zapewnień dotyczących stanu prawnego udziałów (np. że nie są one obciążone na rzecz osób trzecich) oraz stanu samej spółki (np. że spółka posiada wszelkie licencje niezbędne do korzystania z systemów wykorzystywanych w działalności operacyjnej). W przypadku, gdy któreś z oświadczeń okaże się niezgodne z prawdą, kupujący najczęściej będzie uprawniony do dochodzenia kary umownej lub, jeśli nieprawdziwe oświadczenie dotyczy kwestii kluczowych dla funkcjonowania spółki, nawet do odstąpienia od umowy.

Wyłączenia odpowiedzialności sprzedającego

REKLAMA

Chociaż kupujący przed transakcją zazwyczaj bada stan przedsiębiorstwa, w którym zamierza nabyć udziały, to nawet najbardziej szczegółowo przeprowadzone badanie due diligence nigdy nie daje stuprocentowej pewności co do stanu prawnego przedsiębiorstwa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Z drugiej strony, zbywca udziałów lub akcji, udostępniając kupującemu wszelkie dokumenty i informacje o spółce, może oczekiwać, że skoro kupujący zapoznał się z nimi i zidentyfikował ryzyka (które przecież zawsze występują), nie będzie żądał od niego składania szczegółowych oświadczeń i zapewnień. Na tym tle często zarysowuje się konflikt pomiędzy stronami transakcji: sprzedający dąży bowiem do ograniczenia składanych oświadczeń i zapewnień, a kupujący - pomimo szczegółowego zapoznania się ze stanem spółki - chciałby uzyskać od sprzedającego gwarancję, że wnioski z przeprowadzonego badania są prawidłowe.

Kompromisowym rozwiązaniem jest w takiej sytuacji przyjęcie zasady, że sprzedający składa oświadczenia i zapewnienia dotyczące działalności spółki (odpowiadając za ich prawdziwość i kompletność w pełnym zakresie), z wyłączeniem obszarów wskazanych w wyciągu z raportu z badania due diligence. Kwestią otwartą pozostaje przy tym, jakie obszary mają być wyłączone spod odpowiedzialności sprzedającego i w jakim zakresie.

Przykład 1:

Sprzedający zapewnia, że spółka w sposób prawidłowy obliczała i odprowadzała podatek dochodowy od osób prawnych. W tym zakresie sprzedający zobowiązany jest do zapłaty kary umownej na rzecz kupującego w przypadku, gdyby okazało się w przyszłości, że podatek ten był obliczany nieprawidłowo. Zapewnienia te nie dotyczyłyby jednak opodatkowania kilku konkretnych transakcji zbycia udziałów w spółkach powiązanych, z uwagi na niejednoznaczne przepisy i niejednolitą linię orzeczniczą w zakresie zasad opodatkowania takiego zbycia.

Przykład 2:

Podobna konstrukcja mogłaby zostać zastosowana w odniesieniu do licencji na oprogramowanie. Co do zasady sprzedający oświadczałby, że spółka jest w pełni uprawniona do korzystania z oprogramowania w zakresie niezbędnym do prowadzenia działalności, jednak z uwagi na skomplikowany, nienegocjowalny model licencyjny narzucony przez producenta oprogramowania jednego z narzędzi, odpowiedzialność sprzedającego byłaby wyłączona w przypadku, gdyby okazało się, że spółka złamała postanowienia licencyjne.

Tego typu wyłączenia odpowiedzialności sprzedającego przenoszą de facto ryzyko na kupującego. Wydaje się jednak, że takie rozwiązanie w niektórych sytuacjach jest racjonalne i uzasadnione. Trudno bowiem oczekiwać od wspólnika sprzedającego udziały, że przyjmie na siebie wszystkie ryzyka związane z prowadzeniem działalności przez spółę. Ryzyka, których ze względu na nieprecyzyjne przepisy i warunki rynkowe, często nie da się uniknąć.

Limity kwotowe odpowiedzialności i mechanizm naprawczy

Popularnym rozwiązaniem kompromisowym jest również wprowadzanie limitów kwotowych odpowiedzialności – zarówno minimalnych, jak i maksymalnych. Pierwszy z nich polega na tym, że odpowiedzialność finansowa sprzedającego z tytułu np. kar umownych aktualizować się będzie dopiero w sytuacji, gdy łączna kwota jednostkowych kar umownych przekroczy określony poziom. W ten sposób sprzedający jest zwolniony z odpowiedzialności za naruszenia mniejszej wagi. Z kolei drugi z limitów chroni sprzedającego przed zbyt wygórowaną odpowiedzialnością. Limit ten określany jest najczęściej poprzez wskazanie procentowej części ceny, którą zapłacił kupujący za udziały lub akcje.

Powszechne jest również wprowadzanie do umów sprzedaży udziałów lub akcji postanowień, zgodnie z którymi, w przypadku, gdy okaże się, że któreś z oświadczeń lub zapewnień sprzedającego jest nieprawdziwe, sprzedający w określonym czasie ma możliwość doprowadzenia do usunięcia nieprawidłowości. Konstrukcja taka jest jednak stosowana wyłącznie, gdy sprzedający udziały lub akcje nadal jest wspólnikiem spółki i pełni jednocześnie funkcję w zarządzie. W większości przypadków tylko w takiej sytuacji, sprzedający ma realną możliwość podjęcia kroków zaradczych.

Zbudowanie spójnej i efektywnej struktury zasad odpowiedzialności w umowie sprzedaży udziałów lub akcji leży w interesie obu stron transakcji. Strukturę tę – zgodnie z zasadą swobody umów - można, z niewielkimi wyjątkami, kształtować dowolnie. Prawo pozwala bowiem na konstruowanie niestandardowych rozwiązań dopasowanych do potrzeb obu stron. Warto w pełni korzystać z możliwości, jakie dają regulacje prawne i wypracowana praktyka rynkowa. Co więcej, należy tę praktykę rynkową stale rozwijać, wychodząc naprzeciw rosnącym oczekiwaniom uczestników obrotu.

Szymon Tyniec

Prawnik w kancelarii adwokackiej Szymańczyk, Roman, Deresz sp. p.

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA

Szymańczyk Roman Deresz Kancelaria Adwokacka Sp.p.
Specjalizuje się w zagadnieniach prawa gospodarczego, cywilnego i karnego
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Relaks nie jest dla słabych. Dlaczego liderom tak trudno jest odpoczywać?

Wyobraź sobie, że siedzisz z kubkiem ulubionej herbaty, czujesz bryzę morską, przymykasz oczy, czując promienie słońca na twarzy i… nie masz wyrzutów sumienia. W twojej głowie nie pędzi pendolino tematów, kamieni milowych i zadań, które czekają w kolejce do pilnej realizacji, telefon służbowy milczy. Brzmi jak science fiction? W świecie liderów odpoczynek to często temat tabu, a relaks – luksus, na który prawdziwy przywódca nie może sobie pozwolić. Uważam, że to już najwyższy czas, abyśmy przestali się oszukiwać i zaczęli zadawać niewygodne pytania dotyczące relaksu – przede wszystkim sobie - powiedziała Dyrektorka zarządzająca, dyrektorka Departamentu Zasobów Ludzkich i Organizacji w KIR Dorota Dublanka.

Polscy wykonawcy działający na rynku niemieckim powinni znać VOB/B

VOB/B nadal jest w Niemczech często stosowanym narzędziem prawnym. Jak w pełni wykorzystać zalety tego sprawdzonego zbioru przepisów, minimalizując jednocześnie ryzyko?

BCC ostrzega: firmy muszą przyspieszyć wdrażanie KSeF. Ustawa już po pierwszym czytaniu w Sejmie

Prace legislacyjne nad ustawą wdrażającą Krajowy System e-Faktur (KSeF) wchodzą w końcową fazę. Sejm skierował projekt nowelizacji VAT do komisji finansów publicznych, która pozytywnie go zaopiniowała wraz z poprawkami.

Zakupy w sklepie stacjonarnym a reklamacja. Co może konsument?

Od wielu lat obowiązuje ustawa o prawach konsumenta. W wyniku implementowania do polskiego systemu prawa regulacji unijnej, od 1 stycznia 2023 r. wprowadzono do tej ustawy bardzo ważne, korzystne dla konsumentów rozwiązania.

REKLAMA

Ponad 650 tys. firm skorzystało z wakacji składkowych w pierwszym półroczu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że w pierwszym półroczu 2025 r. z wakacji składkowych skorzystało 657,5 tys. przedsiębiorców. Gdzie można znaleźć informacje o uldze?

Vibe coding - czy AI zredukuje koszty tworzenia oprogramowania, a programiści będą zbędni?

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie. Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

Wellbeing, który naprawdę działa. Arłamów Business Challenge 2025 pokazuje, jak budować silne organizacje w czasach kryzysu zaangażowania

Arłamów, 30 czerwca 2025 – „Zaangażowanie pracowników w Polsce wynosi jedynie 8%. Czas przestać mówić o benefitach i zacząć praktykować realny well-doing” – te słowa Jacka Santorskiego, psychologa biznesu i społecznego, wybrzmiały wyjątkowo mocno w trakcie tegorocznej edycji Arłamów Business Challenge.

Nie uczą się i nie pracują. Polscy NEET często są niewidzialni dla systemu

Jak pokazuje najnowszy raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, około 10% młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Kim są polscy NEET i dlaczego jest to realny problem społeczny?

REKLAMA

Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

REKLAMA