Czy nagrywanie rozmów telefonicznych pracowników przez pracodawcę jest legalne
REKLAMA
REKLAMA
Przede wszystkim wskazać należy, że pracodawca ma prawo zakazać wykorzystania telefonu służbowego (komórkowego lub stacjonarnego) do prywatnych celów. Nie oznacza to jednak, że automatycznie ma on prawo do infiltrowania treści rozmów telefonicznych.
REKLAMA
Pomimo tego wielu prawników dopuszcza taką możliwość – zwłaszcza w przypadku telefonów służbowych. Jest to jednak stanowisko kontrowersyjne i należy o tym pamiętać.
REKLAMA
Warto zauważyć, że zgodnie z art. 267 § 1 Kodeksu karnego kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, m. in. podłączając się do sieci telekomunikacyjnej podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Jak wynika z tego przepisu karalne jest uzyskiwanie dostępu do informacji bez stosownego uprawnienia.
Należy tu zauważyć, że żaden przepis prawa (w szczególności Kodeks pracy) nie upoważnia wprost pracodawcy do nagrywania rozmów pracowników. Dlatego pracodawcy „ratują” się zapisami regulaminów pracy lub układów zbiorowych pracy, z których wynika zakaz wykorzystywania telefonów służbowych do rozmów prywatnych i możliwość nagrywania rozmów służbowych.
Z uwagi na powyższe zasady należy jednak wykluczyć możliwość podsłuchiwania prywatnych rozmów telefonicznych pracowników, prowadzonych – nawet w miejscu pracy – z prywatnych telefonów. Pracodawca nie jest więc uprawniony do zakładania urządzeń podsłuchowych w miejscu pracy i monitorowania ten sposób zachowania pracownika.
W przypadku rozmów służbowych, prowadzonych z aparatów telefonicznych stanowiących własność pracodawcy, ocena prawna będzie jednak inna. W przypadku rozmów służbowych można bronić tezy, że treść rozmowy służbowej nie należy do sfery prywatności pracownika. Rozmowy służbowe są bowiem przeznaczone dla pracodawcy, zaś Kodeks karny przewiduje kary tylko w wypadku, gdy sprawca uzyskuje dostęp do informacji, które nie są dla niego przeznaczone.
Polecamy: serwis VAT
REKLAMA
Stąd też wydaje się, że można dopuścić nagrywanie rozmów służbowych, ale należy postulować, by pracownik był o tym fakcie informowany. Pracodawca powinien zapewnić mu możliwość wypowiedzenia się co do nagrywanych materiałów. Bezwzględnie należy też postulować informowanie drugiej strony rozmowy o fakcie nagrywania rozmowy.
Niestety brak jest uniwersalnego rozwiązania problemu nagrywania rozmów telefonicznych i dlatego też każdy przypadek należy rozpatrywać oddzielnie. Punktem wyjścia oceny każdej sytuacji powinno być prawo prywatności pracownika, a nie interes pracodawcy.
Polecamy: stawki karty podatkowej
REKLAMA
REKLAMA