Przedsiębiorcy wobec kryzysu
REKLAMA
REKLAMA
Pod koniec sierpnia tego roku z ust premiera padło stwierdzenie, że Polska jest jedynym krajem w Unii, który zanotował wzrost gospodarczy. W opinii Donalda Tuska nasz kraj jest liderem, który skutecznie wygrywa z kryzysem. Z kolei Jacek Rostowski, minister finansów dodawał, że wzrost Produktu Krajowego Brutto jest zasługą polskich przedsiębiorców.
REKLAMA
Ostatnie dane także mogą napawać optymizmem. Pod koniec października br. analitycy ministerstwa gospodarki oszacowali, że w III kwartale dynamika wzrostu gospodarczego była na poziomie 1,5-1,7 proc., zaś w IV kwartale wzrost PKB może być wyższy niż 2 proc. Eksperci prognozują, że w całym 2009 roku można się spodziewać, że wzrost polskiej gospodarki wyniesie 1,5 proc.
Korzyści płyną z długów
Przedstawiciele polskich firm są podzieleni w ocenie wpływu kryzysu na prowadzoną przez nich działalność. Z raportu Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor pt. „Barometr bezpieczeństwa gospodarczego”, które uwzględniło rozmowy z przedstawicielami 200 firm wynika, że ponad połowa ogółu badanych zadeklarowała, że nie odczuwa negatywne skutki kryzysu.
Zobacz: Analiza kosztów uznaniowych - porada
REKLAMA
Ciekawe jest także to, że około 40 proc. ankietowanych zaznaczyło, że obecna sytuacja gospodarcza nie przyniosła żadnych zmian. Z kolei około 6 proc. respondentów uznało, że kryzys przyniósł pozytywne skutki i zwiększył ilość zamówień.
Z opublikowanego raportu wynika również, że najbardziej kryzys odczuwają przedsiębiorcy indywidualni. Natomiast najlepiej sytuacja wygląda w grupie dostawców usług masowych. Ponad połowa badanych deklaruje, że kryzys nie pogorszył sytuacji firmy. Dodatkowo jest to jedyna grupa, w której ilość przedstawicieli firm nieodczuwających wpływu stagnacji jest większa niż tych, którzy odczuli jej negatywne skutki.
Ponadto wbrew pozorom w kryzysie dobrze się czują firmy reprezentujące sektor finansowy. Blisko 13 proc. spółek działających w tym sektorze wskazało, że w ich przypadku efekty spowolnienia gospodarczego są pozytywne. Autorzy raportu „Barometr bezpieczeństwa gospodarczego” podają, że w tej grupie przeważają firmy zajmujące się wykupywaniem długów, factoringiem i usługami leasingowymi.
Zobacz: Jaka księgowość dla małej firmy?
Niskie ceny produkcji pogarszają wyniki
W październiku br. wskaźnik aktywności gospodarczej PMI, wyliczany przez firmę Markit, wzrósł do 48,8 punktu z 48,2 punktu we wrześniu. Jest to pewną oznaką dalszej poprawy kondycji polskiego przemysłu.
REKLAMA
Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance zaznacza, że wartość tego wskaźnika wciąż pozostaje poniżej poziomu 50 punktów. Z kolei o rozwoju gospodarczym można mówić dopiero po przekroczeniu tego poziomu. Niemniej jednak w październiku zwiększył on swoją wartość po raz ósmy. W opinii eksperta ta pozytywna tendencja ma trwały charakter i w najbliższym czasie należy spodziewać ożywienia na rynku krajowym.
Jednym z kluczowym problemów, który przeszkadza w rozwoju jest wciąż słabe tempo produkcji. Roman Przasnyski tłumaczy, że przedsiębiorstwa sygnalizują wzrost kosztów działania, który wynika z rosnących cen surowców. A w tym samym czasie spadają ceny wyrobów gotowych. Obniża się je po to, aby utrzymać udział w rynku, a także w celu utrzymania odpowiedniego poziomu sprzedaży.
Zobacz: Jak pozyskać kapitał dzięki akcjom, udziałom lub obligacjom?
Analityk Gold Finance dodaje też, że wciąż nienajlepiej wygląda sytuacja na rynku pracy. Redukcja zatrudnienia jest jednym z podstawowych działań w ramach optymalizacji kosztów firm.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.