Co grozi za nieprawidłowe oznakowanie produktu?
REKLAMA
REKLAMA
Nieprawidłowe oznakowanie
Błędem po stronie producenta i sprzedawcy jest zarówno nie zamieszczanie istotnych dla konsumenta informacji (jak cena, skład produktu), a także nadmierna fantazja w ich opisywaniu. Według danych Inspekcji Handlowej, od 25 do 30 % produktów spożywczych jest nieprawidłowo oznakowanych, a niechlubny prym wiedzie tutaj żywność typu eko. Przedsiębiorcy postanowili wykorzystać modę na zdrowe odżywianie i nie zwracając uwagi na ścisłe wytyczne dla tego rodzaju produktów (powinny zawierać co najmniej 95% składników pochodzenia naturalnego), upiększają etykiety informacjami o ekologicznym pochodzeniu żywności.
REKLAMA
Lepsza ochrona praw konsumentów już pod koniec roku
Co ciekawe, naruszeniem prawa zauważonym przez Inspekcję może być także sama nazwa produktu, jeśli wprowadza w błąd konsumenta. Przykładów można mnożyć wiele, poczynając od tradycyjnego problemu czekolady i wyrobów czekoladopodobnych, a na nazwach własnych sugerujących specyficzny skład czy właściwości produktu kończąc.
Żabka wprowadzała w błąd i zapłaci karę
Obietnice bez pokrycia
Kolejnym grzechem po stronie producentów może być zapewnienie w formie etykiety o specjalnych, dobroczynnych właściwościach towaru. Jest to praktyka powszechna zarówno w branży spożywczej, jak i kosmetycznej. O ile w przypadku chemii ciężej udowodnić producentowi mijanie się z prawdą – poszczególne składniki mogą wpływać inaczej na różne rodzaje skóry czy włosów, choć i w tym przypadku możliwe jest walczenie o odszkodowanie lub zwrot pieniędzy – to gdy mowa o produktach spożywczych, ich cechy powinny być obiektywnie sprawdzalne. Wobec tego, Inspekcja Handlowa może przykładowo zarzucić producentowi stosowanie nieuczciwych praktyk konsumenckich, jeśli ten przypisał herbacie swojej produkcji lecznicze właściwości.
Alternatywne metody rozstrzygania sporów konsumenckich
Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!
Kara za nadużycia
Stosując powyższe sposoby na podniesienie sprzedaży, przedsiębiorca naraża się na dotkliwą karę finansową nałożoną w razie kontroli Inspekcji Handlowej. Wysokość kary nie może być niższa niż 1000 zł, jednak jest to raczej sankcja symboliczna, gdyż zwykle sięga się po środki dotkliwsze, które mogą wynosić aż 10% ubiegłorocznego przychodu przedsiębiorcy. Poza reakcją Inspekcji Handlowej, producent może spodziewać się także masowych reklamacji kupionych produktów, nie mówiąc o spadku zaufania konsumentów do swojej marki.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.